Patriota czy renegat?

Bem! Powrót Człowieka-Armaty, reż. Michał Walczak, Teatr Syrena w Warszawie, Pożar w Burdelu i Teatr im. S. Żeromskiego w Kielcach
aAaAaA
fot. Kasia Chmura

Życiorys Józefa Bema, choć obejmujący koniec XVIII i pierwszą połowę XIX wieku, przyrównać można do biogramu niejednego hollywoodzkiego superbohatera. Tak przynajmniej postanowili przedstawić polskiego generała twórcy najnowszego musicalu w Teatrze Syrena.

„100 wskrzeszeń na 100-lecie Polski” – tak brzmi tytuł dość ambitnego, ale też prowokacyjnego projektu kabaretu Pożar w Burdelu. W jego ramach Michał Walczak i Maciej Łubieński zamierzają przypominać sylwetki niekonwencjonalnych polskich patriotów – tych, których losy można przedstawić z wielu perspektyw, niekoniecznie zgodnych z prawicowym modelem patriotyzmu. Nic dziwnego, że na liście wybranych znalazł się Józef Bem – z jednej strony zasłużony generał, artylerzysta, inżynier wojskowy, działacz polityczny, z drugiej zaś nieprzewidywalny indywidualista, którego decyzje i postępowanie budziły często spore kontrowersje. Po upadku powstania listopadowego Bem dołącza do ruchu emigracyjnego i jako uchodźca udaje się najpierw do Niemiec, a później do Francji, następnie w Austrii bierze udział w Wiośnie Ludów, a w 1848 roku staje na czele armii węgierskiej. Kiedy rewolucja na Węgrzech upada, Bem nie traci nadziei i wraz z grupą powstańców przekracza granicę turecką. Wówczas też, aby móc dalej walczyć z Rosją, wstępuje do armii sułtana i przechodzi na islam.

Wszystkie te wątki biograficzne zostają wykorzystane, ale też przetworzone przez nieograniczoną wyobraźnię sceniczną twórców musicalu Bem! Powrót Człowieka-Armaty. Choć spektakl jest koprodukcją trzech teatrów (Pożar w Burdelu, Teatr Syrena i Teatr im. S. Żeromskiego w Kielcach), to jednak prym bez wątpienia wiodą „burdelowicze”. Ich specyficzne poczucie humoru oraz umiejętność wypatrywania absurdów rzeczywistości widoczne są zarówno w samej warstwie fabularnej, jak i inscenizacyjnym kształcie widowiska.

Spektakl rozpoczyna żartobliwa uwertura, która szybko przeradza się w uroczysty pochód związany z obchodami setnej rocznicy niepodległości Polski. Tym osobliwym korowodem, pełnym wskrzeszonych z grobów historycznych postaci, kieruje docent Zgliszczak (Wojan Trocki) – postać dobrze znana bywalcom przedstawień burdeltrupy. Sama Polska znajduje swe ucieleśnienie w postaci uroczej dziewoi w ludowym stroju i dużym czerwonym czepcu z kwiatów (znakomita wokalnie Magdalena Placek-Boryń). W pochodzie brakuje jednak Józefa Bema – ten spędza bowiem swe pozagrobowe życie w islamskim raju w otoczeniu pięknych hurys. Pierwsza ekshumacja zwłok polskiego generała kończy się fiaskiem – zamiast niego do Polski przywieziony zostaje niejaki Aziz z Aleppo. Wątek islamski staje się poniekąd motywem przewodnim musicalu, co znajduje swe odzwierciedlenie nie tylko w najbardziej wywrotowych fragmentach biografii Bema, zręcznie skomponowanych w całość przez Macieja Łubieńskiego (scenariusz) i Jacka Mikołajczyka (dramaturgia), ale także w muzycznej warstwie spektaklu (Wiktor Stokowski), w tkankę którego wplecione zostały orientalne melodie.

Muzyczna i pośmiertna podróż Bema (w tej roli Łukasz Wójcik) przez kolejne rozdziały historii Polski nie rozpoczyna się co prawda ani wątkiem patriotycznym, ani też narodowym. Za to w kolejnych częściach spektaklu takich motywów nie brakuje. Na drodze Bema stają bowiem między innymi Mieszko i Dobrawa, Józef Piłsudski, Roman Dmowski, Jakub Lelewel, a nawet sam Adam Mickiewicz, któremu Bem udziela literackich wskazówek. Nie zabraknie też największego wroga, a zatem cara Mikołaja I (znakomita kreacja aktorsko-wokalna Przemysława Glapińskiego). Konfrontując Józefa Bema z innymi postaciami historycznymi, twórcy musicalu próbują nie tylko ożywić portret polskiego generała, ale przede wszystkim nadać mu ludzką twarz, ukazać jego domniemane zalety i słabości. Konstruują wizerunek tyleż bohatera, co renegata, indywidualisty i odmieńca. Łukasz Wójcik wcielający się w tytułową postać doskonale wyczuwa te zmiany nastrojów – od Bema wojownika, stratega i miłośnika armat przechodzi gładko do Bema romantyka, wrażliwca, kosmopolity i sojusznika pokrzywdzonych.

