K/287: Kołonotatki o rewolucji (2)
Facebook – jakie to fajne, piękne i potrzebne miejsce. Chodzę po nim z otwartą gębą i w ogóle nie tęsknię za znów zamkniętym polskim teatrem. Bo to tutaj bije dziś puls polskiego życia scenicznego. Seks, zdrada i przemoc.
Filmówka się łamie
Świadoma analiza może ułatwić zrozumienie sytuacji, która skłoniła aktorów i aktorki z różnych szkół teatralnych, wśród nich Annę Paligę, do opowiedzenia o swoich traumach mediom.
K/286: Kołonotatki o rewolucji (1)
Nie pamiętam już, kiedy mówiło się publicznie aż tak źle o polskich reżyserach, dyrektorach scen, aktorach i pedagogach szkół teatralnych. Chyba nigdy.
K/285: List do M. Zazdrość o M.
Polski teatr wynajął Weronikę Murek do pracy przy nowych tekstach i spektaklach, zamiast zrozumieć, co ona sama wniosła do niego.
K/284: Dyrektor Garbaczewski
Wolałbym narrację, w której Garbaczewski twierdzi, że powinien dostać dyrekcję nie w ramach zadośćuczynienia za krzywdy, tylko jako nagrodę za odwagę poszukiwań.
K/283: Wymiana ludzi i zdań
Podsumujmy dwie dyrektorskie zmiany w łódzkich teatrach. Marcin Hycnar został szefem Teatru im. Jaracza, a Dorota Ignatjew obejmie Teatr Nowy.
K/282: Smutne kawałki
Czytam kolejny list otwarty dyrektorów scen polskich apelujących do urzędników i samorządowców o niegmeranie przy legnickim Teatrze Modrzejewskiej.
K/281: Kołonotatnik poza kolejką
Boję się polskiego społeczeństwa. A raczej naprawdę złych emocji, które się w nim z przerażającą regularnością uruchamiają.
K/334: Patrzenie z oddali
W teatralnej Polsce 2020-2022 nie pisze się o przedstawieniach. Przedstawienia są mniej ważne niż dyrekcje.
K/333: TR JarzynaOstatni blef hrabiego Barry Kenta
Bunt aktorów z TR i bunt zespołu Starego łączy sam akt protestu, ale już nie
charakter instytucji, w której do podobnego buntu dochodzi.
K/332: Cuda wianki
W dzisiejszym odcinku Kołonotatnika ujawniamy nazwisko nowego dyrektora Teatru Jaracza w Łodzi. Ale żeby był jaki taki suspens, to czynimy to dopiero na samym końcu tekstu.
K/331: A tymczasem w Krakowie…
Gdyby jednak doszło do najgorszego i poniedziałek 11 lipca okazał się poniedziałkiem najgorszym z możliwych, warto zastanowić się, kogo urząd marszałkowski mógłby nominować tego dnia jako p.o. dyrektora Teatru Słowackiego?