AKCEPTUJĘ
  • Strona używa plików cookies, korzystanie z niej oznacza, że pliki te zostaną zamieszczone na Twoim urządzeniu. więcej »

Jak to się robi w Rawennie

fot. di Dario Bonazza  

Magda Piekarska: POLIS, czyli miasto-państwo, a właściwie społeczna wspólnota. Czy taka jest idea waszego festiwalu, chcecie budować wspólnotę wokół teatru?

Agata Tomšič: Nasz festiwal istnieje od 2018 roku, nazwaliśmy go POLIS, ponieważ jednym z naszych celów była aktywizacja społeczności lokalnej. Staramy się to robić poprzez rozwój publiczności i partycypacji, która angażuje widzów nie tyle w proces kreacji, co w świadomy odbiór. Proponujemy naszej widowni przedstawienia, które odzwierciedlają jej teraźniejszość, ale też dają możliwość przemiany, jeśli tylko użyjemy wyobraźni jako narzędzia. To właśnie to, co próbujemy robić jako artyści – używamy teatru jako zwierciadła rzeczywistości, posługujemy się wyobraźnią, żeby tworzyć wizje innego, lepszego świata. Robimy to poprzez język współczesnego teatru. Spektakle, które pokazujemy na naszym festiwalu, od samego początku łączą w sobie te cechy z poszukiwaniami formalnymi. Na początku były to włoskie produkcje, ale w 2022 roku otworzyliśmy program na europejską współczesną scenę teatralną, co sprawiło, że festiwal zmienił formułę na międzynarodową.

Davide Sacco: Nasza grupa teatralna ErosAntEros rozpoczęła działalność w 2010 roku, a choć byliśmy mocno związani z miastem, nigdy nie mieliśmy premiery naszego spektaklu w Rawennie, Początkowo działaliśmy więc jako grupa teatralna. W 2018 roku postanowiliśmy uruchomić nasz maleńki festiwal. Po pracy w międzynarodowym środowisku teatralnym chcieliśmy zrobić coś dla regionu, w którym mieszkamy. Festiwal zaczął rosnąć, zwłaszcza odkąd zyskał wymiar międzynarodowy. Od 2022 co roku skupiamy się na innym obszarze geograficznym – pierwsza edycja była poświęcona Francji, ubiegłoroczna – Bałkanom, a w tym roku planujemy niemiecki program, co oznacza, że obok produkcji z Niemiec, Austrii i Szwajcarii, mogą znaleźć się w nim francuski czy hiszpański spektakl, zrealizowany na podstawie tekstu niemieckiego autora albo przedstawienie z Rumunii skupione na tematach związanych z niemiecką mniejszością.

Jaka jest publiczność waszego festiwalu – raczej miejscowa, lokalna, czy międzynarodowa, na którą składają się przyjeżdżający do Rawenny goście, artyści, dziennikarze, dyrektorzy festiwali i teatrów?

Agata Tomšič: Na początku przygotowywaliśmy festiwal przede wszystkim z myślą o mieszkańcach Rawenny, ale w ostatnich latach przyjeżdżało do nas coraz więcej profesjonalistów zainteresowanych teatrem, zarówno z Włoch, jak i z zagranicy. W ubiegłym roku, przy okazji bałkańskiej edycji, mieliśmy sporą grupę gości z tego regionu. Część z nich to artyści zaangażowani w zaproszone przez nas produkcje, niektórzy – jak dziennikarze czy dyrektorzy festiwali – przyjechali, żeby obejrzeć spektakle. Przybyli do nas ze sporego obszaru, od Słowenii do północnej Macedonii, dyskutowali o teatrze swojego regionu.

