AKCEPTUJĘ
  • Strona używa plików cookies, korzystanie z niej oznacza, że pliki te zostaną zamieszczone na Twoim urządzeniu. więcej »

Kim są Oni?

Oni, reż. Piotr Ratajczak, Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie
"Oni", materiały organizatora  

Stanisław Ignacy Witkiewicz napisał Onych w 1920 roku, przeczuwając zmiany, jakie nastąpić miały w życiu społecznym i politycznym. Piotr Ratajczak swym spektaklem w Teatrze Polskim w Warszawie również zwraca uwagę na zagrożenie – po stu latach od daty powstania dramatu wciąż realne.

Piotr Ratajczak i odpowiedzialna za dramaturgię Joanna Kowalska od początku bardzo konsekwentnie budują linię interpretacyjną inscenizacji, oczyszczając ją z wszelkich wyznaczników epokowych – choć warto zauważyć, że w dramacie Witkacego pojawia się ich wiele, zarówno w sferze kostiumów (fraki, żakiety, dekoltowane suknie), dekoracji (ozdobne portiery, stylizowane meble) czy wreszcie muzyki (cake-walk, maczicza). Ten eklektyczny salon kolekcjonera obrazów Bałandaszka zamieniony zostaje we współczesną galerię sztuki – przestrzeń sterylną, surową i mobilną, pozwalającą na „instalowanie” w niej rozmaitych sytuacji artystycznych i prywatnych. Autor scenografii, Marcin Chlanda, postawił na formę kubistyczną – kwadraty i przecinające się w określonych punktach linie wyznaczają trajektorie ruchów postaci, co podkreśla automatyzm i mechaniczność świata przedstawionego. Kim bowiem są tytułowi Oni? To ludzie przyszłości, cyborgi, ulepszone technologicznie ciała, których możliwości poznawcze wykraczają daleko poza doświadczenie dostępne człowiekowi.

Rewolucja, która w dramacie Witkacego doprowadzić miała do absolutnego automatyzmu, w spektaklu Ratajczaka nosi znamiona rewolucji technologicznej lub też wieszczonego przez Yuvala Noaha Harariego transhumanistycznego przełomu. Zagrożenie płynie tu więc ze strony zaawansowanych systemów informatycznych oraz tych, którzy nimi kierują. Nie jest jednak tak, że tytułowi Oni wkraczają na zupełnie dziewiczy grunt – rzeczywistość, w której żyją Bałandaszek (Tomasz Drabek) i Spika (Hanna Skarga) to świat, którego nieodłączną częścią są nowe technologie, cyfryzacja i roboty. Przykładem jest chociażby kucharka Marianna (ciekawa rola Doroty Bzdyl) – android zaprogramowany tak, by robić zakupy, przygotowywać posiłki i służyć swemu państwu. Jej obecność jest dla bohaterów czymś naturalnym, tak jak naturalna wydaje się ich wiara w sztukę.

Destrukcyjna rola Onych nie polega tu więc na wprowadzaniu nowoczesnych rozwiązań technologicznych w życie człowieka (te bowiem już znakomicie funkcjonują), lecz na wykorzystywaniu ich potencjału w zakresie manipulowania i kierowania obywatelami (co zresztą jest dziś mechanizmem doskonale znanym). Ubrani w futurystyczne, aczkolwiek bardzo szykowne i eleganckie uniformy Oni stają się reprezentantami świata wielkich koncernów medialnych i politycznych elit. Pod płaszczykiem dystyngowanych gestów oraz uroczystej, niestroniącej od populizmu mowy („Stworzymy nową, bezkompromisową ludzkość”, „Będziemy spokojnie spać”) próbują wprowadzić własną ideologię, której celem jest homogeniczne, całkowicie zautomatyzowane społeczeństwo. Podstawowa obawa Witkacego, dotycząca ograniczenia twórczej wolności jednostki, w przedstawieniu Ratajczaka wzmocniona zostaje dodatkowo praktykami, jakie w XXI wieku gwarantują nowe technologie: permanentną inwigilacją jednostki, manipulacją przekazem medialnym, kreowaniem gustów i poglądów społeczeństwa.

