AKCEPTUJĘ
  • Strona używa plików cookies, korzystanie z niej oznacza, że pliki te zostaną zamieszczone na Twoim urządzeniu. więcej »

Bulion i inne namiętności – właśnie wszedł na ekrany

Bulion i inne namiętności (La passion de Dodin Bouffant), reż. Anh Hung Tran, Francja 2023
fot. archiwum prywatne  

Francja, XIX wiek, posiadłość wiejska, jej właściciel – kucharz Dodin Bouffant, nazywany Napoleonem kuchni – i kobieta. Razem gotują.

To nie będzie recenzja.

Od pewnego czasu jest dla mnie obsesyjnie ważne, co się opowiada. Jaką historię uznaje się za godną opowiadania, wartą dzielenia się z ludźmi? Jakie są kryteria, które sprawiają, że czas i energia życiowa alchemizują się w historię? Czy jest coś, sprawa, dla której ty/ja chciałbyś wdrapać się na dach budynku i krzyczeć?

Bulion… jest kompletnie bezwstydny. Mówi, że jedyne, co się w życiu liczy, to zmysłowość. Zmysłowość i sensualność dzielona z drugim człowiekiem. Od jedzenia po łóżko.

Niepojęty jest dla mnie upór, z jakim w naszej (polskiej) kulturze i mediach przedstawia się wizję życia/miłości/związków jako czegoś, co podlega wyłącznie korozji, nieuchronnemu psuciu się i wygaszaniu. To jest pewien rodzaj papki prasowej, mielonej i popluwanej czarnodrukiem zarówno na szanowne łamy opiniotwórczych, poważnych pism, jak i pierwsze strony głupawych portali informacyjnych.

Czym jest „życie”? Czym jest „miłość”? Co mówią naukowcy? Co zbadano w laboratoriach? Jakie są wnioski?

Że miłość się dezawuuje. Nie może trwać. Jest chwilową zanętką przyrody. To są hormony. One się wydzielają. Znikają. Nie ma co liczyć na hormony. Trzeba liczyć na coś innego. Czyli co?

Następują wyliczenia tego, co się liczy. Poczucie bezpieczeństwa. Przyjaźń. Wspólne zainteresowania. Sprawy. Hobby. Rozmowy. Składanie kwiatów na pomniku wzajemnych wygasłych namiętności.

Bulion… całkowicie przeczy tej teorii.

Bulion mówi „nie”. Tak właśnie nie jest. Właśnie na tym życie nie polega. Na racjonalnym pogodzeniu się z nieuchronną utratą czegoś, co najgłębiej ludzi łączy – zmysłowo, seksualnie, przez smak, dotyk, wzrok, słuch, słowa. Życie jest pożądaniem, ciągłą tęsknotą, ciekawością drugiego człowieka, ciągłym zachwytem wobec niego. Ten film mówi o tym, że „to” trwa bez końca. Może trwać bez końca. Jest na to recepta. Jaka?

Jeżeli sztuka (dramat, film, proza) będzie obstawała, tworzyła w naszych głowach wizję, że coś jest jakieś, że tak „można żyć”, a tak się „nie da żyć”, a więc należy dążyć do A, a nie dążyć do B, szukać A, a nie B, to wizja A będzie celem. Ale jeśli wizja A jest erzacem życia, to będziemy żyć erzacem. Takie będzie nasze życie.

Ten film pokazuje, że można żyć zupełnie inaczej, pożądać się bez końca, i nie jest to historia pary seksoholików, czy nimfomanki z nimfomanem. Ta para jest kompletnie normalna. Powiem więcej: oni są normalni, bo czują smak, zapach, widzą i słyszą jak normalni ludzie, codziennie spragnieni i głodni. Spotkali się. Jest mężczyzna i kobieta, równi sobie, partnerzy w kuchni i w zmysłach. Ze specyfiką czasów i obyczajów, z nieśmiałością i pytaniem, czy mogę odwiedzić panią dziś.

Ona chce być jego kucharką, a nie żoną, bo to czyni ją równą jemu. Kuchnia jest światem w miniaturze. Tyglem życia. Zmysły triumfują. Smak, dotyk, zapach, głód, nasycenie, realizowanie piękna we wszystkich przejawach jakie oferuje świat. Uroda świata. Uroda ziemi, warzyw, ryb, zwierząt.

