Dziewczynka z parku, reż. Bartosz Kurowski; Ronja, córka zbójnika, reż. Daniel Arbaczewski, Teatr Groteska w Krakowie

Historie nie tylko dziewczyńskie

Dziewczynka z parku, adaptacja powieści Barbary Kosmowskiej, jest spektaklem niezwykle wyważonym, nie zobaczymy w nim gwałtownych emocji czy gestów.
Chroma: Księga kolorów, reż. Rafał Matusz, Teatr Muzyczny Capitol we Wrocławiu

Blue is blue

Blue is blue
Rozumiem próbę dochowania wierności poetyce kultowego brytyjskiego artysty. Zabrakło jednak w Capitolu poczucia humoru.
Inna dusza, reż. Michał Siegoczyński, Teatr Polski w Bydgoszczy

Dom, który zbudował Jędrek

Przedstawienie Siegoczyńskiego jest, na jednym ze swych poziomów, całkiem udaną wiwisekcją polskiej obyczajowości sprzed dwudziestu lat.
Tiegelhof, reż. Martina Gredler, Teatr im. Fredry w Gnieźnie

Pozamiatane i zapomniane?

Austriackie realizatorki spektaklu i ich polscy partnerzy dają nam wyraźny sygnał: nie mamy nic do ukrycia, wywalamy wszystko na wierzch.
Rosemary, reż. Wojciech Faruga, Teatr Śląski im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach

Rosemary, czyli triumf patriarchatu

To zasadnicze przesunięcie pozwoliło twórcom odczytać Dziecko Rosemary w zupełnie nowym, społeczno-obyczajowym kontekście.
8 kobiet, reż. Adam Sajnuk, Och-Teatr w Warszawie

Osiem kobiet i jeden mężczyzna

Przyzwyczaili się, że w czasie, kiedy stolica wchodzi w letni rytm i zanurza się w wakacyjnej aurze, Janda proponuje błyskotliwą rozrywkę na dobrym poziomie.
Nowe szaty króla, reż. Artur Romański, Teatr Animacji w Poznaniu

Ko ko koncertowo

Artur Romański wraz ze swoimi kolegami-lalkarzami i innymi członkami zespołu artystycznego Teatru Animacji zamknął sezon bardzo udanym przedstawieniem.
Opera za trzy grosze, reż. Wojciech Kościelniak, Teatr im. Stefana Jaracza w Łodzi

Ilustrując Brechta

Czy u Kościelniaka jest miejsce na pogadankę o marksistowskiej filozofii? Jest, i to więcej niż u Brechta.

Wstrzymuję się od głosu

Wstrzymuję się od głosu
Prawo wyboru jest artystycznym efektem decyzji podjętej dawno temu, gdy wojna w Ukrainie była czymś mało wyobrażalnym. Tyle że spektakl ten grany jest wiosną 2022 i nic już na to nie można poradzić.

Intoksykacja, zapraszam

Intoksykacja, zapraszam
Szef lubelskiej sceny, Daniel Adamczyk, tworzy swoje spektakle jakby koncepcje teatru ubogiego i rapsodycznego odcedził z wzniosłości, patosu i nadęcia, po czym dodał do nich kilka porcji czystej, instynktownej zabawy.