2. Festiwal Dolnośląskich Teatrów Offowych ZWROT, 20-23 września 2018, Wrocław

Lepiej razem niż osobno

Różnorodność form i tematów to jeden z wyznaczników przeglądowej formuły ZWROT-u. Wyznacznik samego offu.
Pan Lampa, reż. Punch Mama, Baj Pomorski

Freak house

Malina Prześluga w Panu Lampie w alegorycznej formie pełnej przewrotności i humoru nakreśliła portrety Innych, którzy choć dziwni, a czasem straszni, wzbudzają sympatię i współodczuwanie.
Giselle, choreografia: Jean Corelli i Jules Perrot, Opera Wrocławska

Lekcja historii

Jacek Przybyłowicz, znakomity choreograf i nowy kurator sezonu baletowego w Operze Wrocławskiej, jako pierwszą premierę zaproponował klasykę, Giselle.
Jo Nesbø, Macbeth. „Makbet” Szekspira opowiedziany na nowo (Macbeth; first published as Macbeth by Hogarth), przełożyła z norweskiego Iwona Zimnicka, Wydawnictwo Dolnośląskie 2018

Mdląca mikstura

Macbeth Nesbø to nie tylko najbardziej wyczekiwana, ale również najdłuższa powieść serii.
2. Festiwal Dolnośląskich Teatrów Offowych ZWROT, 20-23 września 2018 Wrocław

Traktat o bieganiu

Doczekaliśmy się. Druga edycja Festiwalu Dolnośląskich Teatrów Offowych ZWROT. Siedemnaście spektakli w cztery dni.
Pociąg do miasta: „Stacja Niepodległa”, 30 lipca – 5 sierpnia 2018 Gdynia.

Pociąg do miasta

Pociąg do miasta – festiwal organizowany od 2015 roku przez Teatr Gdynia Główna, odbył się tego lata w nieco odmienionej formule.
Ferdydurke, reż. Piotr Ratajczak, Teatr im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie

Lektura szkolna? Z przyjemnością!

Jeśli Teatr im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie wystawia Ferdydurke Gombrowicza, znaczy to, że przyszedł w końcu czas, by wzbogacić repertuar o jakąś niezbędną pozycję z grona lektur szkolnych.
Na początku i na końcu czasu, reż. Katarzyna Deszcz, Teatr Ludowy w Krakowie, Scena Pod Ratuszem

Czarnobylskie rusałki

Zrealizowano ambitny dramat w bardzo interesującej – by nie powiedzieć gwiazdorskiej – obsadzie, w precyzyjnej, skupionej i ciekawej reżyserii Katarzyny Deszcz.

Czarny róż

Czarny róż
Teatr O.de.la jest teatrem tańca, choć jego założycielka i choreografka wszystkich spektakli, Marta Bury, proponuje inny termin na to, co zwykliśmy nazywać przedstawieniem, mianowicie – obraz choreograficzny.

Znachor w świątyni kiczu

Znachor w świątyni kiczu
Jakub Roszkowski w Teatrze im. Słowackiego próbuje opowiedzieć Znachora na nowo. Współczesnym językiem, który zakłada ironię i dystans wobec łatwych wzruszeń, bierze w nawias historię opowiedzianą przez Tadeusza Dołęgę-Mostowicza. Jej bohater nie poddaje się jednak tak łatwo.

Wtedy się przygotuj

Wtedy się przygotuj
Spektakl Harcujeŭa potrafi więc wprawić w zadumę, ale też rozśmieszyć. Dzięki zaś wyjątkowemu przepływowi energii między publicznością a aktorkami i aktorami jest żywy, wciągający i angażujący.