AKCEPTUJĘ
  • Strona używa plików cookies, korzystanie z niej oznacza, że pliki te zostaną zamieszczone na Twoim urządzeniu. więcej »

Hejt, cenzura i Łukasz Drewniak

 

Pod moim poprzednim felietonem pojawiło się pytanie, dlaczego pod felietonami Łukasza Drewniaka wyłączone są komentarze i dlaczego ja jako felietonista (konkretnie „WY, jako felietoniści”) zgadzam się na ten przywilej pana Łukasza.

Myślę, że osoba pytająca mogłaby sama sobie bez trudu odpowiedzieć na to pytanie. Nie konsultowałem się z pozostałymi felietonistami, kusi mnie jednak, aby udzielić wyjaśnienia…

Zgadzam się na ten przywilej pana Łukasza, ponieważ porusza on problemy wyjątkowo „hejtogenne”, bardzo aktualne i nierzadko prowokujące do brzydkich, anonimowych, ordynarnych wpisów.

Osobiście od takich problemów uciekam, moje felietony to kontynuacja książeczki Krótki zarys męki twórczej, i choć oczywiście czasem ktoś złośliwie komentuje moje teksty, to skala zainteresowania czytelników, jak i prawdopodobieństwo kapiącej pianą nienawiści są znacznie mniejsze.

Trafiają się złośliwości i opinie negatywne, ale polemiki bywają interesujące i mają dla mnie istotne znaczenie.

Drewniakowe refleksje, często na tematy „z wczoraj”, pełne ostrych sądów i surowych ocen, krytykujące i osądzające, subiektywnie i zaczepnie – grożą wylaniem szamba.

I wyłączenie pod nimi komentarzy nie ma nic wspólnego z cenzurą.

Gdyby wpisy pod tekstami NIE BYŁY ANONIMOWE, z pełnym przekonaniem postulowałbym skasowanie tego przywileju. Niestety, anonimowość wyzwala w ludziach coś takiego, co czasem przekracza granice najśmielszej wyobraźni. Nienawiść, podłość, chęć zranienia BEZKARNIE, BO ANONIMOWO to ta część ludzkiej natury, która często wychodzi na jaw i przeraża.

Niby wiedzieliśmy, że to paskudztwo istnieje, że w szkolnej toalecie widywało się teksty zdumiewająco ohydne i głupie, ale objawienie się tego zjawiska w Internecie, tych „farm trolli”, tych debilnych manifestacji pogardy pozbawionych hamulców, taktu i sensu – wciąż zaskakuje.

I ja uważam, że to „prawo do hejtu” należy ograniczać, sygnalizować jego szkodliwość, zwalczać.

Osoby tęskniące za możliwością wyrażenia swojej opinii (koniecznie anonimowo) powinny się najpierw dobrze zastanowić nad swoim zdrowiem emocjonalnym. Te akty ukrytej agresji kwestionują przecież ICH człowieczeństwo, stawiają pod znakiem zapytania ICH równowagę psychiczną. Upokarzają ICH samych.

Pod Zbrodnia i karą Dostojewskiego zapewne wpisaliby: „Obłudny, lewacki pedofil próbuje zakwestionować sensowność kary śmierci”. Pod Ewangelią wg św. Jana: „Słowo mu się staje ciałem. Zboczeniec i masturbant”. Pod Przesłaniem pana Cogito: „Kulawy mędrek będzie nas pouczać, jak i gdzie mamy chodzić, choć g… z tego wynika” itd.

Słabo mi przychodzi nawet to wymyślanie pseudohejtów, bo gdy natrafiam czasem na przejawy takiej działalności, to jedynym właściwym komentarzem wydaje się goebbelsowski slogan: „wypociny chorego mózgu”.

I tego typu wpisów Łukasz Drewniak, jak sądzę, chce uniknąć pod swoimi felietonami. Jeśli już koniecznie pragną Państwo polemizować z jego felietonami, to proponuję założyć na Facebooku grupę Felietony Drewniaka i pisać swoje opinie, ale POD NAZWISKIEM.

Dopominanie się prawa do anonimowej, bezkarnej polemiki to nie jest nawoływanie do korzystania z przywileju wolności, tylko żądanie zgody na plucie z ukrycia.

