Rekreacja rowerowa, Susan Sontag i obsesja taneczna w tle
Niekiedy w tym letnim słońcu fantazjuję o tym, że nie jestem rowerzystą wybitnie okazjonalnym, i tak jak Piotr Cieplak wyruszam na te niewiarygodne rowerowe trasy, które z rekreacją nie mają nic wspólnego i w wielodniowym, samotnym pokonywaniu, zarówno własnego zmęczenia, jak i setek kilometrów, odkrywam najprostsze prawdy o życiu.
Kołonotatnik 60: Sny w popiele. I jak zwykle – narzekanie
W środku słońca gromadzi się popiół w reżyserii Agaty Kucińskiej we Wrocławskim Teatrze Lalek to bardzo przyjemna niespodzianka po nieudanej wersji Wojtka Farugi.
Kołonotatnik 59: Ciąg zgubnych skojarzeń
Posłuchajcie, Panie i Panowie bardzo mili! Zamiast dyrektorki liceum dyrektorem lokalnego teatru zostanie dyrektor lokalnego Muzeum. Będzie dyrektorował równocześnie. Słyszycie, jak to brzmi? Brzmi – nie bardzo.
Kołonotatnik 58: O jeden dowcip za daleko
Na wrocławskim Przeglądzie Nowego Teatru dla Dzieci wystąpił Teatr Drak z Hradca Kralové. Spektakl nazywał się Ostatnia sztuczka Georgesa Mélièsa.
Kołonotatnik 57: WKURW
Będzin. Brońmy teatru Dzieci Zagłębia im. Jana Dormana! Nie wiem, jakim człowiekiem trzeba być, co mieć w głowie, co przeżyć w dzieciństwie, żeby w dojrzałym wieku, sprawując urząd starosty, szukać dodatkowych oszczędności budżetowych w i tak niedoinwestowanej kulturze.