Szczęśliwe dni: 13 grudnia
Piotr z Opola, do rodzinnego domu w Opolu jechać nie ma jak, bo podróże zakazane, trzeba mieć specjalne pozwolenie etc.Najpierw moja matka wzięła Piotra w obroty, odkarmiła i odchuchała, a gdy już odżył, mówię mu: „Zostań, zaraz godzina milicyjna, przenocujesz, a jutro się zobaczy, co dalej”.…