Daleko, daleko…
Klechdy sezamowe Bolesława Leśmiana od ponad stu lat pobudzają wyobraźnię młodych czytelników, uwodząc słowem i tajemniczym urokiem Orientu. O sile i żywotności poetyckiej frazy Leśmiana można przekonać się, odwiedzając warszawski Teatr Lalka, który w tym roku zaproponował cykl kameralnych spektakli, odsłaniających kolejne opowieści tomu.
Klechdy sezamowe w reżyserii aktorki Anety Jucejko-Pałęckiej to nie tylko zachwycający swą prostotą i orientalną urodą teatr, ale przede wszystkim spotkanie – spotkanie z najmłodszym widzem, którego zaprasza się do uważnego słuchania, jak i współtworzenia baśniowego świata. W realizacji tych zamierzeń z pewnością pomaga rezygnacja z tradycyjnej sceny i zmniejszenie dystansu dzielącego aktorów i publiczność. Wszystkie odsłony Klechd sezamowych odbywają się w foyer teatru, w kameralnej i bardzo przyjaznej atmosferze. Zarówno wykonawcy, jak i widzowie, siedzą na perskich dywanach w otoczeniu dekoracyjnych, miękkich poduszek, batikowych tkanin, kilimów i krosien tkackich. Ta aranżacja nie jest oczywiście przypadkowa – twórcy celowo nawiązują do orientalnej ornamentyki i bliskowschodnich tradycji opowiadania baśni. Dzieci zasiadają więc w kręgu, w bardzo bliskiej odległości od aktorów i muzyków, którzy z pomocą prostych rekwizytów, instrumentów muzycznych i przedmiotów codziennego użytku wyczarowują bohaterów kolejnych klechd: piękną Parysadę i jej braci, sprytnego Aladyna czy wreszcie ubogiego i pracowitego rybaka. Każdą opowieść rozpoczyna pieśń, której słowa zaczerpnięte zostały z Baśni o pięknej Parysadzie i o ptaku Bulbulezarze: „Daleko, daleko, za górą, za rzeką, za zielonym borem, za modrym jeziorem, w pobliżu rozstaju, w sąsiedztwie ruczaju stał niegdyś pałac, a obok pałacu – ogród, a obok ogrodu – droga, która prowadziła nie wiadomo skąd i nie wiadomo dokąd”. Tym muzycznym wstępem młodzi widzowie zachęcani są do zanurzenia się w magicznym – trochę odległym, trochę bliskim – świecie turbanów, szarawarów, adamaszkowych ozdób, pędzących rumaków, wirujących derwiszy, błyszczących klejnotów i czarodziejskich lamp.
Można by przypuszczać, że sceniczne adaptacje tak wielobarwnych, wielowątkowych i wielopostaciowych historii wymagają dużej obsady i scenicznego rozmachu, jednakże w Teatrze Lalka Klechdy sezamowe animowane są jedynie przez dwójkę aktorów: Anetę Jucejko-Pałęcką i Wojciecha Pałęckiego. Towarzyszą im jeszcze muzycy: Aniela Blachura (skrzypce) oraz Kajetan Pałęcki (wiolonczela). Ta obsadowa zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa, co sprawia, że Klechdy sezamowe mają status projektu nie tylko kameralnego (każdy spektakl zakłada bliski kontakt z widzem i trwa około 45 minut), ale też w dużej mierze rodzinnego.
Cykl otworzyła Baśń o pięknej Parysadzie i o ptaku Bulbulezarze z zachwycającą muzyką Grzegorza Turnaua oraz ze scenografią i lalkami Jarosława Kiliana. Wspominam od razu o sferze dźwiękowej i plastycznej, ponieważ obie odgrywają niebagatelną rolę w budowaniu scenicznej narracji, ponadto doskonale ze sobą korespondują. Zarówno kompozycje Turnaua, jak i lalki Kiliana w pomysłowy sposób przemycają ślady Orientu. Turnau wykorzystuje muzyczne stylizacje, z powodzeniem łącząc arabską melodykę i brzmienie instrumentów smyczkowych. Wykonywana na żywo muzyka nie tylko znakomicie ilustruje wędrówkę Parysady i jej braci, ale niejednokrotnie wysuwa się na plan pierwszy, stając się katalizatorem, a nawet dodatkowym bohaterem tej historii. Warto zwrócić uwagę, że muzycy na bieżąco reagują na działania animatorskie aktorów – każdy podskok, pojawianie się lub znikanie lalki czy też jej przemiana mają swoje odbicie w dźwiękach. Projekty lalek zaskakują z kolei swą oryginalnością i funkcjonalnością. Jarosław Kilian całkowicie zawierza dziecięcej wyobraźni, sięga więc po proste środki wyrazu, a inspiracji Orientem szuka w przedmiotach codziennego użytku. Stąd też lalki Parysady i jej braci wykonane są z ozdobnych chwostów, Karzełek stworzony z kuchennej trzepaczki czy wreszcie magiczny ptak Bulbulezar jawi się jako ozdobiona pawimi piórami błyszcząca fajka wodna. Pomysły te pokazują, że do stworzenia urzekającej teatralnej opowieści nie potrzeba drogich dekoracji i wymyślnych kostiumów – wystarczy kilka domowych narzędzi i odrobina wyobraźni. Po spektaklu aktorzy zdradzają zresztą kilka tajników, które mają umożliwić samodzielne wykonanie zaprezentowanych lalek i obiektów.
