Ostrożnie z młotem
Czy jakiekolwiek dzieło sztuki, jakikolwiek spektakl teatralny wywołujący w uczestnikach zdarzenia ten rodzaj uczucia może być uznany za bezwartościowy?
Zrzędność i przekora: Szampan przed śniadaniem
Do Radomia wróciłem po dziesięciu latach. Schedę po Wojdanie przejął Wojtek Kępczyński. Wymyślił Międzynarodowy Festiwal Gombrowiczowski i wciągnął mnie do współpracy.
Eseneś
Boli mnie manipulacja aktorem – a właściwie powinienem powiedzieć człowiekiem – w celu osiągnięcia efektu scenicznego. Nie umiem i nie chcę się z tym pogodzić.
Indyjski Szekspir
W opolskim Teatrze 13 Rzędów aktorzy Grotowskiego grali Śiakuntalę jako dziecięcą parodię orientalnego teatru, w którym od archetypu Adama i Ewy, Romea i Julii, przechodzi się do archetypu Lingi i Joni, opatrzywszy to rubasznymi komentarzami.
Rekreacja rowerowa, Susan Sontag i obsesja taneczna w tle
Niekiedy w tym letnim słońcu fantazjuję o tym, że nie jestem rowerzystą wybitnie okazjonalnym, i tak jak Piotr Cieplak wyruszam na te niewiarygodne rowerowe trasy, które z rekreacją nie mają nic wspólnego i w wielodniowym, samotnym pokonywaniu, zarówno własnego zmęczenia, jak i setek kilometrów, odkrywam najprostsze prawdy o życiu.
Do Kolegów rewolucjonistów (teatralnych)
Okazało się, że wszystkich nas (poza Cichuckim), tak przecież różnych i tak chętnie się za sobą spierających, łączy jedno – niezgoda na wprowadzenie cenzury w teatrze.
Dyktatura proletariatu albo boska przemoc
Jerzy Jarocki w swojej inscenizacji Miłości na Krymie Sławomira Mrożka część wywodów dopisanych Leninowi zaczerpnął wprost z eseistyki Žižka. Brakowało mu – jak sądzę – współczesnego slangu komunistycznego na wysokim poziomie.
Zrzędność i przekora: „Aby język giętki”
Nierzadko za gwałtem na języku kryje się ideologia. W aurze rocznicy Powstania Warszawskiego feministki próbowały wprowadzić słowo „powstanka”. Spotkały się z protestem samych zainteresowanych, czyli uczestniczek Powstania.
Ekstraklasa, czyli komediopisanie
Śmiech jest najzdrowszy, gdy nie rodzi się z niechęci czy nawet nienawiści, ale gdy godzi nas ze światem.
NMS
W radiu trwa medytacja miłości. Gdzieś w oddali słyszę wybuch. Konserwy w piwnicy pospadały z półek.
Na kogo by tu zagłosować?
Pragnę podkreślić, że jak na razie żadna partia (może poza ogólnikami) głosu w kwestii przyszłości kultury narodowej nie zabrała.
Degradacja i wzniosłość
Ci, którzy przez setki lat musieli się wstydzić za swoje niezawinione felery i braki w wiedzy, teraz z zadowoleniem, a nawet pewną ostentacją okazują pogardę zgniłym inteligencikom.