Bałwan czy spryciarz?
W Och-Teatrze Józefa Szwejka gra Zbigniew Zamachowski i rola ta jest dla niego stworzona. Zamachowski, z wiecznie przyklejonym do twarzy uśmiechem, buduje postać zagadkową, niejednoznaczną, łączącą sprzeczności. Podąża za oryginałem i tworzy wizerunek bohatera, który do końca pozostawia widzów w niepewności, czy cierpi na wrodzony kretynizm, czy tylko jest przebiegłym błaznem udającym głupka.
Brzemienna madonna
Marcin Hycnar w przedpremierowych wypowiedziach deklarował, że interpretacje szekspirologów, którzy dostrzegają w Opowieści zimowej motyw pasji i niejasnego zmartwychwstania Hermiony, są mu bliskie.
La dolce vita
Świetne przedstawienie Jarosława Kiliana łączy dobrą zabawę z nostalgią za odchodzącym, choć dalekim od doskonałości światem.
Dopóki piszę, nie ma śmierci
Spektakl Wojciecha Urbańskiego, który przenika uczucie niepokoju i perspektywa nieuchronności ostatniego aktu, wydaje się mimo wszystko wielką pochwałą życia. Choć śmierć zabiera pisarzowi najbliższych i w końcu upomni się także o niego, słowa zawarte na kartach diariusza objawiają ogromną siłę i stawiają opór wobec tego, co musi nadejść.
Widok z lotu ptaka
Cudowna podróż jest niezwykłym doświadczeniem. Teatr Aleksieja Leliawskiego, artysty osobnego, obdarzonego oryginalną wyobraźnią, wymaga dojrzałości od widzów małych i dużych.
Człowiek bez właściwości
Powieść Berlin Alexanderplatz stała się dla Natalii Korczakowskiej inspiracją przy pracy nad najnowszym spektaklem Teatru Studio.
Dom burzliwej starości
Niekwestionowaną wartością Chłopców są błyskotliwie nakreślone postaci stanowiące materiał dla aktorów, którzy zadziwiają widzów aktywnością i werwą. Na pierwszy plan wysuwa się świetna rola Mariana Opanii.
Lalka jako forma życia
Jarosław Kilian, który wybrał Krzesiwo na inaugurację dyrekcji w Teatrze Lalka, po mistrzowsku ożywia to, co pozornie nieożywione.
Teatr życia małżeńskiego
Wyrypajew, jak można podejrzewać, odwołuje się do bliskiej mu tradycji teatralnej. Na jego oczach staje się ona przeżytkiem, dewaluuje się, przechodzi w niebyt.
Bukareszt – moje miasto
Polską prapremierę Bucharest Calling z pewnością trzeba uznać za udany warszawski debiut Jarosława Tumidajskiego.