Zła wróżba na 2014
Prawdopodobnie lepiej byłoby o tym nie pisać, przemilczeć sprawę, mordę w kubeł i nabrać wody w usta, zaszyć wargi, zamknąć się, być cicho, wstrzymać oddech, nie dać się chwycić za słowo, wyciszyć się, ani pisnąć, ni mru-mru, siedzieć jak mysz pod miotłą i trzymać język za zębami, zachować wiedzę dla siebie, skamienieć i milczeć jak głaz.
Nabzdyczenie
W znakomitej książce Jacka Wasilewskiego Opowieści o Polsce. Retoryka narracji autor niezwykle ciekawie opisuje i wyjaśnia mechanizmy rodzenia się narracji tworzących tkankę naszej historii, narracji zazwyczaj bardzo odległych od suchych faktów, czyli tzw. rzeczywistości. (Na wszelki wypadek piszę „tzw.”, bo przecie żadnej rzeczywistości nie ma, nie było i nie będzie przynajmniej do czasu, kiedy się nie ogłosi w miarodajnych periodykach humanistycznych, że takowa się odnalazła.)
K/96: Komora
Im dalej od premiery Łaskawych w reżyserii Opryńskiego, tym bardziej nie potrafię o niej mówić.
K/95: Śluby, wesela, stypy czyli Katowice-Gniezno-Białystok
K/95: Śluby, wesela, stypy
Łukasz Czuj ułożył ze szlagierów z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych opowieść o końcu złudzeń.
K/94: Sztuka bycia fajnym
Przesilenie następuje, kiedy artysta jest na samym szczycie albo tylko ciągle wydaje mu się, że na nim jest, że wszyscy go kochają, rozumieją, czekają na jego kolejne dzieła i myśli z taką samą intensywnością. I nagle – coś nie zadziałało tak jak trzeba.
K/93: Evergreen
K/93: Evergreen
Grabowski jest potrzebny wtedy, kiedy na co dzień mamy w gębach słowa o dwa numery za duże.