Kołonotatnik 80: Obyczajówka
Istnieje tylko jedna osoba zawsze i niesłusznie pomijana podczas festiwalowych fet. Nie ma w Polsce nagrody dla dyrektorów teatru. Choć przecież wyjazdowy sukces to w dużej mierze ich dzieło.
Kołonotatnik 79: Kac. Gorycz. Inne strachy
Teatr polski en masse zależy jednak od układów lokalnych, rozłożenie sił w sejmikach i radach miejskich na razie pozostanie bez zmian, więc jeśli PiS zacznie robić w kulturze i teatrze swoje konserwatywno-narodowe porządki, musi jeszcze trochę poczekać, przegrupować się, zdobyć władzę w samorządach.
Kołonotatnik 78: Sztuka drugiej pamięci
Garcię pamięta się w Polsce z dwóch zdarzeń: akcji obrony żywego homara na scenie we Wrocławiu, którego aktorzy hiszpańskiego twórcy chcieli na naszych oczach zabić i ugotować. No i z afery z odwołaniem spektaklu Golgota Picnic na Malcie.
Kołonotatnik 77: Mandaryni Europy… którzy są winni upadku wszystkiego…
Czy ludzie od Prousta, ulepieni z kłamstw i wyparcia, naprawdę rozumieją sztukę? Czy sam Warlikowski w nią jeszcze wierzy?
Kołonotatnik 76: Kałasznikow i woda
Dziwny i niezwykły ten rumuński Sen… w Petersubrgu. Chwilami mocny i polityczny, innym razem manifestacyjnie estetyczny.
Kołonotatnik 75: Wiele hałasu o nic, czyli teatralne i sądowe przygody Jeżycjady
W sporze „prawnicy Małgorzaty Musierowicz kontra Weronika Szczawińska i przyjaciele Sztuki Krytycznej” nie chodzi o cenzurę. Nie chodzi chyba nawet o prawa autorskie.
Kołonotatnik 74: Historia kolarstwa górskiego na Kefalonii
W żadnym zestawieniu czy rankingu minionego sezonu nie pojawia się ku mojemu ubolewaniu kategoria Najśmieszniejsza scena. Gdyby jednak taka była, pierwsza trójka moich ulubionych scenicznych gagów wyglądałaby następująco.
Kołonotatnik 73: Völkerwanderung, czyli wędrówka ludów
Konferencja ptaków nie jest opowieścią o metamorfozach, jest traktatem o wędrowaniu. O szukaniu niemożliwego, o ściganiu marzenia o idealnym porządku świata.
K/360: Strażniczki ciemności
Komu bijemy brawo? Czy nasz współudział w zbrodni różnego kalibru nie zaczyna się aby zawsze od bezrefleksyjnych oklasków, euforii w tłumie, biernego podziwiania cudu wspólnoty?
K/359: Nic to
Byłem końcem lutego w Teatrze Współczesnym w Szczecinie na Śnie nocy letniej. Ale nie o Śnie nocy letniej chcę teraz opowiedzieć, tylko o schodach.
K/358: Dziesięć milionów
Teatr Klasyki Polskiej ma dwie drogi do wyboru: ruch w stronę Interaktywnego Muzeum Teatralnego dla szkół lub wizja Polskiej Comédie Française.
K/357: Milczenie i nie-milczenie. Polski teatr a wojna w Ukrainie
Czymże jest nasz strach i rozpacz w porównaniu z ukraińskim strachem i rozpaczą? My to oglądamy, wysłuchujemy – oni przeżywają i doświadczają.