Smutek i melancholia, reż. Piotr Waligórski, Teatr Dramatyczny w Warszawie

Stand-up na smutno

Dlaczego nie może istnieć teatr dla widzów 70+? W mijającym roku powstało kilka przedstawień pasujących dla tej kategorii wiekowej, Smutek i melancholia bardzo dobrze sprawdza się jako jedno z nich.
Grotowski non-fiction, koncepcja: Katarzyna Kalwat i Zbigniew Libera, Teatr Dramatyczny im. Jana Kochanowskiego w Opolu, Wrocławski Teatr Współczesny

Błoto Grota

Spektakl Grotowski non-fiction, chwilami pełen humoru, sprawnie dekonstruuje patos mitologii Grotowskiego.
Król Roger, reż. Mariusz Treliński, Teatr Wielki – Opera Narodowa

Krwawe sny Króla Rogera

Spektakl Mariusza Trelińskiego trudno byłoby określić jako interpretację wizji autorów opery – jest to raczej własna opowieść reżysera, w której gubi się sens tej oryginalnej.
Mistrz i Małgorzata, Gabriel Gietzky, Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu

Ateizm? Fuj!

Mistrz i Małgorzata w kaliskim teatrze jest poprawnie zaadaptowaną, wyraziście zainscenizowaną, nieźle zagraną „lekturą na żywo”.
Dawid jedzie do Izraela, reż. Jędrzej Piaskowski, TR Warszawa

Nic w nawiasie

Dawid jedzie do Izraela, bo go z Polski wyganiają. Jedzie przez dzieje i baśnie, śmiało pokonuje rzeki groteski i surrealne knieje.
Rok z życia codziennego w Europie Środkowo-Wschodniej, reż. Monika Strzępka, Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie

W pułapce oczekiwań

Rok z życia codziennego w Europie Środkowo-Wschodniej opowiada nie tyle o niemożliwości zaistnienia wspólnoty, co o całkowitym braku zainteresowania jej stworzeniem.
Ravensbrück. Miasto kobiet, reż. Zbigniew Brzoza, Teatr Polski w Poznaniu, Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Żydów w Polsce we współpracy z Fundacją Współpracy Polsko-Niemieckiej

Testament „króli”

Ravensbrück. Miasto kobiet to najdłuższy monodram, jaki kiedykolwiek oglądałam. Trwa niemal dwie godziny.
Żołnierz królowej Madagaskaru, reż. Krzysztof Jasiński, Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie

Wodewil warszawski

Żołnierz królowej Madagaskaru Krzysztofa Jasińskiego to nie tylko sentymentalny powrót do wodewilowej tradycji, ale też próba jej odświeżenia.

Niechęć do pralinek

Niechęć do pralinek
Niby wszystko się tu zgadza: akcja toczy się wartko, czasami nawet wedle najlepszych reguł rządzących farsą, jednak Głowa w piasek Matta Murraya w Teatrze Polonia ma w sobie coś… dziwnego.

Wystarczy(ć)

Wystarczy(ć)
Stella Walsh. Najszybsza osoba świata Anny Mazurek (tekst) i Jana Jelińskiego (reżyseria) niemal na samym początku zawiera scenę, którą trudno wyprzeć z pamięci.