Sąd Lizandra

Efez nie był tak kulturalnym miastem jak Ateny, ale i on w epoce kwitnącej demokracji miał swój teatr. Radni miejscy ogłosili konkurs na nowego dyrektora (stary był, niestety, zwolennikiem obalonego tyrana) i o świcie zasiedli w oczekiwaniu na kandydatów.

Nienawiść

Nienawiść to za duże słowo. Nienawiść zakłada, że się nie wybaczy, a trzeba wybaczać, jeśli nie z chrześcijańskiego obowiązku, to dla higieny psychicznej. Więc nie nienawidzę, ale nie lubię.