Niewygoda, beznadzieja, stres i estetyczna satysfakcja
A teraz sami, z własnej woli skazaliśmy się na wysłuchanie tych ludzi, uznając ich opowieści za coś istotnego, wzbogacającego, dającego estetyczną satysfakcję.Tak, tak – estetyczną, bo w końcu jesteśmy na teatralnej widowni, w poważnej artystycznej instytucji, oczekując na obcowanie z istotnym dziełem…