Maskarada
Data premiery: 1971-11-01
Spektakl pochodzi z otwartych zasobów TVP VOD.
Reżyseria – Andrzej Łapicki
Kierownik produkcji – Leokadia Fedorowicz
Scenografia – Wojciech Sieciński
Realizacja TV – Wiśniewska Joanna
Dramat kostiumowy Jarosława Iwaszkiewicza ukazujący okoliczności śmierci Aleksandra Puszkina (w tej roli Zbigniew Zapasiewicz). Wielki poeta, związany węzłem małżeńskim z piękną Nathalie (w tę rolę wcieliła się Małgorzata Braunek), cierpi z powodu zazdrości o nią. Ciąży mu także zainteresowanie cara jego osobą i twórczością. Nathalie jest osobą niezdolną do odczuwania głębszych uczuć, a przy tym traktującą twórczość męża tylko jako źródło dochodów niezbędnych do zaspakajania jej kaprysów, do prowadzenia bogatego życia towarzyskiego, w którym pełno jest adoratorów. Jednym z nich był D'Anthes (Jerzy Zelnik) – oficerek, karierowicz. Jednak ku jej zaskoczeniu właśnie oświadczył się jej siostrze, Catherine (Barbara Sołtysik), która według plotek za jego sprawą znalazła się w błogosławionym stanie. Jak później się okazuje D'Anthes do tych oświadczyn został „nakłoniony” przez cara. Władca, dbający o dobre imię „swego” poety i jego żony, nie mógł dopuścić do skandalu towarzyskiego. Tym bardziej, że właśnie rozpoczął intrygę zmierzającą do uwiedzenia pięknej żony Puszkina. Dobrą okazją do tego ma być bal maskowy organizowany u Razumowskich. Puszkin przeczuwający intencje władcy, targany namiętnościami i rozpaczą udaje się do cara, którego oskarża o złe rządy nad Rosją. Car uważając, iż w związku z jego planami dotyczącymi żony poety ma wobec niego zobowiązania, nie wykorzystuje swej władzy do ukarania takiego nieposłuszeństwa. Czyni jeszcze więcej. Spłaca długi Puszkina. Na maskaradzie Puszkin dostaje anonim informujący go o mającej nastąpić schadzce jego żony z cesarzem przebranym za Boga Miłości. Tymczasem, w wyniku przebiegłych działań Mikołaja I, w tym stroju pojawia się na balu D'Anthes. Wplątany w salonowe intrygi cesarskiego dworu, nieszczęśliwie kochający swą wiarołomną żonę, Puszkin staje się ofiarą bezsensownego i nierównego pojedynku z D'Anthesem.