Balladyna, reż. Paweł Paszta, Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim

Dobrze, czyli nowocześnie

Czyli można: nowocześnie, a zarazem klarownie, bez reżyserskich ekstremalnych nadużyć wobec tekstu, a jednak, jak trzeba (a nawet czasem jak nie trzeba), umownie i dystansująco.
Gwałtu, co się dzieje!, reż. Jacek Głomb, Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim

Po mieczu i po kądzieli

W swojej najnowszej premierze, Fredrowskiej komedii Gwałtu, co się dzieje!, opowiada, jak to nasz kraj, piąty już rok „mądrością rządzony doznaje niezaprzeczonych, że tak się wyrażę, korzyści”.
Sami, reż. Paweł Wolak i Katarzyna Dworak (PiK), Teatr im. Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim

Sami nie-swoi

Sami przypomina obyczajową tragifarsę i tak też jest przedstawiona na gorzowskiej scenie, tyle że umieszczono ją w dość umownej przestrzeni.
Wyprawa, reż. Jacek Sołtysiak, Lubuski Teatr w Zielonej Górze

Wyprawa w znane

Powierzone twórcom Domisiów zadanie zostało wykonane sprawnie i Wyprawa ma szansę na przedbożonarodzeniowy, bożonarodzeniowy i pobożonarodzeniowy sukces wśród małych widzów.
Bez znieczulenia. Spektakl satyryczny, Teatr im. Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim / Scena Inicjatyw Aktorskich

Rytualność znieczulania

Bez znieczulenia to nie tyle panaceum, co placebo – pozytywny efekt działania zależy w głównej mierze od konstrukcji i przymiotów samego odbiorcy, a nie samej zastosowanej substancji czynnej.
Hamlet, reż. Błażej Peszek, Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim

Drama rodzinna

Błażej Peszek przy pomocy gorzowskich aktorów dokonał własnej interpretacji szekspirowskiego tekstu. Ten Hamlet to przede wszystkim dramat o ludziach nieszczęśliwych w swoich relacjach z najbliższymi.
Tygrys tańczy dla Szu-Hin, reż. Beata Chorążykiewicz, Teatr im. J. Osterwy w Gorzowie

Ja, Szu-Hin

Chorążykiewicz jako reżyser postawiła w swojej inscenizacji na połączenie orientalnej ceremonialności z lekką nutką farsową.
Stopklatka, reż. Alina Moś-Kerger, Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim

Zatrzymać się i pomyśleć

Gorzowska Stopklatka jest dla mnie dowodem, że teatr, jeśli się wie, jak go użyć, ma ogromną siłę oddziaływania i wcale nie musi być oszustwem.
Wesele, reż. Agata Biziuk, Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim

Się snuje

Wesele Stanisława Wyspiańskiego jest nadal aktualne. Tak przynajmniej wynika z przedpremierowej wypowiedzi reżyserki gorzowskiego Wesela Agaty Biziuk dla lokalnego dodatku do „Gazety Wyborczej”.
Żona potrzebna od zaraz, reż. Zdzisław Derebecki, Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim

Uroki farsy

Nie było zbędnej szarży, nie było bezguścia, nie było pustego rechotu, była za to poważna, wytężona aktorska praca, na ogół zgodna z dzikim, niepohamowanym rytmem farsy.
Karol.Nowy ład świata, reż. Błażej Peszek, Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim

Śmieszno i straszno

Co my-widzowie mamy z tym wszystkim począć? Ano, chyba pomyśleć, czy nas to aby coraz bardziej bezpośrednio nie dotyczy.
New Year’s Day, reż. Joanna Zdrada, Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim

Wszystko popsuł Kuroń

Mój opór wobec New Year’s Day tkwi w tym, iż nie jestem przekonana, że można jeszcze coś odkrywczego czy choćby ciekawego powiedzieć o obecnej wojnie polsko-polskiej,
Mały Książę, reż. Cezary Domagała, Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie

Choroba czerwcowa

Gorzowski spektakl Mały Książę w reżyserii Cezarego Domagały udowadnia, iż w teatrze nie istnieją sprawdzone recepty na sukces.
Bal w operze, reż. Lech Raczak, Daria Anfelli, Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim

Ideolo

Na plan pierwszy wysuwa się dziś, tu i teraz Tuwimowskie IDEOLO, które w spektaklu Anfelli i Raczaka zostało wielokrotnie uwypuklone.

Kołonotatnik 79: Kac. Gorycz. Inne strachy

Teatr polski en masse zależy jednak od układów lokalnych, rozłożenie sił w sejmikach i radach miejskich na razie pozostanie bez zmian, więc jeśli PiS zacznie robić w kulturze i teatrze swoje konserwatywno-narodowe porządki, musi jeszcze trochę poczekać, przegrupować się, zdobyć władzę w samorządach.

Reżyser! Reżyser!

Dariusz Lewandowski osiągnął tu poziom inscenizacyjnego i reżyserskiego Meisterstück, no i odszczekuję niniejszym moje uprzednie wątpliwości, zarzucając sobie gorzko uleganie stereotypom i ferowanie sądów a priori.