Rawenna jest miastem, w którym działało kilka ważnych współczesnych grup teatralnych, mamy tu teatry, można zobaczyć w nich wiele interesujących przedstawień, ale międzynarodowy program to rzadkość. Publiczność nie jest przyzwyczajona do czytania napisów, to było dla niej coś całkowicie nowego. Prowadzimy wiele programów, które pozwalają zaprosić do teatru osoby, które nigdy wcześniej nie miały z nim do czynienia. W tej grupie jest mnóstwo młodzieży, bo mamy ofertę biletów dla osób poniżej trzydziestki za symboliczna cenę 3 euro, co sprawia, że połowa naszej publiczności to ludzie młodzi. Mamy też zawieszony bilet, w nawiązaniu do pomysłu zawieszonej kawy, za którą płacisz w kawiarni, po to, żeby ktoś, kto nie może sobie na nią pozwolić, mógł ją wypić. Współpracujemy z organizacjami społecznymi w rejonie Rawenny, które kupują te bilety, my dokładamy do tego własną pulę, i to one biorą na siebie dystrybucję wejściówek wśród osób, z którymi współpracują. Co roku trafia do nas w ten sposób stu-dwustu widzów. Są wśród nich uchodźcy, którzy we Włoszech starają się o azyl, ale też ludzie starsi, którzy mieszkają samotnie i rzadko dokądkolwiek wychodzą, są osoby społecznie wykluczone, chore psychicznie lub umysłowo. Jest to dla nich cenne doświadczenie, po raz pierwszy w życiu wejść do teatru w swoim mieście i wziąć udział w tym obywatelskim, społecznym rytuale. W tym doświadczeniu jest mnóstwo emocji, nie tylko z ich, ale także naszej, organizatorów.

Przy okazji ubiegłorocznej, bałkańskiej edycji zapraszaliśmy na pokazy przedstawicieli albańskiej i macedońskiej społeczności naszego miasta, którzy mogli zobaczyć po raz pierwszy w życiu przedstawienia w języku kraju, z którego ich rodzice lub dziadkowie wyemigrowali wiele lat temu. Takie działania rzucają nowe światło na pracę programerów. Przy tym pokazujemy współczesny teatr, co bywa dla tych nowych widzów zaskakującym doświadczeniem. Mieliśmy w ubiegłym roku przedstawienie o Dziewicach Kanunu (w albańskiej tradycji Dziewice Kanunu to kobiety, które składając przysięgę zachowania dziewictwa, zyskują prawa i przywileje przysługujące mężczyznom) – próbowaliśmy przekonać jednego z widzów, starszego mężczyznę z Albanii, żeby zabrał na ten spektakl żonę. Nie chciał, mówił, że to nie dla niej. Ostatecznie jednak przyszli razem, i chociaż nie wiem, co myśleli o spektaklu, koniec końców byli szczęśliwi, zadowoleni. Nawet jeśli nie zgadzali się z ideą spektaklu, udział w nim zmusił ich do myślenia, a poza tym mieli szansę stać się częścią społeczności naszego miasta.

Gdzie pokazujecie spektakle?

Davide Sacco: Nie ma wiele teatrów w Rawennie. To miasto ma zaledwie 130 tysięcy mieszkańców. Nie jest duże, ale jako aglomeracja jest ogromne, bo obejmuje wiele terenów wiejskich, małych osad, ale też położonych nad morzem miejscowości turystycznych. Mamy duży Teatr Dantego Alighieri, który ma 800 miejsc na widowni i został zbudowany w starym włoskim stylu. Jest zbyt wielki dla nas, ponieważ nie pokazujemy przedstawień robionych z myślą o tak licznej widowni i nie chcemy włączać do programu komercyjnych spektakli, w których grają aktorzy znani z telewizji. Czasami wykorzystujemy jednak tę przestrzeń. Na przykład w ubiegłym roku pokazywaliśmy tam dwukrotnie nasze własne przedstawienie, powstałe w koprodukcji z dużym festiwalem muzycznym. Mamy też Teatr Rasi z widownią na 300 miejsc i z mniejszą salą, która pomieści 50 osób. Mamy także przestrzeń dawnego domu towarowego, która nie jest zbyt dobrze wyposażona, ale sprawdza się w przypadku niektórych przedstawień. Mamy wreszcie Teatro Socjale w Piangipane, scenę położoną poza miastem, zbudowaną przez robotników na terenach kooperatywy rolniczej ponad sto lat temu. Teatr jest prowadzony przez stowarzyszenie wolontariuszy, a kooperatywa, która jest jego właścicielem, mocno ucierpiała podczas ubiegłorocznej powodzi – żeby uratować przed zalaniem Rawennę za sprawą politycznej decyzji strumień wody został skierowany na tereny otaczające miasto. W efekcie mnóstwo osób straciło domy. Wolontariusze przygotowują domowe capeletti, typowy nadziewany makaron z Romanii i serwują je widzom po porannym niedzielnym spektaklu w zamian za wsparcie. Główny program jest pokazywany w Teatro Rasi.

Agata Tomšič: Wykorzystujemy też inne miejsca, takie jak Muzeum Sztuki, które jest położone w centrum miasta i dysponuje mniejszymi przestrzeniami dla kameralnych projektów.  

