Przychodzi baba do lekarza
Kobieta współczesna. Czy w ogóle można powiedzieć, że istnieje jakiś model takiej kobiety?
W teatrze życia (codziennego i nie tylko)
Może już tylko sztuka i teatr zwłaszcza są ostatnią przestrzenią, w której można dokonać poważnego namysłu nad istotą kryzysu, z jakim się – jako Polska i jako Zachód – zmagamy.
Tłuste koty
Jesteśmy tłustymi kotami. Z punktu widzenia dziejów i ewolucji wszyscy, no prawie wszyscy, na tej szerokości geograficznej żyjemy w niewyobrażalnym od pokoleń luksusie.
Olśniewająca Olga Tokarczuk
Książka programowo ekscentrycznej Olgi Tokarczuk to mógłby być znakomity początek dyskusji o sztuce, o miejscu literatury w naszym życiu, o obowiązkach społecznych i etycznych lub ich braku w zachowaniu artystów.
Szczęśliwe dni: 9 grudnia
Teatr polski w długim i rozmaitego typu doświadczeniu wypracował formy przetrwalnikowe. I nigdy nie zaniknął – ani pośród powstań i wojen, ani w stalinizmie, ani w stanie wojennym.
O odchodzeniu Kaczyńskiego
Teraz tworzy się w Polsce właśnie taka zgęstka, a Historia dopiero pije poranną kawę, robi make-up i czesze włosy.
Reżyseria i aktorstwo pandemiczne
Aktorstwo popandemiczne będzie musiało jakoś nadrobić ten wielomiesięczny głód bliskiego obcowania dusz czy - tłumacząc na nowocześniejszy język - synergii osobowości.
Dezorientacja seksualna
Podśmiewanie się z jakiejkolwiek inności uważałem za niegodne, prawdopodobnie dzięki temu, że czytałem Chatę wuja Toma, Timura i jego drużynę oraz Brzydkie kaczątko. I tak mi zostało.
Archiwum publiczne: Odpowiedzialność
Notatka w sprawie Teatru Polskiego we Wrocławiu zainspirowana powołaniem nowych dyrektorów tej instytucji.
Archiwum publiczne: Za co?
Najważniejszym powodem, dla którego redaktor Wojciech Majcherek pracować w kanale kulturalnym nie może, jest ten, że reprezentuje kulturę, która jest kulturowo obca dla środowiska „Woroniczej”.
Szczęśliwe dni: 20 stycznia
Leszkowe trzy tomy pism, manifestów, scenariuszy, Para-ra-ra, patrzące na mnie z półki – trzeba będzie wrócić do lektury. Trzeba będzie: osobliwy tryb czasu przyszłego, który właśnie przeszedł do przeszłości. Ilu jeszcze zostało takich, co do końca gotowi są krzyczeć no pasarán?
– Cześć, redaktorze.
– Cześć, Leszku.