16-02-2022

skomentuj

Aby potwierdzić, że nie jesteś robotem, wpisz wynik działania:
siedem minus cztery jako liczbę:
komentarze (7)
  • Użytkownik niezalogowany Maria Antonina
    Maria Antonina 2022-02-24   01:13:45
    Cytuj

    Brawo! Moja szkoła. Jak nie mogą pisać komentarzy, niech piszą listy do redakcji! Może co 20 łaskawie wydrukujemy. Ale wcześniej trzeba powołać komisję. Wojtyszko jak ulał pasuje do niej. Jak powiadał klasyk, czasy się zmieniają, a Wojtyszko ciągle w komisjach. I ciągle cały na biało z wysokości swojego dyktatorskiego etycznego fiubździu potrafi łajać innych. Którzy mu nie dorastają do pięt. Według niego. Ja mam dziwne wrażenie, że zasiadanie w różnych gremiach po prostu ogłupia. Tyle lat dziekanowania zrobiło z Ciebie durnia Wojtyszko. Nic nie rozumiesz. Peron Ci odjechał. Tu trzeba rewolucji! Niech jedzą ciastka! Ała, moja głowa…

  • Użytkownik niezalogowany Anna
    Anna 2022-02-21   00:21:34
    Cytuj

    Oj, głupiś Wojtyszko, głupiś.

  • Użytkownik niezalogowany odpowiedzialna
    odpowiedzialna 2022-02-19   00:29:38
    Cytuj

    Chyba po raz pierwszy w życiu zgadzam się z jkz. Hejt jest z jednym z najczęściej nadużywanych słów. Każdy, kogo się nawet najsłuszniej krytykuje uważa, że jak użyje słowa „hejt” to unieważni to krytykę. Chwilę przed przeczytaniem tego felietonu, czytałam w Internecie jak to ksiądz jest oburzony hejtem na niego („hejt jakbym kogoś zamordował”) bo wywiesił cennik za pogrzeby (2400 zł za mszę pogrzebową, 12 tys. grób na dłużej, a do tego „dla osób niepraktykujących i spoza parafii cena podwójna”). Tytuł i lead w deseń: „Ksiądz oburzony bezprzykładnym hejtem”. Niedługo napiszę, że nie podoba mi się felieton Wojtyszki. A on w następnym poskarży się, że trwa bezprzykładny hejt na niego o czym świadczy fakt, że komuś śmiał się nie podobać jego felieton. I co mu zrobisz? Zasłonięcie się rzekomym hejtem przez twórcę wzmaga jego bezkarność i brak odpowiedzialności.

  • Użytkownik niezalogowany psychoterapeutka
    psychoterapeutka 2022-02-18   21:34:51
    Cytuj

    Maciuś, niby pisze, że jego nie dotyczą te sprawy, tylko niby drobne złośliwości, ale napisany felieton jest podszyty mocno nienawiścią. Widzę tu wielki nierozwiązany problem emocjonalny. Proponuję przegadać sprawę z psychoterapeutą.

  • Użytkownik niezalogowany jkz
    jkz 2022-02-18   16:09:10
    Cytuj

    czy jednak, Drogi Macieju, "szamba" nie mylisz z "polityczną poprawnością", a co gorsza, eliminowaniem Pierwszej Poprawki (do Konstytucji, niestety, tylko amerykańskiej)? Otóż, WOLNOŚĆ SŁOWA jest wartością niezbywalną (niereglamentowaną) i wychowanie do kultury - także słowa - może się udać tylko poprzez polemikę, a nie eliminację i wykluczanie na niejasnych zasadach. PS: i jeszcze zawołam niejakiego Jaruzelskiego, generała: on nam wytykał, że język polski nie zna słowa victoria! A "hejt"? Przecież to nowomowa tylko postępowa... Pozdrawiam (Jacek K Zembrzuski)

  • Użytkownik niezalogowany jw.
    jw. 2022-02-18   05:23:26
    Cytuj

    Dwója z wykrzyknikiem jest w skali starej (2-5); w takiej w jakiej się jeszcze głupi Maciuś uczył. Widzę, że nic nie zmądrzał przez lata. Smutne to bardzo.

  • Użytkownik niezalogowany nauczycielka (ta chamka nie nawołująca...
    nauczycielka (ta chamka nie nawołująca... 2022-02-18   04:58:33
    Cytuj

    2! -------- Podpisano: nauczycielka----------- (ta chamka nie nawołująca do korzystania z przywileju wolności, ale żądająca zgody na plucie z ukrycia, autokwestionująca swoje człowieczeństwo, stawiająca pod znakiem zapytania swoją równowagę psychiczną i samoupokarzająca się)