Ile osób z wami pracuje?

Davide Sacco: Jesteśmy małą organizacją, więc na początku pracowaliśmy we dwójkę. W tej chwili jest z nami jeszcze Veronica Arietto, jako główna organizatorka, mamy tez Francescę Mambelli, odpowiedzialną za komunikację, która dzieli swój czas na pracę z nami i z innym festiwalem w naszym regionie. Mamy również współpracowników – dziewczyna odpowiedzialna za kontakty z mediami mieszka w Bolonii i pracuje z różnymi organizatorami, technicy są z Rawenny, ale współpracują z różnymi instytucjami, to samo dotyczy fotografów, grafików, ludzi od wideo. W 2018 roku wygraliśmy konkurs i podpisaliśmy pięcioletni kontrakt z urzędem miejskim w Rawennie, dzięki któremu mamy stały budżet i możemy korzystać z miejskich przestrzeni teatralnych przez kilka dni w roku. A teraz mamy umowę na kolejnych pięć lat oraz kolejne dotacje – od władz regionu i ministerstwa kultury. W naszej kategorii, festiwali teatralnych, uzyskaliśmy najwyższą ocenę jeśli chodzi o jakość artystyczną naszej pracy, nie tylko w stosunku do innych organizacji startujących w konkursie, ale w całej jego historii.

Agata Tomšič: Dzięki tym publicznym środkom i wsparciu prywatnych fundacji, o które aplikujemy co roku, możemy angażować coraz więcej osób w organizację festiwalu. Oboje zaczynaliśmy jako artyści, a potem musieliśmy nauczyć się, jak być menedżerami i kreować projekty tak, żeby móc znajdować na nie fundusze.

Jaki jest budżet festiwalu?

Agata Tomšič: Jesteśmy niezależnym festiwalem, nie jesteśmy instytucją publiczną, naszego budżetu nie sposób porównać z jakąkolwiek dużą imprezą.

Davide Sacco: Festiwal przyszedł później, najpierw zaczęła się nasza działalność artystyczna, co dało nam pewne możliwości – jako organizatorzy mogliśmy wykorzystywać nasze kontakty, znajomości, przyjaźnie, żeby tworzyć program. W ten sposób w programie naszego małego festiwalu pojawili się na przykład: Pascal Rambert ze swoim premierowym spektaklem, albo Oliver Frljić. Polegliśmy jednak na próbie zaproszenia na tegoroczną edycję monodramu z jednego z największych niemieckich teatrów – wynagrodzenie, jakiego zażądali, sięgnęło wysokości naszego budżetu. Cały roczny budżet naszej organizacji wynosi poniżej 200 tysięcy euro, w tym mieszczą się wszystkie honoraria, opłaty za wynajem, produkcja, organizacja, administracja. I nic nie jest pewne – mamy pięcioletni kontrakt z miastem, dotacje z miasta, regionu i ministerstwa, co roku aplikujemy do wielu innych konkursów. We wrześniu ubiegłego roku okazało się, że jedna z fundacji, która wspierała nas w poprzednich latach, nie da nam tym razem nic. Z powodu powodzi zdecydowała nie wspierać tym razem kulturalnych przedsięwzięć, ale przeznaczyć pieniądze ma potrzeby społeczne. Trzeba będzie sobie z tym poradzić. W każdym razie, jeśli chodzi o środki na zapraszanie spektakli na festiwal, mamy do dyspozycji około 30 tysięcy euro.

To oznacza, że możecie zaprosić tylko małe spektakle?

Davide Sacco: To zależy. Mieliśmy już w programie premierę sztuki Ramberta z ośmioma aktorami na scenie, mieliśmy teatr Slovensko Mladinsko Gledališe z dwudziestką performerów, ponieważ na specjalne pokazy udaje nam się czasem zdobyć ekstra fundusze – z ambasad, Instytutu Francuskiego itp.

Agata Tomšič: A zawsze największy wysiłek polega na poszukiwaniu pieniędzy na rozwój projektów, które przychodzą nam do głowy. 30 tysięcy euro to niewiele, także we włoskich warunkach, ale taki budżet jest typowy dla festiwali o naszym rozmiarze. Tak naprawdę najbardziej kosztowna jest jego strona techniczna, to ona pochłania większość naszego budżetu.