Najciekawsze w spektaklu są te sceny, które silnie korespondują z naszą współczesnością. Udział generała w powstaniu węgierskim zestawiony zostaje z kwestią, która najbardziej łączy dziś Polskę i Węgry na arenie politycznej, niestety w mało chlubny sposób. Sam wątek emigracyjny, stanowiący istotną część biografii Bema, powraca nieustannie w wielu scenach musicalu. „Historio, czy ty nie masz serca?” – zaśpiewa żałośnie bohater Łukasza Wójcika, kiedy dowie się, jaki stosunek do uchodźców ma współczesna Polska. Takich gorzko-humorystycznych wstawek jest w scenariuszu Łubieńskiego dużo więcej. Oczywiste skojarzenia i natychmiastową reakcję widzów budzi chociażby kilkakrotnie powtarzana fraza towarzysząca ekshumacji przodków: „to nasz sport narodowy, otwierajmy śmiało groby”.

W Bemie!… Teatru Syrena porządki czasowe nieustannie mieszają się ze sobą, tworząc rozbudowany historyczny kolaż, którego hasłami przewodnimi stają się „Polska” i „niepodległość”. Postać Józefa Bema pełni rolę łącznika pomiędzy różnymi planami akcji. Ich zestawienie zaskakuje nierzadko trafnością powiązań, innym razem bawi absurdalnością prezentowanych wizji Polski przeszłej i teraźniejszej. Choć Bem!… Walczaka i Łubieńskiego nie jest typową lekcją historii ani też laurką „ku czci”, to jednak spektaklowi nie można odmówić potencjału dydaktycznego – szczególnie zaś w sferze poszukiwania analogii między naszą narodową historią i współczesnością.

O lekkości formy – mimo poważnego, patriotycznego tematu – decyduje muzyka Wiktora Stokowskiego, stanowiąca znakomite połączenie rozmaitych tradycji muzyki rozrywkowej od jazzu przez rock aż po orientalny pop. Uwagę zwraca także doskonałe przygotowanie muzyczne zespołu wokalnego i instrumentalnego. Duża emocjonalność i swoboda w wykonywaniu aktorskich partii solowych skontrastowana zostaje z niezwykłą precyzją wokalną i ruchową widoczną w zbiorowych songach. Zespół muzyczny – mimo niewielkiego czteroosobowego składu (Marcin Wippich, Marcin Jadach, Bolo Jezierski, Wiktor Stokowski) – również poradził sobie znakomicie, grając z tą samą energią i bez żadnej przerwy aż do końca spektaklu. Bem!… w warszawskiej Syrenie to zatem bardzo udany sceniczny eksperyment, który pokazuje, że musical historyczny w Polsce ma w końcu szansę rzeczywiście zaistnieć jako gatunek.

15-06-2018

Teatr Syrena w Warszawie, Pożar w Burdelu i Teatr im. S. Żeromskiego w Kielcach
Bem! Powrót Człowieka-Armaty
reżyseria: Michał Walczak
scenariusz: Maciej Łubieński
dramaturgia: Jacek Mikołajczyk
muzyka: Wiktor Stokowski
choreografia i ruch sceniczny: Jarosław Staniek
współchoreograf: Katarzyna Zielonka
kostiumy: Bożena Ślaga-Śmierzyńska
scenografia i światła: Mariusz Napierała
zespół muzyczny: Marcin Wippich, Marcin Jadach, Bolo Jezierski, Wiktor Stokowski (kierownictwo)
obsada: Mariusz Drężek (Teatr Dramatyczny) / Łukasz Wójcik (Teatr Dramatyczny), Magdalena Placek-Boryń, Wojan Trocki, Agnieszka Rose, Bartłomiej Cabaj (Kielce) / Mariusz Laskowski, Lena Piękniewska-Bem, Przemysław Glapiński / Jacek Mąka (Kielce), Jolanta Litwin-Sarzyńska / Beata Wojciechowska (Kielce), Filip Kosior, Jacek Pluta / Andrzej Plata (Kielce), Krzysztof Broda-Żurawski, Piotr Siejka / Janusz Głogowski (Kielce), Kornelia Raniszewska, Anna Terpiłowska, Monika Babula, Aneta Wirzinkiewicz (Kielce)
premiera: 18.05.2018

Bem! Powrót Człowieka-Armaty, reż. Michał Walczak, Teatr Syrena w Warszawie, Pożar w Burdelu i Teatr im. S. Żeromskiego w Kielcach
Bem! Powrót Człowieka-Armaty, reż. Michał Walczak, Teatr Syrena w Warszawie, Pożar w Burdelu i Teatr im. S. Żeromskiego w Kielcach

Oglądasz zdjęcie 4 z 5

Powiązane Teatry

Logo of Teatr SyrenaTeatr Syrena

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Suspendisse varius enim in eros elementum tristique. Duis cursus, mi quis viverra ornare, eros dolor interdum nulla, ut commodo diam libero vitae erat. Aenean faucibus nibh et justo cursus id rutrum lorem imperdiet. Nunc ut sem vitae risus tristique posuere.

Logo of Teatr im. Stefana ŻeromskiegoTeatr im. Stefana Żeromskiego

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Suspendisse varius enim in eros elementum tristique. Duis cursus, mi quis viverra ornare, eros dolor interdum nulla, ut commodo diam libero vitae erat. Aenean faucibus nibh et justo cursus id rutrum lorem imperdiet. Nunc ut sem vitae risus tristique posuere.