K/211: Tak zwane „przejęcie po angielsku”
Oczywiście mam świadomość, że wołanie o solidarność środowiskową to już pieśń przeszłości, teraz niech rozmawia ten, kto ma dojście, możliwości, argumenty. Dorota Buchwald była nie do uratowania, ale gdybyśmy się troszkę postarali, walka w jej obronie miałaby moc symbolu. A tak, wszystko kończy się jak zwykle – kacem.
K/197: Frljić! Frljiciem go dobijemy!
Jeśli rezultatem zagrania Klątwy w Słupsku będzie dymisja Nowaka i koniec Teatru Nowego, to trzeba się zastanowić, czy warto było stawiać sprawy na ostrzu noża.
K/196: Bóg i inne przypadki
W teatrze Agaty Dudy-Gracz jest zawsze za dużo kolorów i za dużo słów. Przestrzeń gry puchnie, miejsce akcji staje się w tej samej chwili wszystkimi jej możliwymi i niemożliwymi lokacjami.
K/195: Chłopiec Passini. Sny o innych ludziach
Zagubiony chłopiec jest bombą na miarę Morisona, Śmiercisyna firmowanego również przez duet Passini-Pałyga.
K/194: 764
Nie umiem podać jakichkolwiek merytorycznych argumentów za nieprzedłużeniem kadencji Doroty Buchwald, które mogłyby być użyte przez stronę ministerialną w dyskusji o przyszłości Instytutu.