Motyw klasyczny w perspektywie feministycznej
W Teatrze im. Bogusławskiego przyszła kolej na dekonstrukcję. Warto jednak dodać, że została ona bardzo starannie przygotowana przez mądre ukształtowanie repertuaru.
Wszystko jak należy – realistycznie
Czym są i czym być mogą na scenie Czerwone nosy Petera Barnesa, nikogo w Poznaniu nie trzeba uświadamiać.
Porażka, tyle że honorowa
Teatralna adaptacja Złego Leopolda Tyrmanda to istny węzeł gordyjski problemów, porównywalny jedynie z kwadraturą koła. Ryzyko artystycznej porażki jest w tym szczególnym wypadku ogromne.
Dobry, ale ciężki „melodramat w sosie psychoanalitycznym”
Mamy oto kolejny polski teatr, który wystawia Kto się boi Virginii Woolf? Edwarda Albeego.
Dwie godziny międlenia
Powolność i monotonię aktorskiej gry w kaliskiej Cichej nocy przypisuję zrezygnowanemu nastawieniu do wypowiadanego tekstu i odgrywanej akcji.
Farsowa wyborność w umiarkowanym tempie
Wierzę głęboko, iż aktorki oraz aktorzy Teatru im. Bogusławskiego są w stanie podkręcić tempo gry w tym spektaklu i „dać farsowego czadu.
Spowiedź dziecięcia wieku
Człowiek z Oklahomy Lindera nie sprawia wrażenia jakiegoś porywającego dramatu, a przynajmniej takiego, po który bardziej warto sięgnąć niż po któryś z tych rodzimych.
K/223: Pociąg bardzo niepośpieszny
W Bajce dla dorosłych duet reżysersko-dramatopisarski raczej swinguje i jammuje, wymyśla fikcyjną dyskusję o pryncpia, pojedynek na szczerość i wierność sobie.
Poręczny punkt wyjścia
Po obejrzeniu kaliskiej premiery Transfugium w reżyserii Krzysztofa Rekowskiego natychmiast sięgnąłem do Opowiadań bizarnych Olgi Tokarczuk.
Ateizm? Fuj!
Mistrz i Małgorzata w kaliskim teatrze jest poprawnie zaadaptowaną, wyraziście zainscenizowaną, nieźle zagraną „lekturą na żywo”.
Naturalność liczb
Przenikanie doświadczeń, poetyk i stylów daje czasem niebywale ciekawe i piękne efekty, jak stało się w przypadku spektaklu Mateusza Przyłęckiego Trójka na głowie.
Zwyczajne love story
Kaliska inscenizacja w reżyserii Michała Grzybowskiego pokazała, iż dramat Danisa jest bardzo dobrym materiałem dla teatru.
Czas stanął w miejscu
Dzięki toruńskiemu doświadczeniu śmiało udałam się do Kalisza na Kopciuszka w reżyserii Zaczykiewicza.
Banał, nadgodziny i przepastne głębiny
Kaliski Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego zaprezentował na swej najmniejszej Scenie Malarnia polską prapremierę bardzo interesującego dramaturgicznego odkrycia.
Magisterka by Google
Przedostatnia premiera w kaliskim teatrze w tym sezonie, a także za dyrekcji Magdy Grudzińskiej, wydaje się być powrotem do stylu, jaki panował na tej scenie przez ostatnie lata.
Kokaina i sprawiedliwość dla wszystkich, reż. Szymon Kaczmarek, Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu, Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu
Drug Story
Nie jestem fanem estetyki Pulp Fiction. Kolekcja skeczów rzadko daje się nanizać na nić wielkiej narracji, spektakl Szymona Kaczmarka wydaje się więc nierówny.
Noce i dnie (Tom VI: Nie wiem, o czym jest jutro), reż. Seb Majewski, Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu
Chędogo i do rzeczy
Teatralna adaptacja Nocy i dni Marii Dąbrowskiej wcale nie musi czarować ogromem i przepychem inscenizacyjnych środków.
K/143: Rzeź
W moim odczuciu trzyletnie kadencje dyrektorskie to za mało, jeśli zakładamy całkowite przeprofilowanie sceny. Dyrektorzy Bydgoszczy i Kalisza zostali złapani w pułapkę podsumowania i oceny dorobku zbyt wcześnie.
Wyzwolenie
Fertacz zachowała główny trop narracyjny opowieści o strasznej Inger, dokonując jedynie drobnych uwspółcześnień i dopasowań do potrzeb sceny.
