Kołonotatnik 79: Kac. Gorycz. Inne strachy
Teatr polski en masse zależy jednak od układów lokalnych, rozłożenie sił w sejmikach i radach miejskich na razie pozostanie bez zmian, więc jeśli PiS zacznie robić w kulturze i teatrze swoje konserwatywno-narodowe porządki, musi jeszcze trochę poczekać, przegrupować się, zdobyć władzę w samorządach.
Kołonotatnik 75: Wiele hałasu o nic, czyli teatralne i sądowe przygody Jeżycjady
Kołonotatnik 75: Wiele hałasu o nic, czyli teatralne i sądowe przygody Jeżycjady
W sporze „prawnicy Małgorzaty Musierowicz kontra Weronika Szczawińska i przyjaciele Sztuki Krytycznej” nie chodzi o cenzurę. Nie chodzi chyba nawet o prawa autorskie.
K/92: Dziennik czasu niewoli
Tak mi się wydaje, że Barbara Wysocka chciała w Juliuszu Cezarze wypróbować starą formułę teatru politycznego, który wcale nie wywracał naszego myślenia o świecie, tylko potwierdzał codzienne rozpoznania: gdzie dobro i gdzie zło.
K/91: Kim jesteśmy?
To o czym my tu gadamy? Ano o samoświadomości. Teatr w projektach Buszewicza rozpoznaje siebie, przygląda się ludziom, którzy go tworzą, i robi zapasy. To się przyda na potem.
K/90: Efekt na wynos
Siedziba sztuki na wynos, czyli Scena Pokój mieści się w krakowskiej kamienicy na ulicy Starowiślnej. Drugie albo trzecie piętro. To jest chyba najmniejsza scena w Krakowie. Każdy spektakl Dariusza Starczewskiego grany w jego i Anki Graczyk prywatnym mieszkaniu może obejrzeć tylko trzynastu widzów.
K/89: Palec
Czym innym jest w takim razie palec Mieszkowskiego, tak drażniący pisowskich posłów, jak nie owym gombrowiczowskim palicem?