Przydługie, ale momentami fajne. Z życia wzięte
Przydługie, ale momentami fajne. Z życia wzięte
Jeśli spodziewamy się, że na deskach Teatru Polskiego w Poznaniu (Scena w Malarni) odegrana przed nami zostanie porządna inscenizacja Kordiana i chama Leona Kruczkowskiego, to po mniej więcej kwadransie przekonujemy się, że jesteśmy w błędzie.
Duch opowieści
Duch opowieści
Uważam Opowieść wigilijną Krofty i Wojtyszko za spektakl warty uwagi, uroczy i doceniający inteligencję widza. Wysłuchanie w przedświątecznych tygodniach historii, która opowiada nie o tym, co w Bożym Narodzeniu powtarzalne i konwencjonalne, ale o tym, co może nas zmieniać.
Dużo, dużo sprzątania!
Dużo, dużo sprzątania!
Czy aby na pewno Wesele? Może jednak Dziady? Spektakl Wojtka Klemma otwiera scena, która, z pewnością, nie mnie jednemu na długo utkwi w pamięci.
Człowiek robotowi małpą
Człowiek robotowi małpą
Humanka to spektakl z kategorii „zrobionych” – z aktorami grającymi postaci, ze scenografią metaforyzującą kilkuwątkową fabułę, z dobrą techniką i pomyślanymi strojami.
Epigenetyka teatralna
Epigenetyka teatralna
108 kostkom cukru daleko do szablonowej biografii powstańczej, której swoistego uroku i atrakcyjności miałaby dodawać osobista relacja aktorki i granej przez nią postaci.
Do widzenia
Do widzenia
Nieczęsto się zdarza świadectwo z katastrofy, która właśnie trwa. Takim świadectwem stała się Fatamorgana w reżyserii Grzegorza Laszuka.