AKCEPTUJĘ
  • Strona używa plików cookies, korzystanie z niej oznacza, że pliki te zostaną zamieszczone na Twoim urządzeniu. więcej »

Tolkien w podziemiach dworca PKP

Absolwentka Uniwersytetu Gdańskiego, doktor nauk humanistycznych. Referentka krajowych i międzynarodowych konferencji naukowych poświęconych literaturze i kulturze. Publikowała m.in. w internetowym „Dzienniku Teatralnym” oraz w miesięczniku „Teatr”. Współpracowała z Centrum Sztuki Współczesnej „Łaźnia” i Nadbałtyckim Centrum Kultury w Gdańsku. Mieszka w Gdyni.
A A A
Fot. Bartek Dobrowolski  

Nietypowa dla premierowego spektaklu pora i z pozoru mocno nieteatralna przestrzeń. Żadnych krawatów, czarnych garsonek, koszów z drogimi kwiatami i poważnych min.  Bardzo nieszablonowa pierwsza premiera w bardzo nietuzinkowym teatrze, czyli Wielkie ciasto Piotra Srebrowskiego w Teatrze Gdynia Główna.

Peron „-1”

Przestrzeń nowego gdyńskiego teatru to około sześciuset metrów kwadratowych dworcowych podziemi, kiedyś zajmowanych głównie przez kolejarzy. I choć Dworzec Główny w Gdyni to nie Heathrow, to jednak wcale nie tak prosto jest dotrzeć do siedziby Teatru. Kiedy jednak już nam się to uda i gdy minie chwilowe zaskoczenie nietypowym sąsiedztwem nowej sceny (!), znajdziemy się w miejscu surowym, może nieco klaustrofobicznym ze względu na dość niski strop, ale bez wątpienia – o ogromnym potencjale aranżacyjnym i artystycznym. Z przestrzennych możliwości podziemi gdyńskiego Dworca skwapliwie korzysta zespół Teatru Gdynia Główna, kierowany przez Ewę Ignaczak i Idę Bocian. Aktywność zespołu, którego większość członków związana była z nieistniejącą już Sopocką Sceną Off de BICZ, skupiona jest nie tylko wokół działań teatralnych, lecz obejmuje także różnorakie projekty z zakresu edukacji i animacji. Dlatego też Teatr Gdynia Główna to właściwie jedna z trzech części interdyscyplinarnego – jak nazywają go sami jego twórcy – przystanku kulturalnego, na który składają się także galeria Pęd Sztuki oraz Poczekalnia Idei. Zespół Teatru Gdynia Główna odpowiada też za ciekawy projekt Teatr Zajechał, którego celem jest – najkrócej mówiąc – wprowadzenie teatru w przestrzenie raczej nieteatralne, miejsca oddalone od centrum i ośrodków kulturalnych. Inną inicjatywą gdyńskiej grupy jest Stacja Bajek, czyli spotkania teatralne z najmłodszymi widzami, podczas których dzieci stają się zarówno odbiorcami kultury, jak i jej twórcami. Podobnym projektem, skierowanym jednak do starszej, gimnazjalno-licealnej widowni, są Lekcje Teatralne, skupione wokół problemów i działań teatralnych oraz literackich.

Gwiezdny Żółw zaprasza

Teatr Gdynia Główna rozpoczął działalność w grudniu 2013 roku (zaprezentowano tam wtedy między innymi świetny spektakl Fruu Teatru Dada von Bzdülöw), jednak pierwsza premiera zrealizowana przez zespół już w nowej przestrzeni miała miejsce dopiero na początku lutego tego roku. Wielkie ciasto, reżyserski debiut aktora Piotra Srebrowskiego, to spektakl zrealizowany na podstawie mało znanego opowiadania J.R.R. Tolkiena Kowal z Podlesia Większego.
 
