Baśniowa nie tylko z nazwy
Widzom podoba się, że nie ma tu bariery – „scena” znajduje się w samym środku, pomiędzy stolikami. Gdy zaczynamy grać, gramy dosłownie między widzami, animując lalki nie tylko w jednym kierunku, ale niejako dookoła, ponieważ wszędzie są widzowie. Rozmowa z Urszulą Binkowską, założycielką Baśniowej Kawiarenki.
Wałbrzych to nie Syberia
Ja chciałbym, żeby do naszego teatru zaglądali ludzie z Polski. Rozmowa ze Zbigniewem Prażmowskim, dyrektorem Teatru Lalki i Aktora w Wałbrzychu.
To, co jest teatralne, jest zespołowe
Spektakl jest oczywiście zawsze w centrum i w ten spektakl wkładają całą swoją energię, ale poza tym biorą udział w próbach, spotkaniach itd. Teatr jest taką propozycją bliskiego bycia razem. Rozmowa z Justyną Sobczyk - pedagożką teatru, twórczynią Teatru 21.
Teatr dla dzieci jest dziś awangardą
Myślę, że największą sztuką jest łączenie zaplecza intelektualnego z taką formą, która trafi do odbiorcy, który niekoniecznie musiał studiować wiedzę o teatrze. Nikt przecież nie chce, żeby teatr stał się rozrywką dla wąskiej grupy elit. Rozmowa z Marią Wojtyszko, kierownikiem literackim Wrocławskiego Teatru Lalek.
Światów przenikanie
Mam wrażenie, że w Polsce teatr niezależny traktowany jest dziś jako sztuka drugiej kategorii. W Czechach ma trochę inny status, jest poważany za to, że robi ambitniejszą sztukę niż teatry instytucjonalne. Rozmowa z reżyserką Evą Rysovą.