Aktorzy prowincjonalni. Sobowtór, reż. Michał Borczuch, Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie

Wszyscy jesteśmy widzami
Krakowskie przedstawienie, Aktorzy prowincjonalni. Sobowtór, to pierwsza część projektu, drugą ma być powstający we Wrocławskim Teatrze Polskim w Podziemiu spektakl Aktorzy prowincjonalni. Autobiografie.
Przemijanie
Vanitas we Współczesnym traktuję jako jeden z wielu spektakli wpisujących się w styl firmy, jak zwykło się nazywać tę warszawską scenę.
Wiem, w co grasz
Burzyńska stroni od taniego moralizatorstwa. Zamiast tego pokazuje, jak taka „cicha woda” potrafi niejeden „porwać brzeg”.
O kampie
W spektaklu o pięknym tytule, zainspirowanym popularnym hitem I like Chopin włoskiego piosenkarza Gazebo, paradoksalnie dominuje brzydota.
Kubłami!
Mamy zatem kolejny hit w Teatrze Nowym, uzyskany względnie tanim artystycznym kosztem, któremu wróżę długi żywot w przymierzu z publicznością.