Ten film obchodzi się bezwzględnie z naszą współczesną wrażliwością dotyczącą zwierząt, które służą za jedzenie. Ktoś podjął decyzję: patrzcie, tak wyglądały ryby pakowane do naczynia. Tak wyglądały ptaki przeznaczone do pieczenia. Ich nogi. Skrzydła. Pióra. Tak wyglądało mięso cielęce. Raki. Trznadle. Decyzja. Świat żywy, który wchłaniamy. Czy nam się to podoba, czy nie, to jest Francja, XIX wiek, i ona ze swej kuchni robi wyrafinowaną ucztę sensualną. (Jedzenie trznadli pod płócienną indywidualną chustą jest warte każdych pieniędzy, by to zobaczyć.)

Jak w pracowni alchemicznej następuje w kuchni łączenie elementów. Patrzymy, jak to się odbywa. Kto jest czarodziejem? Oboje. Jak traktują siebie? Uważnie. Ciekawie. Pełni pożądania. Świętujący nieustannie odradzające się życie. Celebrujący łączące się soki i smaki. Jakby świat był sklepem pełnym cudów, łóżkiem pełnym rozkoszy, nieustająca uczta ciał. („Seks nie jest dla higienistów”, jak pisał Gutierrez.)

Może dzięki temu zastanawiamy się, jak my żyjemy? My, widzowie? Czym jest dla nas smak, dotyk, zapach? Cielesność, zmysłowość?

Artysta świadomie podejmuje decyzję – podnosi rękę do góry i mówi „tak, ja jestem za tym”. Temu się przyjrzyjcie. Tej parze. Zastanówcie się, co z tą historią zrobić. Gdyż „da się” żyć zmysłowo, pełnią życia, pożądając, będąc szczęśliwym.

A my?

Jest nam proponowany erzac, jakieś niemożliwe, kalekie związki, układy. Cherlawa wizja człowieka, która mówi „nie będziesz tego miał”. Niczego nie będziesz miał. Ciesz się podróbami i resztkami. Sięgaj po coś małego. Gódź się na nic. Byleby było. Małe, bez smaku, bez zapachu, bez pożądania, ale bezpieczne i jest. Nie ma innego świata.

Bulion i inne namiętności mówi: „jest zupełnie inaczej”.

Może w twoim kraju jest biednie, a horyzont wisi nisko. Jednak tak nie jest wszędzie. Nie chodzi tylko o Francję, ona jest symboliczna. Tak, mamy francuskie potrawy, wina, dania – skarby Francji. Jednocześnie jest ta Francja symboliczną krainą obfitości, gdzie życie jest pełne, czyste, krystaliczne, ma smak, zapach, jest idealne, warte wytwarzania i pożądania.

Cóż my wytwarzamy? Czegóż my pożądamy? Tu, w Polsce. Uczą nas, że mamy się godzić na nic. (Poczucie bezpieczeństwa?) Jak nic, to nic. Więc siedźmy pod stołem jak przerażone dzieci. To, co na stole, nie dla nas. To siedźmy tam.

28-08-2024

Bulion i inne namiętności (La passion de Dodin Bouffant), reż. Anh Hung Tran, Francja 2023.

skomentuj

Aby potwierdzić, że nie jesteś robotem, wpisz wynik działania:
jeden razy osiem jako liczbę:
komentarze (2)
  • Użytkownik niezalogowany Narou
    Narou 2024-09-13   05:57:57
    Cytuj

    It seems like you're discussing the importance of storytelling and the criteria for a story worth fnaf sharing. You also touch on the portrayal of life, love, and relationships in Polish culture and media.

  • Użytkownik niezalogowany seo
    seo 2024-09-06   06:12:58
    Cytuj

    Really i am impressed from this post....the person who create this post it was a great human..thanks for shared this with us.Nice post! This is a very nice blog that I will definitively come back to more times this year! Thanks for informative post.Very informative post! There is a lot of information here that can help any business get started with a successful social networking campaign.I was reading some of your content on this website and I conceive this internet site is really informative ! Keep on putting up.This is such a great resource that you are providing and you give it away for free.Positive site, where did u come up with the information on this posting? I'm pleased I discovered it though, ill be checking back soon to find out what additional posts you include. https://www.digitekprinting.com/