Davide Sacco: Teraz dostajemy maksimum kwoty dotacji, która i tak jest niewystarczająca. Środki przeznaczone na przedsięwzięcia teatralne we Włoszech są niewielkie w porównaniu do lat siedemdziesiątych czy osiemdziesiątych XX wieku, kiedy wspierano teatr olbrzymimi kwotami. Już w latach dziewięćdziesiątych było źle pod tym względem, a potem sytuacja się pogarszała.
Warto przy okazji wspomnieć, jak wygląda sytuacja w teatrach publicznych we Włoszech, która różni się znacznie od polskich warunków, gdzie w teatrach publicznych są stałe zespoły aktorskie. We Włoszech nawet teatr narodowy nie ma zespołu aktorskiego, teatry publiczne to puste przestrzenie z administracją, produkcją, promocją, w których jedynym artystą jest dyrektor, głównie inwestujący w siebie.

Agata Tomšič: Co ciekawe, nie ma kobiet na stanowiskach dyrektorskich.

Wiecie już, jak będzie wyglądała tegoroczna edycja waszego festiwalu?

Agata Tomšič: Festiwal potrwa od 7 do 12 maja, ale miesiąc wcześniej, między 18 a 21 kwietnia, w Arena del Sole w Bolonii pokażemy jako prolog nasz spektakl, Świętą Joannę szlachtuzów Bertolta Brechta. Davide jest reżyserem, ja dramaturżką, pracuje z nami międzynarodowa ekipa artystów. Mamy koproducentów ze Słowenii, Luksemburga i Włoch. Legendarny słoweński zespół Laibach komponuje muzykę do przedstawienia, tworząc piosenki do tekstów Brechta, muzycy wystąpią też w spektaklu. To wielojęzyczny projekt – biorą w nim udział aktorzy z Mladinsko mówiący po słoweńsku, ja, która mówię po włosku i słoweńsku, trzech niemieckojęzycznych aktorów z Luksemburga na wideo, jeden z nich w roli dziennikarza posługuje się również angielskim, dwóch aktorów z Włoch. Chcemy podzielić się z widownią tym tekstem, ponieważ wyjaśnia bardzo dobrze, jak działa system finansowy i jest pod tym względem aktualny także dzisiaj. Wykorzystujemy nowe media na scenie, posługujemy się dokumentalnymi zapisami filmowymi, które będą aktualizować tekst bez konieczności jego zmiany. Będzie to największa tegoroczna produkcja festiwalowa. Do Rawenny zaprosimy spektakle z Niemiec, Szwajcarii, także z Włoch. Pojawią się między innymi: feministyczny kolektyw She She Pops z Berlina, francusko-niemiecki duet Latify Laabissi i Antonii Boehr, berlińskie Rimini Protokoll, włosko-niemiecka grupa Barletti/Waas czy szwajcarski artysta Mats Staub. Jak co roku dbamy o różnorodność zarówno języków teatralnych, jak i tematów. Staramy się, żeby brzmiały aktualnie, co sprawia, że pojawiają się wątki związane z migracją, prawami człowieka, wzmocnieniem pozycji kobiet w społeczeństwie, rolą artysty, ekologią, zmianami klimatycznymi. 


W jaki sposób wybieracie spektakle? Jak wygląda selekcja?

Agata Tomšič: Dużo podróżujemy, większość spektakli staramy się oglądać osobiście. Pomaga nam to, że znamy organizatorów festiwali, dyrektorów teatrów, którzy zapraszają nas na festiwale czy showcase’y. Spędzamy sporo czasu w Awinionie, gdzie można spotkać artystów z całego świata. To też okazja do dyskusji, debat, wymiany doświadczeń z menedżerami kultury.

