Między świętem a przesytem. Festiwale teatralne i ich miejsce we współczesnym życiu kulturalnym Polski, red. Dariusz Kosiński, Biblioteka Kontrapunktu, Szczecin 2016

Festiwaloza or not?

Festiwaloza teatralna wpisana została w takie szersze zjawiska społeczne jak festiwalizacja kultury czy urbanistyczna idea „miasta sceny”.
Rechnitz. Opera (Anioł Zagłady), reż. Katarzyna Kalwat, TR Warszawa

(Re)konstruowanie historii

Rechnitz. Opera (Anioł Zagłady) to kolejny projekt sceniczny Wojtka Blecharza, w którym kompozytor eksperymentuje z operową formą.
Fantazja polska, reż. Andrzej Strzelecki, Teatr Ateneum w Warszawie

… a sprawa polska

Fantazja polska powstała z okazji hucznie obchodzonego stulecia odrodzenia Niepodległej, niebanalnie i z wdziękiem uzupełniając kalendarz jubileuszowych imprez.
Trójka na głowie, reż. Mateusz Przyłęcki, Teatr im. Bogusławskiego w Kaliszu

Naturalność liczb

Przenikanie doświadczeń, poetyk i stylów daje czasem niebywale ciekawe i piękne efekty, jak stało się w przypadku spektaklu Mateusza Przyłęckiego Trójka na głowie.
Wałęsa w Kolonos, reż. Bartosz Szydłowski, Teatr Łaźnia Nowa w Krakowie

Solidaremność

„Najlepiej byłoby umrzeć wtedy, od razu po zabiciu Sfinksa. I prosto na pomnik, na karty historii.
Chodzi o to, reż. Alicja Morawska-Rubczak, Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu

Zwykłego chodzenia niezwykłe uroki

Szczególność spektaklu Chodzi o to polega też na tym, że właściwie spektaklem jakby nie jest, lub inaczej – jest nie tylko spektaklem.
Trojanki, reż. Jan Klata, Teatr Wybrzeże

Wieje piaskiem od strony wojny

Jan Klata wrócił do Teatru Wybrzeże po czternastu latach, a jego adaptacja tragedii Eurypidesa otworzyła tegoroczne Wybrzeże Sztuki.
Manru, reż. Laco Adamik, Opera Krakowska

Cyganie i Górale

Na polskich scenach dwukrotnie pojawiła się jedyna napisana przez Ignacego Jana Paderewskiego opera – Manru.

(Nie)przekładalności

(Nie)przekładalności
Translacje to spektakl o relacjach oraz ich rozmaitych trajektoriach. Performerki i performerzy czasem zdają się ze sobą konkurować, kiedy indziej współtworzą wielocielesny i współoddychający organizm. Metronomy ujednolicają tempo, ale nie ekspresję. Ich obecność na poziomie symbolicznym jest, jak sądzę, wezwaniem do uważności – przede wszystkim na innych oraz na to, co wydarza się wokół nas.

Bez celu

Bez celu
Ale po co miałbym bronić Smoleńska w Teatrze Nowym? Nie wiem. Podobnie jak osoby odpowiedzialne za powstanie tego spektaklu nie wiedzą, po co on powstał.

Wojna ołowianych żołnierzyków

Wojna ołowianych żołnierzyków
Jacek Bunsch, inscenizując Księdza Marka, ugrzązł na artystycznej mieliźnie. I nawet jeśli tytułową rolę Macieja Tomaszewskiego uznamy za popis aktorskiego kunsztu, nie ma w reżyserskiej interpretacji poematu dramatycznego Juliusza Słowackiego ni krzty pięknej katastrofy.