AKCEPTUJĘ
  • Strona używa plików cookies, korzystanie z niej oznacza, że pliki te zostaną zamieszczone na Twoim urządzeniu. więcej »

Duch opowieści

Opowieść wigilijna, reż. Jakub Krofta, Maria Wojtyszko, Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie
Doktorantka w Katedrze Teatru i Dramatu Uniwersytetu Jagiellońskiego, krytyczka teatralna, kuratorka. Publikuje w „Didaskaliach” i „Dialogu”.
A A A
fot. Bartek Barczyk  

Pewna szczególna przyjemność płynie z opowiadania i słuchania po raz kolejny tej samej historii. Czasem wynika ona z tego, że opowiadamy to, co wiąże się dla nas z miłymi wspomnieniami, a innym razem z tego, że niektóre historie i rytuały ich przywoływania przynależą do określonego czasu w roku, na który z niecierpliwością oczekujemy. W kulturze Europy Zachodniej Opowieść wigilijna Charlesa Dickensa na dobre przylgnęła do przedświątecznej rzeczywistości z jej zgiełkiem, radosnym charakterem i charakterystycznym zimowym pejzażem. W Teatrze im. Juliusza Słowackiego próby ponownego opowiedzenia tej historii podjęli się Jakub Krofta i Maria Wojtyszko, których krakowska publiczność może pamiętać między innymi z Kwiatu paproci – pięknego, poetyckiego spektaklu poświęconego postaci Stanisława Wyspiańskiego.

Narratorami w Opowieści wigilijnej są członkowie i członkinie grupy składającej się z samych osobliwości – są wśród nich między innymi wróżka, kobieta-anakonda i człowiek-leniwiec. Historię przemiany Ebenezera Scrooge’a z nieczułego skąpca w empatycznego i szczodrego filantropa opowiadają oni, posługując się ruchomym podestem, którego przód raz po raz przesłania kolorowa kotara. Wesoła trupa przywodzi na myśl wędrowny zespół komedii dell’arte – jej członkowie nie ukrywają teatralności swoich działań, żeby przyciągnąć uwagę publiczności uciekają się do cyrkowych i magicznych sztuczek, a po występie nie pogardzą finansowym wsparciem, nawet jeśli pochodzi ono od człowieka, którego jeszcze przed chwilą tak żarliwie krytykowali. Krofta i Wojtyszko, wybierając takie indywidua na narratorów, a dodatkowo niejako odsłaniając kulisy spektaklu – publiczność widzi między innymi wieszaki, na których znajdują się kostiumy kolejnych bohaterów, po które sięgają odgrywający ich członkowie trupy – cały czas podkreślają, że mamy tu do czynienia z aktem opowiadania. Akt ten ustrukturyzowany jest w wyrazisty sposób – kolejne sceny często oddzielone są piosenkami, wykonywanymi przez aktorów na żywo, a przedstawienie otwiera i zamyka klamra muzyczna. Na początku spektaklu artystyczna trupa, śpiewając tajemniczo, zadaje publiczności pytania o to, „co tu się będzie działo?”, a zamykający utwór, do którego wykonania włącza się nawet Scrooge, podkreśla przesłanie opowieści – pochwałę szczodrości i dzielenia się dobrem (zarówno emocjonalnym, jak i materialnym).  

Twórcy czerpią nie tylko z historii teatru ulicznego, ale też z ikonografii związanej z dziełem Dickensa. Tomasz Wysocki w roli Scrooge’a wygląda jak żywcem przeniesiony z rycin ilustrujących opowiadanie. Wysocki wydaje się zawierać w swojej roli wszystkie jej poprzednie wykonania, nasycając swojego bohatera cechami, które najpierw nas od niego dystansują, a później – kiedy pod wpływem wizyty trzech duchów doznaje on przemiany – przekonują. Trzy duchy świąt (przeszłych, teraźniejszych i przyszłych) również nawiązują do konwencji ich przedstawiania – budzą grozę, ale mają w sobie również element niesamowitości, który przyciąga i fascynuje.

W krakowskiej Opowieści wigilijnej nie chodzi o stworzenie nowatorskiego odczytania znanej historii, ale warunków do przeżycia jej po raz kolejny. Istotnym aspektem wpływającym na to, w jaki sposób ogląda się spektakl, jest przestrzeń, gdzie jest prezentowany, a więc (co niespodziewane) hol Narodowego Banku Polskiego, który z okazji pokazów został przemianowany na Scenę Bank Opowieści. Niestety w moim odczuciu miejsce prezentacji nie przysłużyło się spektaklowi. Budynek wydaje się chłodny i nieprzyjemny, to typowe nie-miejsce, w którym na próżno szukać śladów ludzi, którzy na co dzień w nim pracują albo je odwiedzają. Hol jest trudny do atrakcyjnego oświetlenia, a zasłonięcie tylnej ściany czarnymi parawanami spowodowało, że przestrzeń zaczęła przypominać szkolną aulę, w której – z braku lepszego miejsca – pokazuje się okazjonalne spektakle. Być może moje niezbyt dobre wrażenia związane z tym miejscem wynikały z żywego wspomnienia o Kwiecie paproci, w którym twórcy, w pełni korzystając z możliwości, jakie daje Duża Scena Teatru im. J. Słowackiego, stworzyli niezwykle atrakcyjny plastycznie i klimatyczny spektakl. Hol banku – choć można uznać go za przestrzeń właściwą do opowiedzenia o przemianie skąpego bankiera – niestety okazał się mało wdzięczną teatralną przestrzenią.

Mimo to uważam Opowieść wigilijną Krofty i Wojtyszko za spektakl warty uwagi, uroczy i doceniający inteligencję widza. Wysłuchanie w przedświątecznych tygodniach historii, która opowiada nie o tym, co w Bożym Narodzeniu powtarzalne i konwencjonalne, ale o tym, co może nas zmieniać i wpływać na jakość naszych relacji z innymi, jest doświadczeniem, na które warto znaleźć czas.

22-12-2021

Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie
Charles Dickens
Opowieść wigilijna
tekst i reżyseria: Jakub Krofta, Maria Wojtyszko
scenografia i kostiumy: Matylda Kotlińska
muzyka: Daniel Malchar, Kamil Malchar
reżyseria światła: Damian Pawella
obsada: Agnieszka Judycka, Katarzyna Kiziorek, Daniel Malchar, Antoni Milancej, Magdalena Osińska, Tomasz Wysocki
premiera: 03.12.2021.

galeria zdjęć Opowieść wigilijna, reż. Jakub Krofta, Maria Wojtyszko, Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie Opowieść wigilijna, reż. Jakub Krofta, Maria Wojtyszko, Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie Opowieść wigilijna, reż. Jakub Krofta, Maria Wojtyszko, Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie Opowieść wigilijna, reż. Jakub Krofta, Maria Wojtyszko, Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie ZOBACZ WIĘCEJ
 

skomentuj

Aby potwierdzić, że nie jesteś robotem, wpisz wynik działania:
trzy plus dziesięć jako liczbę:
komentarze (1)
  • Użytkownik niezalogowany Ania
    Ania 2022-01-01   17:58:07
    Cytuj

    Świetna muzyka ,aktorzy grają na instrumentach brawo.Polecam