W kameralnym spektaklu Teatru Polskiego Oni przedstawieni zostają jako ciało kolektywne – noszą podobne stroje, poruszają się w tym samym, ściśle określonym rytmie (duża w tym rola „mechanicznej” choreografii Arkadiusza Buszko). Choć oczywiście bez trudu można wskazać wysuwającego się na pierwszy plan lidera tej grupy, czyli Seraskiera Banga Tefuana, granego przez Adama Cywkę. Jest to niewątpliwie najbardziej wyrazista kreacja spektaklu – z jednej strony mroczna i bezwzględna (chęć niszczenia idzie w parze z pragnieniem zemsty) z drugiej zaś niepozbawiona „ludzkiego” wymiaru (ciekawie wyeksponowany wątek miłości do Spiki). To w wypowiedziach Tefuana wybrzmiewają najbardziej niepokojące i złowieszcze przemyślenia dotyczące sztuki oraz twórczych możliwości jednostki („Chcemy zniszczyć sam ośrodek zła, a tym jest sztuka. (…) Zniszczymy zarodek, możemy spać spokojnie”). Polityczny i krytyczny wymiar twórczości artystycznej jest tym, co może przeszkodzić Onym w realizacji planu całkowitej automatyzacji społeczeństwa, a zatem galeria Bałandaszka staje się pierwszym celem nowej polityki kulturalnej rządu: „Zostaną tylko rzeczy podnoszące ducha społecznej dyscypliny i te, które mogą posłużyć do zużytkowania narodowych wartości”.

Na tle charyzmatycznego Tefuana Adama Cywki słabiej wypadają główni bohaterowie dramatu – Bałandaszek i Spika. Gdyby nie dialogi, niewiele wskazywałoby na to, że reprezentują oni środowisko artystyczne, opozycyjne wobec polityki tajnego komitetu. Nie chodzi tu nawet o kwestię stylizacji (choć ta, szczególnie w przypadku Hanny Skargi, ubranej w strój fitness, wywołuje pewien dysonans), ale o brak dramatyzmu zarówno w przedstawieniu relacji między kochankami, jak i ich bezradności wobec tłamszącej polityki kulturalnej Onych. Nowoczesny duch spektaklu oraz oszczędność w zakresie operowania środkami wyrazu sprawdzają się znakomicie w warstwie scenograficznej i akustycznej (elektroniczna muzyka Mateusza Boruszczaka i Dominika Strycharskiego), jednakże w kwestii budowania ról, szczególnie tych należących do głównych bohaterów, pozostawiają pewien niedosyt.

To, co najbardziej frapuje w Onych Ratajczaka, to aktualność sztuki Witkiewicza, która w dzisiejszych warunkach polityczno-kulturowych staje się niezwykle nośna. Choć sam reżyser nie starał się jakoś szczególnie eksponować wątków politycznych, koncentrując się raczej na nowomedialnej wykładni spektaklu, to jednak pewne skojarzenia nasuwają się same – wystarczy przywołać cytowane wcześniej słowa bohaterów. Tam, gdzie władza zanadto stara się ingerować w sztukę, tam kończy się wolność artysty, a twórczość zmierza w kierunku homogenizacji i upaństwowienia.

17-02-2020

galeria zdjęć Oni, reż. Piotr Ratajczak, Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie <i>Oni</i>, reż. Piotr Ratajczak, Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie <i>Oni</i>, reż. Piotr Ratajczak, Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie <i>Oni</i>, reż. Piotr Ratajczak, Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie ZOBACZ WIĘCEJ
 

Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie
Stanisław Ignacy Witkiewicz
Oni
reżyseria: Piotr Ratajczak
dramaturgia: Joanna Kowalska
scenografia: Marcin Chlanda
reżyseria światła: Marcin Chlanda
kostiumy: Robert Woźniak – Grupa Mixer
choreografia:    Arkadiusz Buszko
muzyka: Mateusz Boruszczak, Dominik Strycharski
obsada: Tomasz Drabek, Hanna Skarga, Dorota Bzdyla (AT), Antoni Ostrouch, Bartosz Włodarczyk (AT), Katarzyna Strączek, Tomasz Błasiak, Kaja Kozłowska (AT), Adam Cywka
premiera: 29.01.2020

skomentuj

Aby potwierdzić, że nie jesteś robotem, wpisz wynik działania:
jeden razy osiem jako liczbę: