Scrabble dla najnajów
Mieszkańcy tej krainy są bardzo różni. Mają długie nogi lub nie mają nóg w ogóle. Mogą pochwalić się pokaźnymi brzuszkami albo imponującymi ramionami. Niektórzy przypominają domek krasnoludka, inni – słoniową trąbę lub okulary. Razem mogą bardzo wiele. Wystarczy kilka podskoków i układają się w mknącą torami lokomotywę, zoo, w którym pomieszkują dzikie zwierzęta czy tajemniczy las.
Zaczęło się od Przytulaków. W 2011 roku toruński Teatr Baj Pomorski przygotował spektakl dla „najnajów”, w którym bezpieczna, zbudowana na kształt dziecięcego pokoju przestrzeń wprowadzała najmłodszych widzów w świat słów, kolorów i kształtów, inicjując jednocześnie ich wejście w rzeczywistość scenicznej iluzji. Sukces Przytulaków miał konsekwencje w postaci kolejnego przedstawienia dla najmłodszych kilkulatków. Inspirowany dramatem Philippe’a Dorina Brzdęk i dźwięk z 2014 roku zapraszał maluchy do świata instrumentów, którymi to stały się w przedstawieniu przedmioty codziennego użytku – foliowy rulon czy doniczka. Oba te przedstawienia oferowały najmłodszym dzieciom łagodne, przyjazne wejście w świat scenicznej rzeczywistości, były też bardzo pouczającym doświadczeniem dla rodziców i opiekunów maluchów – pokazywały, jak za pomocą prostych środków stwarzać przestrzeń mądrej, interesującej zabawy.
Wyreżyserowane i zagrane przez Martę Parfieniuk-Białowicz i Edytę Soboczyńską Literkowo zgrabnie kontynuuje formułę teatru dla najmłodszych sprawdzoną we wcześniejszych spektaklach toruńskiego teatru. Kolorowa, zbudowana z miękkich form scenografia Krzysztofa Białowicza, proste, ale przyciągające uwagę kostiumy Ady Płachetko oraz muzyka Radosława Bolewskiego tworzą tu rzeczywistość przyjazną, ale i intrygującą swoją różnorodnością. Główni bohaterowie tego świata przedstawieni są tu już na samym początku spektaklu, kiedy to na tle pogrążonej w mroku sceny pojawiają się lśniące bielą znaki – kropka oraz A i O. Te dwie litery, których dźwięk łatwo powtórzyć najmłodszym widzom, pełnią w spektaklu ważną funkcję, bo rozpoczynają imiona jego głównych bohaterek, Ali (Edyta Soboczyńska) i Oli (Marta Parfieniuk-Białowicz), przewodniczek po krainie Literkowo. A oraz O otwierają także akcję spektaklu opartą na przedstawianiu i oswajaniu kolejnych liter – wpisywaniu ich w świat znajomych, codziennych kształtów, przez co stają się one rozpoznawalne.
Utrzymana konsekwentnie w kolorystyce czterech barw (zieleń, czerwień, błękit i żółć) scena zapełniona jest obleczonymi miękkim materiałem kształtami liter w różnych rozmiarach. Ala i Ola co rusz te figury przestawiają, prezentując dzieciom „moc” nowych dla wielu z nich znaków. Ta moc objawia się w spektaklu na kilka sposobów. Po pierwsze – ma możliwości kreacyjne. Spektakl pozbawiony jest przerw, ma jednak wyraźnie podzielną konstrukcję. Kolejne jego partie wyznaczają budowane przez litery światy. Miękkie formy układają się w kształt jadącego pociągu, stwarzają zoo, budują dom, wreszcie – tworzą las. Mieszkańcy Literkowa nie tylko jednak stwarzają świat, ale także opisują to, co przez nich stworzone. Ala i Ola wypowiadają wyrazy, które rozpoczynają się od zajmujących scenę liter. Pytają też o nie usadowione na widowni dzieci. Interakcja z widownią jest zresztą bardzo istotna w tym przedstawieniu. Aktorki wielokrotnie zwracają się w stronę publiczności, wychodzą do niej, angażują dzieci do wspólnych gier i zabaw, czym wzbudzają ich ogromny entuzjazm.
Każdy z pojawiających się na scenie światów Literkowa zaaranżowany jest w prosty, ale jednocześnie pomysłowy sposób. Najlepiej wypada przestrzeń zoo, którą zapełniają dodatkowo wyłaniające się zza kulis lalki zwierząt – wąż, małpa, lew, żyrafa czy papuga. Niektóre z nich animowane są przez aktorki, jak wąż, który wypełza na widownię, niektóre funkcjonują na scenie „samoistnie”, jak małpa, która wyjeżdża zza kulis na lince. Wszystkie zwierzęta mają bardzo sympatyczne oblicza, a ich kolory pokrywają się z czterema barwami scenografii i kostiumów.
Kolejnym przygodom mieszkańców Literkowa towarzyszą śpiewane przez Alę i Olę piosenki. O prostych, łatwych do zapamiętania słowach, które różnicuje chwytliwa, dopasowana do charakteru poszczególnych „światów” muzyka Radosława Bolewskiego. Słychać w nich dźwięki: gwizd pociągu, dźwięki deszczu czy szum lasu.
Powstawanie kolejnych, ustanawianych przez poszczególne literki, przestrzeni finalizuje totalna dekonstrukcja zapełnianej przez rozmaite krajobrazy przestrzeni. Literki pokładają się na scenicznych deskach, a z barwnego chaosu ratują je Ala i Ola, które z pomocą dzieci układają je w nazwę tytułowej krainy, wyświetloną uprzednio w głębi sceny. Tym sposobem twórczynie przedstawienia płynnie podsumowują właściwości krainy Literkowo i jej niezwykłych mieszkańców – umiejętność łączenia się oraz tworzenia i opisywania świata, również tego „bajkowego”, fantazjowego.
Literkowo udanie kontynuuje cykl teatru dla najmłodszych rozpoczęty w Teatrze Baj Pomorski przedstawieniem Przytulaki. Marta Parfieniuk-Białowicz i Edyta Soboczyńska, (współ)twórczynie poprzednich dwóch spektakli, znakomicie prowadzą dzieciaki przez krainę liter i tworzonych przez nie znaczeń. Warto jedynie zastanowić się, czy nie lepiej byłoby jednak ustawić widownię i scenę na jednym poziomie i w większej bliskości. Jednak i bez tego toruński spektakl spełnia z naddatkiem co najmniej kilka zadań – kreuje świat bezpieczny, przyjemny, a jednocześnie dla wielu naj-najmłodszych widzów całkowicie nowy i tą nowością bardzo nęcący.
23-04-2018
galeria zdjęć Literkowo, reż. Marta Parfieniuk-Białowicz i Edyta Soboczyńska, Teatr Baj Pomorski w Toruniu ZOBACZ WIĘCEJ
Teatr Baj Pomorski w Toruniu
Literkowo
scenariusz i reżyseria: Marta Parfieniuk-Białowicz, Edyta Soboczyńska
scenografia: Krzysztof Białowicz
kostiumy: Ada Płachetko
muzyka: Radosław Bolewski
obsada: Marta Parfieniuk-Białowicz, Edyta Soboczyńska
premiera: 15.04.2018