Kraina wielkich malarzy
Malowniczość, gen malowniczości, odwieczny pociąg do szarpiących serce polskie, gardło polskie dławiących krajobrazów, najlepiej bitewnych, olejną farbą, kamerą lub atramentem stwarzanych, ogromnych, na całą ścianę, na cały ekran, na całą ryzę papieru, na pół gazety. Malowniczość od zawsze i na zawsze szlachetna i godności pełna. Malowane bajki są jak powietrze, jak chleb, jak woda.
Festiwale, festiwale, festiwale…
Festiwale tak wrosły w nasz pejzaż teatralny, że przestaliśmy się zastanawiać nad ich fenomenem: ideowymi i ekonomicznymi podstawami, funkcjami, społecznymi śladami. Jeśli wierzyć internetowej wyszukiwarce festiwali na e-teatrze, w roku 2013 odbędzie się łącznie ponad 275 różnoimiennych imprez teatralnych, zorganizowanych w tzw. formacie festiwalowym.
Sen o Literze Prawa
Śniło mi się, że w pewnym teatrze zapragnąłem umieścić jedną z postaci przedstawienia na huśtawce – 40-50 centymetrów nad ziemią. Okazało się, że zgodnie z przepisami (przepraszam, Przepisami raczej) zatwierdzonymi przez Parlament na wniosek Ministra, który wcześniej uzyskał zgodę i poparcie Związków i Stowarzyszeń Twórców, aktorka, osoba pełnoletnia musi być na scenie ubezpieczana podwójną liną przez fachowca z aktualnym Certyfikatem Zabezpieczacza Osób Pracujących na Dużych Wysokościach.
Skandal
Pierwszy felieton, który opublikowałem na tym wortalu, poświęciłem Teatrowi Telewizji. Nosił tytuł Nekrolog. Trochę mnie przygnębił fakt, że znaczek „lubię to” kliknęły przy nim zaledwie trzy osoby, bo w moim odczuciu był to wyraz najgłębszego egzystencjalnego bólu po utracie ukochanej formuły artystycznej, formuły, która jest unikalna i wyjątkowo pojemna.
K/104: Dziady, część druga: Książka
K/104: Dziady, część druga: Książka
Wracam do opowieści o Dziadach Eimuntasa Nekrošiusa z Teatru Narodowego nie tylko dlatego, że to niezwykłe przedstawienie, które rośnie w pamięci od dnia premiery, prowokuje do kolejnych obejrzeń, rozmów, opisów.
K/103: Oko ze skóry
Tomaszuk chce wskrzesić spektakl nigdy niestworzony. Ale prawdopodobny. Zbadać możliwość i konsekwencje alternatywnej historii teatru.
K/102: Dlaczego ogórek nie śpiewa?
Spór w Studiu to nie tylko licytacja, kto kogo lubi, a kto nie, ani psychozabawa: czy zaufamy aktorom, czy dyrektorowi Osadnikowi. To także końcowy akt debaty, czyj jest teatr. Urzędników, dyrekcji, widzów czy ludzi, którzy w nim pracują?
K/101: Dziady. Rękodzieło. Część I
Eimuntas Nekrosius nie wystawia dramatu Mickiewicza, żeby z litewskiej perspektywy powiedzieć nam, o czym to jest i czemu źle go dotąd czytaliśmy.