“Klikając „Akceptuj”, wyrażasz zgodę na przechowywanie plików cookie na Twoim urządzeniu w celu usprawnienia nawigacji na stronie, analizy jej użytkowania. Zapoznaj się z naszą Polityką Prywatności, aby uzyskać więcej informacji.”
Dolnośląski urząd marszałkowski nie chce z pomocą konkursu skontrolować bieżącej działalności Teatru Modrzejewskiej w Legnicy, tylko wymachuje fikcją jak odbezpieczonym pistoletem.
Teatr robi się dla widza, nie dla dobrego samopoczucia artysty, który cieszy się z powrotu na scenę. Rozmowa z Jackiem Głombem, dyrektorem Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy, wiceprezesem Unii Polskich Teatrów.
Fanny i Aleksander imponuje swym rozmachem, a jak na Teatr Modrzejewskiej, również swą długością. Odznacza się też wspaniałą energią i zaangażowaniem całego zespołu.
Kiedy słyszę, jak legniccy aktorzy mówią ze sceny w imieniu rodziny Ekdahlów, w imieniu aktorów Bergmana, znaczy to tutaj coś innego niż w jakimkolwiek innym polskim teatrze. Rozmowa z Łukaszem Kosem, reżyserem i aktorem.
Na pewno pomysł powrotu do Zakładu Krawieckiego wziął się z sentymentu. Rozmowa z Magdą Skibą, Zuzą Motorniuk, Rafałem Cieluchem, Pawłem Palcatem, Robertem Gulaczykiem – twórcami z grupy Zakład Krawiecki.
Na konferencji prasowej przed legnicką premierą dziennikarze pytali nas, czy się nie boimy mówić o Jedwabnem. Mam poczucie, że mówienie o tym w teatrze jest najwłaściwsze. Rozmowa z reżyserem Pawłem Passinim.