Alicja w krainie dźwięków
Co tak naprawdę znajduje się po drugiej stronie lustra? Agata Zubel w swej pierwszej operze adresowanej do najmłodszych słuchaczy zaprasza do magicznego świata Alicji z dwóch tomów powieści Lewisa Carrolla. Aby się w nim znaleźć, wystarczy przekroczyć hologramową kurtynę…
W Uśmiechu bez kota – bo taki tytuł nosi zainspirowana powieściami Lewisa Carrolla kameralna paraopera dla dzieci – wkraczamy w świat hologramowych obrazów i syntetycznych dźwięków, które w nowatorski sposób ukazują wybrane perypetie ciekawskiej Alicji. W napisanym samodzielnie libretcie Agata Zubel rezygnuje z linearnej narracji i tradycyjnie rozwijanej fabuły. Interesują ją lingwistyczne gry, absurdalne zagadki matematyczne i wynaturzone postaci – jednym słowem te elementy Alicji w Krainie Czarów i Alicji po drugiej stronie lustra, które korespondują z pełnym barw, kontrastów i nieoczekiwanych zwrotów akcji językiem muzyki współczesnej. Warto zaznaczyć, że kompozytorka sama tłumaczyła wybrane fragmenty obu części powieści, aby jak najlepiej wydobyć brzmieniowe walory tych tekstów. Najistotniejszy wydaje się jednak fakt, że opera Zubel pozbawiona jest występujących na żywo aktorów – wszelkie obrazy są hologramową projekcją, która staje się głównym medium. Koncept, który kompozytorka przetestowała wcześniej w utworze Outside the Realm of Time (2022) na solistę hologramowego i orkiestrę, tutaj funkcjonuje nie tylko jako interesujące rozwiązanie techniczne (m.in. pozwalające śpiewaczce na jednoczesne odtwarzanie różnych ról), ale przede wszystkim jako środek umożliwiający młodym widzom zanurzenie się w świecie Alicji, a właściwie dosłowne przejście na „drugą stronę lustra”.
Premiera eksperymentalnej opery odbyła się na Scenie Liliput Teatru Lalek Guliwer w Warszawie w ramach 13. Festiwalu Muzyki Współczesnej dla Dzieci „Mała Warszawska Jesień” i 66. Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Współczesnej „Warszawska Jesień”. Tę kameralną przestrzeń zaaranżowała Aleksandra Wasilkowska, która postawiła na interakcyjny i immersyjny charakter operowego monodramu Zubel. Scenę podzieliła zatem na dwie części, oddzielone parową, hologramową kurtyną. Po obu jej stronach usytuowane zostały miejsca dla widzów. Prolog odbywa się w pierwszej części sali (tej, która znajduje się bliżej wejścia na scenę) – na ulotnym ekranie pojawiają się ogromne usta śpiewaczki (tytułowy „uśmiech kota”), które zachęcają do przekroczenia magicznej, mgielnej kurtyny. Na reakcję dzieci nie trzeba czekać długo – już po kilku sekundach publiczność znajduje się „po drugiej stronie lustra”. To właśnie tam rozpoczyna się właściwy hologramowy seans.
Świat Alicji odsłaniany jest stopniowo. Widzowie śledzą perypetie bohaterki niczym w kinie, z tą różnicą, że eteryczny ekran w każdej chwili może się rozpłynąć. Ta ulotność doskonale koresponduje zresztą z onirycznością i irracjonalnością Krainy Czarów. Spośród rozmaitych wątków wplecionych w opowieści Carrolla Zubel wybiera te najbardziej absurdalne. W wyświetlanym jako hologram filmie Sebastiana Kierzka zobaczymy zatem Alicję słuchającą dziwnego „śpiewu” kwiatów, rozmawiającą z Jajkiem, rozwiązującą abstrakcyjne zadania matematyczne czy wreszcie usługującą Białej Królowej (za co otrzymać ma „dwa złote tygodniowo plus dżem”). Czynnikiem spajającym te poszczególne obrazy nie jest akcja, lecz muzyka, która swą eklektycznością i zmiennością odpowiada logice snu. Współczesny śpiew operowy łączy się tutaj nie tylko z elektroniką, ale także z elementami innych gatunków muzycznych – w niektórych ariach odnajdujemy elementy jazzu, a nawet rocka. Agata Zubel bawi się konwencjami, kolorystyką i rytmiką. Nakładające się na siebie arie opiera na kontrastach, co pozwala jej stworzyć spójne muzycznie wizerunki postaci: delikatna Alicja, demoniczna Czerwona Królowa, opiekuńcza, choć nieprzewidywalna Biała Królowa czy wreszcie tajemniczy Uśmiech bez Kota (uosabiający pojawiającego się i znikającego Kota z Cheshire). To melorytmiczne zróżnicowanie wydaje się szczególnie istotne, bowiem wszystkie partie wokalne (również te należące do Czerwonego Króla i Białego Króla) wykonywane są przez kompozytorkę. Elementem różnicującym są też kostiumy – kwiecista sukienka Alicji, czarno-biały wizerunek Białej Królowej czy czarno-czerwona suknia balowa Czerwonej Królowej. O ile dla dorosłego widza gratką jest śledzenie muzycznych dialogów i kolejnych wcieleń śpiewaczki, o tyle widz młodszy może momentami poczuć się nieco zagubiony w tym gąszczu dźwięków, dysonansów, efektów wizualnych i rozmaitych kreacji solistki (mój pięcioletni towarzysz dopytywał nieustannie o tożsamość pojawiających się hologramowych postaci kobiecych, ponieważ każdą reprezentowała ta sama twarz).
