Kołonotatnik 71: Postępowy środkowiec, czyli Karolak i Mieszkowski
Tyle dawnej IMKI. Nacieszyliśmy się nią, krótko, bo krótko, ale jednak. Co dalej? Doniesienia prasowe zabrzmiały naprawdę hiobowo, a oficjalne oświadczenie Karolaka miało w sobie coś z ultimatum: chcecie, by upadł fajny, ambitny, prywatny teatr?
Kołonotatnik 70: Zmyślenia i cytaty albo tak zwany tendencyjny przegląd prasy
Maciej Pieczyński rozmawia z Iwanem Wyrypajewem, a wielki rosyjski dramatopisarz, oprócz wielu mądrych rzeczy o Rosji, cenzurze i teatrze, mówi mu też, że: „nie myśli kategoriami »Putin – tyran«, »Europa, USA – demokracja«”.
K/185: Teatr, który wyręcza
Spektakle o przymusowej żydowskiej emigracji z Polski w 1968 roku, dające świadectwo, że mierzymy się z dzisiejszym wstydem i hańbą sprzed pięćdziesięciu lat, nie są i nie mogą być żadnym zadośćuczynieniem.
K/184: Krótki tekst o Lupie
Powieść Kafki, która w intencji miała być zawoalowanym fantastycznym, zdeformowanym autoportretem pisanym z masochistyczno-sadystyczną wolą upokorzenia siebie, czyli bohatera, staje się dzięki Lupie wehikułem odsłaniania.
K/183: Czesi w kosmosie
Czesko-wrocławski spektakl z premedytacją ucieka od ciemnego rdzenia tego ostatniego utworu Szekspira. Jest absurdalną grą w szekspirowskie skojarzenia, tłumaczeniem sztuki na język teatru, trików i machin.
K/182: Zbaraż
Metoda odmowy rozłożonej w czasie to chyba najnowszy pomysł ministerstwa i partii rządzącej na utemperowanie opozycyjności artystów.