Sex trouble
Zanim na nowo otwarto w lutym teatry w reżimie sanitarnym Grupa Performatywna Chłopaki, która narodziła się niedawno z projektu zainicjowanego przez Stowarzyszenie Pedagogów Teatru, udostępniła poprzez platformę Zoom spektakl Chcieliśmy porozmawiać o męskości, a zostaliśmy przyjaciółmi. Miał on charakter warsztatowy, powstawał procesualnie i był częścią koordynowanego przez Stowarzyszenie Pedagogów Teatru projektu „Męskość jako eksperyment – spektakl o relacjach”, wspieranego przez Miasto Stołeczne Warszawa. Spektakl poprzedzony był rozmowami o męskości, udostępnianymi na fanpage’u Grupy i firmowany przez Stół Powszechny.
Przedstawienie było pracą zespołową. Współtworzyli je w przeważającej mierze teatralni amatorzy, ale przede wszystkim, jak sugeruje sam tytuł, przyjaciele, ludzie dzielący wspólną wizję świata, wierzący w możliwość oddolnej zmiany, znający się zapewne z poprzednich projektów Stowarzyszenia Pedagogów Teatru czy Strefy WolnoSłowej. Powołanie Grupy Performatywnej Chłopaki i przygotowanie spektaklu było też próbą upomnienia się o męski (czy może raczej chłopięcy?) krąg wsparcia, analogicznie do bardzo popularnych kręgów kobiet. Ciałem w ruchu i słowem uczestnicy procesu opowiedzieli o tym, co ich łączy w sensie podstawowym i biologicznym – płci – resztę teatralnych środków ograniczając do minimum. Zagrali właściwie w pustej przestrzeni, pozostawiając jedynie śladowy element kostiumu – różnokolorowe T-shirty.
Mimo że z „kryzysem męskości” kultura boryka się nie od dziś, to wciąż budzi on wiele emocji i dyskusji. Jest warta zapoznania pokaźna literatura naukowa na ten temat, są również przekazy tabloidów czy zajadłej prawicowej publicystyki, która w postrzeganiu płci jako „continuum o zmiennym natężeniu cech” (Tokarczuk) widzi zaczątek wojny ideologicznej. Są też replikowane nieświadomie wzorce rodzinne i społeczne. Ten ostatni obszar wzięła na warsztat Grupa Performatywna Chłopaki, polemizując przede wszystkim z krytycznym rozumieniem słabości męskiego podmiotu. Słabość może być siłą, bo pozwala na pracę nad sobą i przełamywanie schematów, przekonują nas Chłopaki, opowiadając osobiste historie i przepracowując własne traumy.
Szczęśliwie twórcy nie wikłają się w naukowe dyskursy i proponują widowisko raczej dowcipne, niepozbawione chłopięcej dezynwoltury, ale też brzemienne w momenty serio. Spektakl zbudowany jest tak, że każdy z performerów ma swoją autorską i osobistą wypowiedź na temat swojego sex trouble, przyjmując na chwilę rolę przewodnika chóru. Reszta aktorów – czyli chór – mu odpowiada, spiera się, przytakuje, wspiera lub odrzuca.