„Metaesej”, czyli przekombinowanie w dobrej sprawie
Anna Smolar dostrzegła w tej przenikliwej książce, napisanej przez nieprzeciętnie inteligentną, utalentowaną autorkę, coś więcej niż tylko rzetelny opis zmagania się z nałogiem.
Wciąż współczesny
Wielką zaletą tego spektaklu jest prosty fakt: nic nie przeszkadza w pełni wybrzmieć ważnym fragmentom tekstu, dobitnie i czysto wypowiedzianego, którego potoczystą polszczyznę zawdzięczamy Maciejowi Słomczyńskiemu.
K. albo wspomnienie z miasta, reż. Weronika Szczawińska, Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu
Puste miejsce, czyli Performance as Research
K. albo wspomnienie z miasta to dla mnie doskonalsza, ciekawsza formalnie i intelektualnie, bardziej klarowna wersja innego przedstawienia tych samych twórczyń i Krzysztofa Kaliskiego – Wojen, których nie przeżyłam.
Czego nie można robić z umarłym
Spektakl Joanny Gerigk Siostra i cień pozostawił mnie z uczuciem pewnego niespełnienia.
Rzeźny potop działań, czyli bałagan
Co to może mieć wspólnego z opowiedzianą przez Brechta historią makroekonomicznych manipulacji na rynku mięsa rzeźnego, których skutkiem jest strach i nędza tysięcy robotnic i robotników z chicagowskich szlachtuzów oraz ich rodzin?
Żołnierz królowej Madagaskaru. Re-mix, reż. Cezary Tomaszewski, Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu
Bryk z awangardy
Tytuł ostatniej premiery w teatrze w Kaliszu – Żołnierz królowej Madagaskaru może być nieco mylący.
Calisia
W Mieście pustych pianin Pakuła obrał trochę inną strategię niż w Twardym gnacie…, sprawdzoną już dużo wcześniej w marginalizowanych obiegach kultury.
Inne historie: Teatr z autobusu, czyli moje kaliskie przygody aktorskie i samochodowe
Byłam już drugi rok dyrektorem Teatru Bogusławskiego w Kaliszu. Maciek Prus był moim najbliższym współpracownikiem i obok mnie głównym reżyserem w zespole. Bardzo się lubiliśmy i trochę rywalizowaliśmy, przygotowując kolejne premiery.
Impresyjka
Snute na scenie opowieści pełne są wzorowanych na Niewidzialnych miastach uniwersalnych refleksji, ale co jakiś czas wtrąca się tu nieznaczne lokalne odniesienie.
„Najnaje” nadchodzą!
Teatr dla najnajmłodszych jest trudny – dla wszystkich: wykonawców, opiekunów, obsługi widowni, no i dla samych widzów-dzieci.
Zrzędność i przekora: Festi(b)ale
Czy grasz Hamleta, czy doisz krowę – performujesz. Ten punkt widzenia otwiera przed festiwalami nieograniczone widoki na przyszłość.
Festiwal pomysłów
Diabełek Pawełek w reżyserii Mikołaja Mikołajczyka jest spektaklem bardzo nierównym – pełnym ciekawych pomysłów, które jednak nie składają się w jakieś spójne, komunikatywne dzieło.
Poetyka pisania projektu
Do tego rodzaju „wspomnień” skłonił mnie Fantazy Juliusza Słowackiego wyreżyserowany przez Macieja Podstawnego w kaliskim Teatrze im. Bogusławskiego.
Rama w ramie, czyli Szekspir skopany
Oficjalnie na afiszu napisano, że dziełem obu jest adaptacja, w związku z czym mamy tu istotną wzmiankę „Kupiec wenecki WEDŁUG Szekspira”.
Rywalizowali
W inscenizacji dramatu Petera Weissa Rudolf Zioło wybrał strukturę o wiele bardziej skomplikowaną, a choć ubrał aktorów w dzisiejsze ciuchy i ustawił ich na tle ściany z chromowanymi natryskami, to nie ingerował w tekst, by zmienić jego dramaturgię.
Polski rewizor w wersji kaliskiej: powiatowy i farsowy
Rakowski i cały zespół realizatorów sporo wysiłku włożyli w to, aby Gogolowska komedia wybrzmiała w Kaliszu bardzo współcześnie.
Biały album morderców
Dlaczego zło wydaje się ciekawsze niż dobro? To pytanie zadawałam sobie, siedząc w Teatrze im. Bogusławskiego w Kaliszu na przedstawieniu Versus w reżyserii Szymona Kaczmarka.
Drużyna diamentu
Teatr im. Bogusławskiego w Kaliszu przedstawia swój spektakl Błękitny ptak jako przeznaczony dla widzów w każdym wieku