Klechdy sezamowe w Teatrze Lalka to powrót do pięknych tradycji kameralnego teatru lalkowego, opartego na ścisłym zespoleniu słowa, lalkowej animacji i muzyki. Nie inaczej w jest w kolejnym spektaklu z tego cyklu, czyli Baśni o Aladynie i lampie cudownej. Efekty akustyczne wzbogaca tym razem wielki gong umieszczony tuż za muzykami, zaś spektakularność tych wizualnych zapewnia przede wszystkim świecący w ciemności duch, wyłaniający się z magicznej ażurowej lampy Aladyna. Umieszczone na scenie krosna tkackie wskazują z kolei na źródła inspiracji dla lalek Aladyna, jego matki Marudy i księżniczki Badrulbudury, których dolne części to po prostu długie, luźno opadające orientalne tkaniny. Sułtan wykonany został z ozdobnej poduszki, a wrogi czarnoksiężnik Roeoender skrywa się za rytualną maską na patyku.
Choć Leśmianowski świat w warszawskich Klechdach sezamowych składa się z wielu różnorodnych elementów, to jednak dzięki sprawnemu balansowaniu między lalkową animacją a żywym planem aktorom udaje się stworzyć dzieło nadzwyczaj spójne, porywające dynamiką opowieści, oddziałujące na widza za pomocą różnych kanałów sensorycznych, a przede wszystkim angażujące najmłodszą widownię. Dzieci z euforią reagują na możliwość pchnięcia złotej kuli w Parysadzie czy na wspólne wywoływanie ducha w Aladynie. Można zatem żywić nadzieję, że to współkreowanie scenicznego świata, pomysłowo zainicjowane przez Anetę Jucejko-Pałęcką i Wojciecha Pałęckiego, będzie mieć swoją kontynuację w domowych zaciszach, na prywatnych, niekoniecznie perskich dywanach.
02-08-2023
Teatr Lalka w Warszawie
Bolesław Leśmian
Baśń o pięknej Parysadzie i o ptaku Bulbulezarze. Klechdy sezamowe
adaptacja: Jarosław Kilian
reżyseria: Aneta Jucejko-Pałęcka
scenografia i lalki: Jarosław Kilian
muzyka i opracowanie muzyczne: Grzegorz Turnau
obsada: Aneta Jucejko-Pałęcka, Wojciech Pałęcki oraz Aniela Blachura (skrzypce), Kajetan Pałęcki (wiolonczela).
premiera: 14.01.2023
Bolesław Leśmian
Baśń o Aladynie i lampie cudownej. Klechdy sezamowe
adaptacja: Aleksandra Rembowska
reżyseria: Aneta Jucejko-Pałęcka
scenografia i lalki: Jarosław Kilian
muzyka i opracowanie muzyczne: Grzegorz Turnau
obsada: Aneta Jucejko-Pałęcka, Wojciech Pałęcki oraz Aniela Blachura (skrzypce), Kajetan Pałęcki / Konstancja Śmietańska (wiolonczela).
premiera: 11.02.2023
galeria zdjęć Klechdy sezamowe, reż. Aneta Jucejko-Pałęcka, Teatr Lalka w Warszawie ZOBACZ WIĘCEJ
This is truly a decent and useful, containing all data furthermore greatly affects the new innovation. A debt of gratitude is in order for sharing it 洗衣機邊隻好
It's a game. Five dollars is free. Try it It's not an easy game ->-> 카지노 검증업체.COM
It's a game. Five dollars is free. Try it It's not an easy game ->-> 카지노사이트.com
Wow, co za interesująca lektura! Twój styl pisania jest wciągający i trzyma mnie w napięciu do samego końca. Poznaj naszą wiedzę specjalistyczną w zakresie montażu ogrodzeń Logan fence installation Logan
Wonderful contribution! Your sharing of valuable information is greatly appreciated; it has undoubtedly enriched my understanding. water heater replacement Logan
Wspaniały post! Doceniam udostępnione cenne informacje; zdecydowanie poszerzyło to moje zrozumienie. - Logan Concrete
Klechdy sesame is a wonderful production for drywall and insulation contractors that is sure to entertain and educate young children. It is a production that is sure to leave a lasting impression.
Thank you for sharing a very meaningful article, I think it will be very helpful for me and everyone.Play game 5 letter words with these letters online.