Diariusz tumultu w Wólce Biskupiej
Mój przyjaciel Michał Merczyński, człowiek, którego energia napędzała 24 edycje festiwalu, któremu przez 20 lat pomagałem w roli dyrektora artystycznego, pod naciskiem władz miasta, policji lub samodzielnie podjął złą i przedwczesną decyzję. Nie można poddawać się na samą wiadomość, że nieprzyjaciel ogłosił mobilizację. Trzeba przynajmniej stanąć z nim oko w oko. Walczyliśmy o wolność, żebyśmy mogli być mniej odporni na przemoc. Ale z wolności należy korzystać. I raz na 25 lat zmobilizować się w jej obronie. Takie opinie wygłaszam w wywiadzie dla lokalnej edycji „Gazety Wyborczej”. Ukaże się oczywiście w piątek, dzień niegdyś dedykowany postom i umartwieniom.
Kołonotatnik 112: Nasze rezerwy, czyli jak przeżyć ciężkie spektakle
Kołonotatnik 112: Nasze rezerw
Miśkiewicz odpowiada scenicznym chaosem na literacki chaos Jelinek. Stawia na równorzędność racji, wielogłosowość, strumień wypowiedzeń.
K/111: Ciężkie spektakle. Część pierwsza
Weronika Szczawińska powinna moim zdaniem przepracować kwestię widza w swoim teatrze, jeśli chce wyjść poza niszę fanów, wielbicieli, teatrologów.
K/110: Dzielenie narodu
Publiczność oglądająca w Łaźni Nowej Kowboja Parówkę braci Pakułów i Wiktora Logi-Skarczewskiego rozpada się gdzieś tak po trzech minutach widowiska na dwa plemiona.
K/109: Sprawy beznadziejne
Trwa moda na kościelne rekonstrukcje historyczne. Zapalonym rekonstruktorom nie wystarczają już publiczne place, drogi, ulice i pola umajone.