AKCEPTUJĘ
  • Strona używa plików cookies, korzystanie z niej oznacza, że pliki te zostaną zamieszczone na Twoim urządzeniu. więcej »

Finisaż

Hommage à Tadeusz Kantor, reż. Natalia Korczakowska, Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie
Teatrolog. Pracowała w Wydawnictwie KRĄG, w Instytucie Sztuki PAN, w Teatrze na Woli, w Teatrze Narodowym, w Agencji Filmowej TVP, obecnie w Muzeum Narodowym w Warszawie. Prowadzi zajęcia w Akademii Teatralnej im. Zelwerowicza, publikuje w miesięczniku "Teatr".
A A A
 

Sto lat temu urodził się Tadeusz Kantor. 8 grudnia w Teatrze Polskim im. Arnolda Szyfmana w Warszawie pokazano spektakl Hommage à Tadeusz Kantor wg scenariusza opartego na motywach libretta Wandy Warskiej. Na zakończenie wieczoru z widowni przemówiła autorka. W jej wypowiedzi pojawiło się wspomnienie Marii Stangret i Tadeusza Kantora, tańczących w klubie przy Łobzowskiej w Krakowie w roku 1965.

Stało się jasne, że wspomnienie jest kluczem do widowiska w czternastu obrazach, stanowiącego, jak głosi tytuł, hołd dla Tadeusza Kantora, ale także – wolno sądzić – dla Marii Stangret-Kantor. Tego wieczoru publiczność Teatru Polskiego uczciła również inne małżeństwo, podobnie niezwykły artystyczny związek: Wandę i Andrzeja Kurylewiczów.

Ile artysty w człowieku, ile człowieka w artyście? W kilku scenach młody Kantor (Mikołaj Mikołajczyk) obnaża plecy, połami koszuli zasłaniając głowę; jest w tym geście, podpatrzonym u żółwia, bezbronność i poddanie, gotowość przyjęcia ciosu, a zarazem sygnał oporu i chęć ucieczki od świata (gest zostanie podchwycony i zwielokrotniony przez innych tancerzy). Natalię Korczakowską, która wyreżyserowała przedstawienie, chyba najbardziej zaciekawił Kantor jako człowiek, mężczyzna (syn i kochanek-mąż), a dopiero potem jako artysta. O pierwszym opowiedziały taniec i muzyka (Kurylewicza, Pendereckiego, Góreckiego, Szymanowskiego, Karasińskiego i Wagnera – Elegia zagrana na żywo przez Andrzeja Jagodzińskiego). Drugi przemówił we fragmentach własnych wypowiedzi i manifestów głosem Andrzeja Wełmińskiego; na końcu także po francusku (Moi réel), głosem Andrzeja Seweryna (tekst polski odczytany przez Jerzego Trelę odtworzono z taśmy). Jak w życiu, tak i na scenie znaczące role odegrały najważniejsze dla Kantora kobiety: matka (Małgorzata Walewska) i żona, partnerka do tańca (Edyta Herbuś).
 
Skromność i prostota scenograficznych elementów, zapewne wymuszone jednokrotnością pokazu, zostały bezpretensjonalnie i nietandetnie ograne. Biały ekran zamknął nieprzesłonięte kurtyną okno sceny; z przodu ustawiono skupisko pulpitów, na środku stół i dwa krzesła, w głębi po lewej czarny fortepian. Ten sceniczny inwentarz w miarę rozwoju opowieści uzupełniły mnożące się krzesła i szary panel. Dominację czerni, bieli i szarości w żywym planie tylko raz zakłócił rdzawoczerwony tuman proszku, którego wynalazek zawdzięczamy Hindusom. Czasem barwa mignęła na ekranie, w trakcie niemych wyimków z filmowych zapisów Kantorowskich spektakli dokonanych przez Andrzeja Sapiję.

Próba określenia formy tego melancholijnego widowiska wywołuje słowa, które – choć od dawna spolszczone – wciąż zdradzają francuską etymologię: montaż, kolaż, impresja. Do pracy zaprzęgnięto żywioły tańca, muzyki, światła, filmowych obrazów i mowy. Scenicznej rzeczywistości nadano sznyt glamour. Nie było ani pastiszu, ani kopii Kantorowskiego świata zapamiętanego i zamkniętego w stereotypie, choć w układach baletowego ansamblu, w postaciach, rekwizytach i kostiumach zaprogramowano liczne odwołania, które zaspokoiły potrzeby tropicieli znaków i fetyszystów teatrologicznych szarad. Wydaje się wszakże, że intencja realizatorów była jasna: wyznaczyć estetyczną i kulturową strefę tak, by wyobrażenia młodych spotkały się z pamięcią starych. 8 grudnia, w 25. rocznicę śmierci Tadeusza Kantora, jedni i drudzy zasiedli na widowni Teatru Polskiego.

21-12-2015

 

Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie
Hommage à Tadeusz Kantor – istnienie wspomnienia
libretto: Wanda Warska
reżyseria: Natalia Korczakowska
muzyka: Henryk Mikołaj Górecki, Zygmunt Konieczny, Andrzej Kurylewicz, Krzysztof Penderecki
choreografia: Mikołaj Mikołajczyk
kostiumy: Marek Adamski
oprawa wizualna: Jacqueline Sobiszewski
autor filmów: Andrzej Sapija
obsada: śpiew – Małgorzata Walewska, Wanda Warska, fortepian – Andrzej Jagodziński, taniec – Edyta Herbuś, Anita Wach, Mikołaj Mikołajczyk oraz Liwia Bargiel, Justyna Białowąs, Anna Sąsiadek, Katarzyna Waligóra-Mąka, Marta Złotnikiewicz, Tomasz Ciesielski, Łukasz Rochna, Mirek Woźniak, Marek Joński
aktorzy – Andrzej Seweryn, Andrzej Wełmiński oraz Jerzy Trela (głos)
pokaz 8.12.2015

skomentuj

Aby potwierdzić, że nie jesteś robotem, wpisz wynik działania:
trzy plus dziesięć jako liczbę: