O robieniu na wycieraczkę
mądre, ale dlatego, że sam wykonałem już ucieczkowo tysiąc ogrodniczych prac zaplanowanych na cały sezon, posadziłem wszystko, co się da, kompulsywnie dokupuję nowe rośliny, dosadzam okapturzony, w podwójnych rękawiczkach, bo szyny i wieje… (to z Emigrantów Mrożka ), i medytuję przy sadzeniu jak jasny wirus…