Davide Sacco: Jesteśmy też ciekawi, co dzieje się w naszym otoczeniu, oglądamy spektakle w naszym mieście, jeździmy do Bolonii, Mediolanu, Rzymu. Z uwagą śledzimy ścieżki naszych ulubionych artystów i grup. Działamy tez w ramach włoskich i międzynarodowych sieci. Jedna z nich skupia około sześćdziesięciu organizacji związanych z teatrem we Włoszech – na podstawie materiałów, jakie od nich dostajemy, wybieramy sześć projektów, które dostają wsparcie finansowe, a my zwrot kosztów pokazów na festiwalu. Inna sieć pozwala na zbudowanie grupy widzów-selekcjonerów, którzy spotykają się, żeby wybrać dwa przedstawienia, które będą pokazywane na naszym festiwalu. Dwa spektakle są zatem wybierane nie przez nas, ale przez mieszkańców Rawenny. Są w tej grupie uczniowie, emeryci, ale też osoby, które pracują w różnych miejscach. Zazwyczaj jest około czterdziestu selekcjonerów, niektórzy wracają do nas od czterech lat. Nigdy nie wtrącamy się w ich decyzje, dostarczamy tylko narzędzi pomocnych w ich podejmowaniu. Wizjonerów, bo tak ich nazywamy, dzielimy na grupy – łącznie oglądają zapisy trzystu-czterystu spektakli. Spotykają się wszyscy raz w miesiącu i dyskutują. Jest to rodzaj społecznego eksperymentu – oto mamy grupę ludzi, która musi demokratycznie zdecydować, kogo zaprosić. Na początku musieli wybrać jeden spektakl, co prowadziło do ostrych podziałów, nie udawało się uzgodnić konsensusu. Ci, których propozycja została odrzucona, byli wściekli, obrażali się. Teraz wybierają dwa przedstawienia i w trakcie festiwalu staramy się pokazać je tego samego dnia, organizujemy też spotkania artystów z naszymi wizjonerami i publicznością.

Agata Tomšič: Podczas festiwalu organizujemy wiele spotkań z artystami, ale też rodzaj okrągłego stołu wokół tematów poruszanych w spektaklach albo o teatrze regionu, który eksplorujemy. W ubiegłym roku zaprosiliśmy naukowców do debaty o historii Bałkanów w ostatnich trzydziestu latach, co pomogło w zrozumieniu spektakli przez widownię. Zwykle te debaty odbywają się w sobotnie i niedzielne popołudnia. Drugi tydzień maja przynosi pierwsze weekendy słonecznej pogody, kiedy zazwyczaj ludzie jadą na plaże, ale wielu z nich odmawia sobie tej przyjemności, żeby uczestniczyć w festiwalowych spotkaniach. Wyobraź sobie tylko: ludzie wybierają debatę o wojnie na Bałkanach zamiast popołudnia na plaży!

Współpracują z wami wolontariusze?

Davide Sacco: Tak, ale dajemy im skromne zadania, nie jesteśmy tym typem festiwalu, który polega na wolontariuszach. Wolontariusze pomagają z plakatami, szerują nasze treści w social mediach, nie obarczamy ich większą odpowiedzialnością, jakiej wymaga się od osób, które pobierają wynagrodzenie za swoją pracę. Tak naprawdę tylko nasi selekcjonerzy-wizjonerzy są „pełnoetatowymi” wolontariuszami: podejmują ważne programowe decyzje i biorą za nie odpowiedzialność.

17-01-2024

Agata Tomšič – dramaturżka, aktorka, teoretyczka teatru, urodzona w Koprze w Słowenii. Studiowała w Bolonii, współpracowała z Odin Teatret, brała udział w FIND plus Festival w berlińskim Schaubühne, od 2010 roku wraz z Davide Sacco tworzy artystyczny tandem ErosAntEros i festiwal POLIS w Rawennie. W 2020 oboje byli konsultantami Piranu, słoweńskiego miasta-kandydata do Europejskiej Stolicy Kultury.

Davide Sacco – reżyser teatralny. Odebrał klasyczną edukację muzyczną, która doprowadziła go do fascynacji elektroakustyką i muzyką alternatywną. Był związany z Teatro delle Albe i Fanny&Alexander, współpracował z Odin Teatret, brał udział w FIND plus Festival. Od 2010 współpracuje z Agatą Tomšič, z którą tworzą artystyczny tandem i duet menedżerów festiwalu w Rawennie.

skomentuj

Aby potwierdzić, że nie jesteś robotem, wpisz wynik działania:
dwa plus trzy jako liczbę:
komentarze (14)
  • Użytkownik niezalogowany Rohan Rajput
    Rohan Rajput 2024-04-15   09:19:01
    Cytuj

    The city with extreme weather conditions also exhibits a modern lifestyle and supports modern infrastructure like multiplexes etc making it an ideal destination for people of all ages. Kalkaji Escort are also a secret attraction of the city attracting lakhs of bachelors and single men around the year.

  • Użytkownik niezalogowany Honey Singh
    Honey Singh 2024-04-08   11:37:10
    Cytuj

    These verified model Gandhi Nagar Escorts Service love to be with multiple men. They enjoy the company of males who can quench their lust. These hot chicks are slim with trimmed bodies. Their figures are lavish, and their skin gleam like gold.