Z drugiej strony można też spojrzeć na te tożsamościowe zawiłości zupełnie inaczej i potraktować różne wcielenia Agaty Zubel jako elementy składowe jednej osobowości. W powieści Alicja po drugiej stronie lustra bohaterka ucieka przed dorosłością, której najmniej pożądane cechy – apodyktyczność, surowość, histeryczność, pedantyczność – uosabiają Czerwona Królowa i Biała Królowa. Stawiając opór kolejnym absurdalnym wyzwaniom, bohaterka mierzy się w istocie z własnym lękiem przed zaszufladkowaniem. Ten wątek został dość mocno zaakcentowany w libretcie i obrazach wideo Sebastiana Kierzka.
Z kolei dzieciom w zmierzeniu się z operowym monodramem Agaty Zubel może pomóc skierowana specjalnie do nich biografia artystki z serii Gama i Pasażerowie Polskiego Wydawnictwa Muzycznego. W książkach z tej serii o twórczości wybitnych polskich muzyków opowiada się językiem baśni w prosty i interesujący sposób. Wspominam o tym dlatego, że postać Agi Jagi (w biografii Agata Zubel występuje pod takim pseudonimem) ma bardzo wiele wspólnego z operową Alicją. Podobnie jak bohaterka powieści Carrolla Aga Jaga funkcjonuje w magicznym świecie – obcuje z nieuchwytną i ulotną materią, jaką są dźwięki. Jest nowoczesną czarownicą, która dzięki muzyce nieustannie przenosi się na drugą stronę lustra – do świata wyobraźni, sennych marzeń i rzeczy niemożliwych. O tym, że za pomocą dźwięków można czarować dzieci biorące udział w spektaklu mogą przekonać się samodzielnie – Uśmiech bez kota wieńczą bowiem animacje prowadzone przez aktorów Teatru Guliwer (Izabella Kurażyńska i Tomasz Kowol). Są one nawiązaniem do „świata na opak” ukazanego w operze, zachęcają do współtworzenia muzyki za pomocą niecodziennych instrumentów (trzepaczka, sitko czy krajalnica do jajek) oraz skandujących lub śmiejących się głosów. Efekt zaskakuje i – co ważne – jest bardzo bliski estetyce przedstawienia.
24-01-2024
Teatr Lalek Guliwer w Warszawie
Uśmiech bez kota
koncepcja, libretto, muzyka, montaż i mastering dźwięku, reżyseria filmu, wykonanie partii wokalnych: Agata Zubel
kamera, montaż video, efekty wizualne, video art, realizacja i reżyseria filmu: Sebastian Kierzek
scenografia przestrzeni: Aleksandra Wasilkowska
prowadzenie animacji: Izabella Kurażyńska, Tomasz Kowol
koncepcja działań edukacyjnych: Anna Kierkosz
premiera: 16.09.2023
galeria zdjęć Uśmiech bez kota, reż. Agata Zubel, Teatr Lalek Guliwer w Warszawie ZOBACZ WIĘCEJ
Intriguing post. I Have Been pondering about this issue, so much obliged for posting. Really cool post.It "s truly extremely pleasant and Useful post.Thanks 洗衣機邊隻好
You have to take care of your heart because we can easily say that after seeing our Aiims Escorts Service you will fall in love with them. All of our escort models are mature and know everything about sexual pleasure for which you’ve been waiting for a long time. Independent Escorts in Aiims have that much charm on their face to attract anyone towards their sizzling Sexy Escorts Girls.
Artykuł udostępniający operę „Uśmiech bez kota” time calculator jest naprawdę ciekawy! Połączenie hologramu, współczesnej muzyki i interaktywnego podejścia w tym przedstawieniu operowym jest wyjątkowe i warte uwagi.
It's a game. Five dollars is free. Try it It's not an easy game ->-> 카지노 검증업체 .COM
It's a game. Five dollars is free. Try it It's not an easy game ->-> 토토사이트.COM
It's a game. Five dollars is free. Try it It's not an easy game ->-> 카지노사이트.com
Have you guys tried working with Caldwells? I would really like to try to work with them since a lot of my colleagues have been recommending it to me because of their high quality products. https://caldwells.com/ this link to see their site.
Thank you for this enlightening post! Your insights are truly valuable. Looking forward to what you'll share next! - Logan Plumbing & Water Heater Repair