Zrzędność i przekora: „A ón do wojska był przynależniony…”
Studium wojskowe – koedukacyjne – mieliśmy nad drugim i trzecim roku, w czwartki od dziewiątej do czternastej. Odbywaliśmy je wspólnie z równoległą grupą z wydziału aktorskiego, tak że mogę dziś mówić, iż na przykład Hania Śleszyńska jest moją koleżanką z wojska.
Kołonotatnik 5: Stawka większa niż życie
Co tu dużo mówić: dobrze się czyta i słucha o nieszczęściu kredytowym, kłopotach mieszkaniowych, utracie płynności finansowej ludzi sztuki. A niech cierpią, jako i my cierpimy! Bieda niezawiniona i niezasłużona wpisuje się także w stereotyp artysty teatru. Głód stymulatorem twórczości, brak stabilizacji pretekstem do walki o czystość stylu.
K/209: Ozymandias & Co.
Borczuch zrozumiał do końca Arystofanejską ideę, sens antycznego komediowego żartu.
K/208: Kwas
Jak to było do przewidzenia, Dorota Buchwald nie została wybrana ponownie na stanowisko Dyrektora Instytutu Teatralnego.
K/207: Dwa przedstawienia - chyba o kobietach
Bez wątpienia Grzegorz Jaremko nawiązuje do tradycji wielkich polskich debiutów reżyserskich z Gombrowiczowską Iwoną w tle.
K/206: Aktorzy i Sprawiedliwość
Ratajczak i Rowicki nie chcieli po prostu wystawić Aktorów prowincjonalnych w wersji uwspółcześnionej w realiach innego teatru, z podmienionymi aluzjami środowiskowymi. Zasada jest inna.