  • Użytkownik niezalogowany Muhammad Anas
    Muhammad Anas 2024-03-30   20:32:51
    Cytuj

    At this time there you possibly can get without cost, view the first of most of these facts. Sympathy Vase and Baskets

  • Użytkownik niezalogowany preeti roy
    preeti roy 2024-03-30   10:49:42
    Cytuj

    Our Vasant Kunj Escorts Service are waiting for you with happiness in this city of love where dreams become a reality. Our relishing girls are ready to make your dreams come true as well as light up your night. When your body feels tired after a fatigued day and it needs the touch of soft hands, Our professional Vasant Kunj Call Girls are there to give you a pure bliss massage.

  • Użytkownik niezalogowany Rohan Rajput
    Rohan Rajput 2024-03-12   08:00:26
    Cytuj

    Ever wanted to live out your most passionate fantasies? Escorts in Chanakyapuri is a great place for you. Girls are waiting for you in the most exotic and beautiful city of India. So do not wait anymore! We have a team that will make your every wish come true at an affordable price with all Pleasure and also we have access to Chanakyapuri Call Girls from across India who are ready for an unforgettable night with someone like you!

  • Użytkownik niezalogowany Rohan Rajput
    Rohan Rajput 2024-02-13   11:31:24
    Cytuj

    Welcome to the Delhi Escorts service webpage. We are a leading escort agency providing the top call girls in Delhi. We have 15 years of experience in the adult industry and we are successfully running this branded escort agency. female companions are top-class Models, Russian babes, college girls, and mature housewives. Gentlemen if you are searching for escort service in Delhi then there is no better agency than us. Escorts in Delhi || Delhi Escorts Service || Delhi Call Girls || Call Girls in Delhi || Delhi Escorts || Delhi Call Girls || Call Girls in Delhi || Delhi Escorts ||

  • 2024-02-09   10:42:26
    Cytuj

    Hello, I found your blog per Google bit looking for such kinda instructive prompt also your educate sees extremely noteworthy for me. concierge doctor

  • Użytkownik niezalogowany Preeti roy
    Preeti roy 2024-02-03   07:43:24
    Cytuj

    Our clients are allowed to book the services of the Independent Escort in Delhi at any place of their choice. If the clients want to get services at hotel rooms, they can easily avail them. With our escort services, location is never a hindrance in the path of your physical pleasure where you can have unlimited fun at your preferred location.

  • Użytkownik niezalogowany Honey Singh
    Honey Singh 2024-02-02   13:43:01
    Cytuj

    We can provide a fresh mix of ladies or girls of your choice on a priority basis as we provide Call Girls in Delhi . As a service provider, we can see that you will always be comfortable during every journey and can get the best service of your choice from any girl you wish.

  • Użytkownik niezalogowany Honey Singh
    Honey Singh 2024-02-02   13:00:08
    Cytuj

    First of all, open the Google browser and search for “ Call Girls in Delhi ” in it. After that, you will see many websites on the page, but you have to ignore all the websites and find escortsandbabes.club click on it and call or WhatsApp the given number. As you contact us we will send you profiles of the best girls as per your choice, and you will be provided with a girl within your budget to your hotel in just 30 minutes, and you can enjoy with her. Full money back if you don’t like it.

  • Użytkownik niezalogowany preeti roy
    preeti roy 2024-01-31   12:08:28
    Cytuj

    Our service is entirely Trustable. We give our clients a great experience. Tell us which lady you want to spend your night within Delhi. We are here for you we will recommend a girl according to your needs and requirements. So you can enjoy your whole night without any problem by choosing a Delhi Call Girls Agency from our services.

  • Użytkownik niezalogowany Lucinda
    Lucinda 2024-01-23   09:03:40
    Cytuj

    I went ahead and saved it, and I will be coming back to read any new entries skribbl io.

  • Użytkownik niezalogowany Babita reddy
    Babita reddy 2024-01-20   08:37:48
    Cytuj

    At Luxury Escort Services, we offer many options to choose from. It’s all your choice to select the girl Call Girls in Mahipalpur per your desire and we make sure you will enjoy every moment with lots of fun and excitement. Being one of the leading Indian escort agencies, we warmly greet all Indian and International visitors to contact us, if they seek for the most.

  • Użytkownik niezalogowany Rank Xone
    Rank Xone 2024-01-17   07:17:22
    Cytuj

    Online casinos have truly democratized gambling. Anyone, anywhere, can experience the excitement and thrill of casino games without any barriers. 우리카지노