Podany e-mail nie istnieje w naszej bazie. Sprawdź, czy wpisujesz prawidłowy adres.
Na podany adres e-mail została wysłana wiadomość z instrukcjami dotyczącymi sposobu odzyskania hasła.
- 1
Podaj e-mail, na który zarejestrowane było Twoje konto, a następnie postępuj zgodnie z instrukcjami zawartymi w wiadomości, którą otrzymasz na ten adres.
No, dobrze... miło się czyta takie recenzje dowiadując się, że ktoś pilnuje w Polsce dobrego smaku dając produkt szlachetny i zabawny . Pytanie jedynie brzmi czy widząc pod tekstem kilka fotek , na których obie panie mają kostiumy cokolwiek wątpliwej urody może to potwierdzać. Chyba się przejadę do Gorzowa zweryfikować te wątpliwości. By nie być gołosłownym pojechałem ostatnio wraz z małżonka na spektakl gościnny grany w Teatrze Gnieźnieńskim . Zaproszono porównywalny gabarytowo Nowy Teatr z Zabrza. Pierwszy raz odwiedziłem tę scenę i pozostaję pod wrażeniem estetyki zarówno budynku jak i wnętrza. Gniezno wszak to niewielkie miasto, a Teatr Dramatyczny działa tu od wielu lat. Także i sztuka , którą zobaczyliśmy to zabawna farsa, albo komedia ( czort wie jak to rozróżniać?) Może bardziej komedia bo drzwi nie trzaskały zbyt często, (a nawet wcale) napisane przez szefa artystycznego zabrzańskiej sceny Zbigniewa Stryja "Wysokie napięcie". I nie żałuje przejechanych 400 km , wszak całkiem zgrabnie napisany tekst zagrany w zupełnie dobrym stylu ze znakomicie dobrana muzyką.. Teatralna Polska "B" wydaje się całkiem przyzwoicie prząść.. Sosnowiec, Lublin, Bielsko Biała... Skromność , umiar i przyzwoity smak mogą iść w parze towarzysząc na wyprawie po " złote runo" teatralnej kultury..