26. Festiwal Mozartowski w Warszawie, 23.06 – 31.07.2016

Festiwal Mozartowski się zmienia

Tegoroczny 26. Festiwal Mozartowski prawdziwie rozprzestrzenił się w Warszawie. I uległ ciekawym zmianom.
Trójka na głowie, reż. Michał Tramer, Państwowy Teatr Lalki „Tęcza” w Słupsku

Porządek musi być?

Mam nadzieję, że słupscy nauczyciele zaprowadzą swoich gimnazjalistów na ten pastelowy teatralny traktat filozoficzny.
Borys Godunow, reż. Iwan Wyrypajew, Teatr Wielki im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu

Prinuditielno i niepricziom

Prinuditielno i niepricziom
Reżyserię Borysa Godunowa Borowska-Juszczyńska powierzyła kolejnemu artyście niezwiązanemu na co dzień z operą – Iwanowi Wyrypajewowi.
Zagubiona autostrada, reż. Natalia Korczakowska, Fundacja Szabłowska Studio, Narodowe Forum Muzyki, Stowarzyszenie Nowe Horyzonty, Teatr Polski we Wrocławiu

Ja to inni

Opera filmowa Zagubiona autostrada w inscenizacji Natalii Korczakowskiej to wyjątkowo udany przykład współczesnej sztuki krytycznej.
12. Brave Festival, Wrocław, 1-16 lipca 2016

Brave: odwaga wykluczonych

Z głównego nurtu edycji Brave, poświęconej nomen omen wykluczonym, faktycznie wykluczone zostały grupy gości, które miały przyjechać z dalekiego świata i o swoim wykluczeniu artystycznie poświadczać.
27 sezonów, reż. Ewa Wycichowska, Polski Teatr Tańca – Balet Poznański

Gloria

27 sezonów to piękny gest zamykający epokę dyrektorowania Ewy Wycichowskiej, podsumowanie jej przywództwa nad jednym z najciekawszych zespołów tańca współczesnego w Polsce.
Tristan i Izolda, reż. Mariusz Treliński, Teatr Wielki – Opera Narodowa w Warszawie, Metropolitan Opera w Nowym Jorku, Festspielhaus Baden-Baden

Tristanów dwóch

Tristanów dwóch
To wydarzenie było wyczekiwane z napięciem – bo wystawienie Tristana i Izoldy Ryszarda Wagnera jest czymś zupełnie wyjątkowym, to nie jest premiera jak inne.
Być jak dr Strangelove..., reż. Marcin Liber, Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu

Arcyfallus i kowboje

Po raz kolejny spektaklowi w Teatrze Dramatycznym w Wałbrzychu towarzyszy obszerna lista filmowych inspiracji.

Bliżej

Wiele dzieje się w tej opowieści na poziomie samego słowa, dlatego cieszę się, że reżyser i współpracujący z nim zespół nie obudowali Tchnienia nadmiarowością scenicznych środków.