Otóż, jak powszechnie wiadomo, kłopoty mężczyzny zaczynają się w dzieciństwie. Pierwszy performer mówi o wyśrubowanych oczekiwaniach, jakie miała wobec niego rodzina i jakim zawsze trudno było mu sprostać. Kolejny relacjonuje opresyjne zasady wdrażane przez nauczyciela PO. W pamięć zapadają szczególnie dwa monologi: poetycka wypowiedź homoseksualisty, który recytuje, a właściwie wykrzykuje list do ojca nieakceptującego jego orientacji i odmawiającego mu rodzicielskiej miłości oraz wspomnienie stosunku z dziewczyną, być może pierwszego razu, po którym obiecywano sobie wiele, a który skończył się za szybko. W innych wystąpieniach artykułowane są pretensje do matki, chociaż relacje z nią mają znacznie więcej czułości i wdzięczności niż te z ojcem. A jeśli o matce, to i o kobietach, a zatem i o Strajku Kobiet – w ekranie widzimy reportaż filmowy i zbliżenie na uczestniczkę Strajku wykrzykującą hasło: „Mężczyzna to feminatyw”. Kolejne działania są bardziej intermedialne – najpierw „lekcja ironii”, gdy każdy z uczestników żartuje bez pardonu z wybranego kolegi, ucząc siebie (i widza) wyrażania ironii w bezpieczny i nieprzemocowy sposób, a potem festiwal autokompromitacji, czyli aktorzy drwią z samych siebie, zachęcając do tego również widzów, dotychczas schowanych w domach przed ekranami komputerów. Na koniec mocne wyznanie mężczyzny, który jako dziecko regularnie dostawał „wpierdol” od ojca. We wciąż żywym wspomnieniu obecny jest strach powrotów do domu i pamięć o tym, że co prawda lał ojciec, ale pas był wyciągany na prośbę matki. To finałowy monolog, przechodzący w medytację, zakończony osobistą modlitwą oraz zbiorową manifestacją męskiej czułości i wsparcia.
Bo trzeba też podkreślić, że Chcieliśmy porozmawiać o męskości, a zostaliśmy przyjaciółmi to przede wszystkim performans męskiej czułości, która wciąż nie jest społeczną normą, w przeciwieństwie do czułości kobiecej. Męska przyjaźń kojarzy się najczęściej z uściskiem dłoni albo poklepaniem po plecach. Twórcy pokazują, że można też się przytulać, leżeć z głową na kolanach przyjaciela, głaskać, dotykać stopami, a ojcowski klaps zamienić w masaż pośladka.
Momentami w Chcieliśmy porozmawiać o męskości, a zostaliśmy przyjaciółmi było za dużo plakatowości, okrągłych słów, dowcipów „z grubej rury”. Im bardziej osobiste były monologi, tym więcej było w nich siły. Trochę zawiodła technika i jakość, ale to w końcu low budget. Nie można jednak odmówić spektaklowi lekkości, szczerości i bezpretensjonalności, czyli tego, co w moim mniemaniu najlepiej definiuje teatralny off.
19-03-2021
Grupa Performatywna Chłopaki
Chcieliśmy porozmawiać o męskości, a zostaliśmy przyjaciółmi
twórcy: Rafał Aleksin, Robert Bigus, Kamil Błoch, Tomek Gromadka, Tomek J. Krynicki, Wojtek Mejor, Paweł Ogrodzki, Grzesiek Ryczywolski, Mateusz Wądrzyk, Marcel „Bird” Wieteska, Julian Zubek.
muzyka: IKARVS – Aleksandra Badurska, Przemek Pstrongowski
premiera online (platforma Zoom): 8.12.2020
Spektakl realizowany w ramach projektu „Męskość jako eksperyment – spektakl o relacjach”
Stowarzyszenia Pedagogów Teatru
galeria zdjęć Chcieliśmy porozmawiać o męskości, a zostaliśmy przyjaciółmi, Grupa Performatywna Chłopaki ZOBACZ WIĘCEJ
Visit W3Schools
Też miałem ten problem, ale znalazłem wyjście oglądając porno. Jeśli szukasz miejsca, gdzie można znaleźć najnowsze filmy dla dorosłych, to porno jest dokładnie tym, czego potrzebujesz. Odkryłem tę stronę niedawno i jestem pod wrażeniem ilości i jakości dostępnych treści. Strona jest intuicyjna, łatwa w obsłudze i oferuje świetne wrażenia wizualne. Można tu znaleźć filmy z różnych kategorii, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Sprawdź to sam i przekonaj się, jak wiele ma do zaoferowania!
To jest naprawdę problem.