Skandal
Pierwszy felieton, który opublikowałem na tym wortalu, poświęciłem Teatrowi Telewizji. Nosił tytuł Nekrolog. Trochę mnie przygnębił fakt, że znaczek „lubię to” kliknęły przy nim zaledwie trzy osoby, bo w moim odczuciu był to wyraz najgłębszego egzystencjalnego bólu po utracie ukochanej formuły artystycznej, formuły, która jest unikalna i wyjątkowo pojemna.
Medytacje popremierowe
Nie wiem, jak się mają sprawy z pamięcią u innych, ale ja mam taką przypadłość, że cokolwiek zrobię, cokolwiek wydarzy się w moim życiu, to odnoszę wrażenie, że już po kilku dniach pojawia się muślinowa zasłona pamięci / nie-pamięci i niedawane wczoraj traci bezpowrotnie wyrazistość. I ostatecznie wydaje mi się, że w ogóle się nie wydarzyło. Albo też wydarzyło się komuś innemu, kto się pode mnie stale podszywa.
Zrzędność i przekora: „Exsultate, jubilate!”
Ojciec Święty Franciszek, dziękując jubilatom za, jak się wyraził, „ubogacenie naszych serc i umysłów”, wspomniał też o związkach T8D z kościołem katolickim.
Gardzienice
Włodzimierz Staniewski, twórca „Gardzienic”, poszukuje korzeni teatru inaczej, niż to robią biolodzy z marchewką lub archeolodzy z katakumbami.
O zdawaniu na Wydział Reżyserii
Drodzy Kandydaci na studia na Wydziale Reżyserii Teatralnej! Ci, którym się udało zdać, zapewne i tak tego tekstu nie przeczytają, ponieważ sądzą, że fakt przyjęcia na studia jest automatycznie świadectwem przydatności do zawodu.
Zrzędność i przekora: „Wszystko, co nasze, Polsce oddamy”
Rżnęliśmy w tego pokera podczas strajku w PWST – przeważnie na pierwszym piętrze w sali nr 6; zdarza mi się, że gdy prowadzę w niej zajęcia, zamiast studentów przez ułamek sekundy widzę damy, króle i walety.