Wrażliwość na olśnienia w normie. Recital Konrada Imieli, Teatr Muzyczny Capitol we Wrocławiu

Moc pieśni

Koncert Wrażliwość na olśnienia w normie grany bywa rzadko. Bilety rozchodzą się błyskawicznie. Po pacyfikacji Teatru Polskiego i hibernacji Współczesnego dobry spektakl można dziś we Wrocławiu zobaczyć tylko w Teatrze Pantomimy, Teatrze Lalek i Teatrze Muzycznym.
Reykjavík '74, reż. Katarzyna Kalwat, Teatr im. Wilama Horzycy w Toruniu

Świat pomalowany na czarno

Reykjavík '74 to po prostu kawał znakomitego teatru i przykład na to, że nie zawsze znakomity spektakl musi wywoływać uczycie przyjemności i zadowolenia.
Halka, reż. Jarosław Kilian, Teatr Wielki w Łodzi

Stoimy tam, gdzie staliśmy

Halka w reżyserii Jarosława Kiliana to ukłon w stronę teatru tradycyjnego. Świętujący pięćdziesięciolecie Teatr Wielki w Łodzi myśli o każdym widzu.
Szantaż, reż. Ewelina Marciniak, Teatr PWST we Wrocławiu

Obnażeni

Szantaż we wrocławskiej PWST to eksperyment równie odważny, co okrutny. Reżyserka Ewelina Marciniak i dramaturg Marcin Cecko zaproponowali studentom czwartego roku Wydziału Aktorskiego wyimprowizowanie spektaklu o samych sobie.
Ślub, reż. Mikołaj Grabowski, Teatr Powszechny im. Jana Kochanowskiego w Radomiu

Ślub w czasach zarazy

Ślub w czasach zarazy
Mroczny ton, ciążący nad lubelskim Panem Tadeuszem odezwał się także w Ślubie zrealizowanym przez Grabowskiego w Teatrze Powszechnym w Radomiu.
Triumf woli, reż. Monika Strzępka, Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie

Po katastrofie, czyli polityka świadomego optymizmu

Demirski i Strzępka formułują przekaz dość prowokacyjny: teraz zrobimy spektakl o optymizmie, dobru i potędze ludzkiej woli.
Ambona ludu, reż. Piotr Kruszczyński, Teatr Nowy im. Tadeusza Łomnickiego w Poznaniu

Rozważniej, nie romantycznie!

Ambona ludu Wojciecha Kuczoka wyreżyserowana przez Piotra Kruszczyńskiego w poznańskim Teatrze Nowym jawi mi się jako ubrana w słowa, obrazy i melodie emanacja treści mózgowej Polaków i Polek.
Dziecko, reż. Martyna Łyko, Teatr Współczesny w Szczecinie

Adaptacja adopcyjna

Reżyserująca spektakl Martyna Łyko w dość zaskakujący, nie zawsze zrozumiały sposób łączy konwencję komediową z praktyką teatru zaangażowanego społecznie, a nawet interwencyjnego.

Więc tańczmy!

Więc tańczmy!
Ów niewesoły kontekst oraz powtarzany wielokrotnie refren: „Alors on danse” doskonale pasuje mi do przebiegu bezradnych, choć perfekcyjnie wykonanych wygibów na scenie Teatru Nowego.

Biorę prysznic

Biorę prysznic
Teza Tupaca w przedstawieniu ilustrowana jest songami Brechta. Biednymi, którzy mają się zbuntować, są prawdziwi pensjonariusze schroniska św. Brata Alberta we Wrocławiu.