Pierwszy spektakl Teatru Gdynia Główna jest przykładem dowcipnego i bardzo mądrego teatru, stworzonego z ogromną wyobraźnią i wrażliwością. Zarówno sam tytuł spektaklu, jak i aranżacja przestrzeni holu przed premierowym pokazem, nawiązywały do tradycji opisanej w opowiadaniu Tolkiena – święta Wielkiego Ciasta. Cukierniczy kontekst przedstawienia zapowiedziany był przez zapach ciastek oraz instalację z lukrowanych, kolorowych i – co bardzo ważne – jadalnych babeczek. Takie powitanie przybyłych na premierę widzów stworzyło luźny, bezpretensjonalny nastrój, który nie zniknął wcale po wejściu do teatralnej sali. Dzieci poproszono tam o zajęcie miejsc tuż przed samą sceną na specjalnie przygotowanych matach, dorośli widzowie usiedli za nimi na krzesłach. Ten prosty organizacyjny zabieg miał bardzo pozytywne konsekwencje i stworzył bardzo przyjazną atmosferę, której (o dziwo!) często brakuje podczas spektakli dla dzieci, zwłaszcza tych najmłodszych. O utrzymanie tej wyjątkowej, bardzo ciepłej, rodzinnej wręcz atmosfery dbali podczas premiery także grający w spektaklu aktorzy: Konrad Till i Jarosław Smużny, którzy na koniec zapraszali widzów na scenę. W Wielkim cieście grają oni kucharzy-cukierników, opowiadających widzom o niepozornym Kowalczyku, Gwiezdnym Żółwiu i kawałku bardzo niezwykłego ciasta.

Kowalczyk po drugiej stronie stołu

Kowal z Podlesia Większego J.R.R. Tolkiena to historia z pozoru dość mocno różniąca się od najbardziej znanych, monumentalnych dzieł pisarza: Hobbita, Władcy Pierścieni czy nieukończonego Silmarillionu. Pozbawione charakterystycznych dla twórczości Tolkiena pełnych detali opisów, opowiadanie zawiera jednak specyficzny dla jego dzieł motyw podróży. Piotr Srebrowski uczynił ten motyw nadrzędnym w swoim spektaklu. Podróż młodego, skromnego Kowalczyka jest wędrówką poprzez krainę marzeń i magii, ale jest przede wszystkim (i jak to często w takim przypadku bywa) wejrzeniem w głąb siebie, drogą ku samopoznaniu i w wielu jej punktach – ma charakter inicjacyjny. Przygody, które stają się udziałem Kowalczyka, mówią o podstawowych dla każdego człowieka doświadczeniach i uczuciach – przyjaźni, miłości, strachu przed nowym i nieznanym; dostrzeganiu i docenianiu tego, co na co dzień ignorowane. Reżyser mówi o tym wszystkim w sposób bardzo czytelny nawet dla małych dzieci. Proste, ale bardzo mądre rozmowy Kowalczyka z jego najbliższymi i z mieszkańcami fantastycznej krainy zabawnie komentują pozateatralną rzeczywistość.
 
Na sukces przedstawienia Piotra Srebrowskiego składa się sama historia – ekscytująca, nieprzewidywalna i wzruszająca, ale i wizualna strona Wielkiego ciasta, która charakteryzuje się, przy całej swej prostocie, naprawdę dużą oryginalnością i kreatywnością. Scenografia i lalki (Wielkie ciasto to spektakl lalkowy, wszystkich bohaterów animują Till i Smużny) wykonane zostały z kuchennych przedmiotów codziennego użytku. Zanim aktorzy rozpoczynają opowieść o dzielnym Kowalczyku, widzimy za ich plecami półkę z odrapanymi i mocno wysłużonymi naczyniami: rondelkami, patelniami, pokrywkami, sztućcami i chochlami, które po jakimś czasie ożywają. Okazuje się, że sterta „garów” to w istocie wykonane z ogromnych humorem, ale i z dużą dbałością o detale lalki – o pękatych brzuchach z obtłuczonych rondli, wyłupiastych oczach z żarówek i wielkich dłoniach z kuchennych łopatek. Sympatyczne, zabawne lalki, znakomicie animowane przez aktorów (moim faworytem jest tu Gwiezdny Żółw) wzbudziły zachwyt, i to nie tylko wśród najmłodszych widzów. Choć przyznam, że dawno nie widziałam w teatrze tak podekscytowanych i przejętych spektaklem dzieci.

Scenografia w spektaklu jest skromna (mały stół z obrusem), lecz ogrywana z dużą inwencją. Gra świateł i sympatyczna muzyka Sówki Sowińskiej (domowe stuki i puki) czynią ją i zwyczajnym Podlesiem Większym, i pełną niespodzianek krainą magii.

Pierwszy spektakl Teatru Gdynia Główna jest przykładem dowcipnego i bardzo mądrego teatru, stworzonego z ogromną wyobraźnią i wrażliwością. Wielkie ciasto bardzo dobrze wpisuje się w charakter nowego gdyńskiego teatru, jego bezpretensjonalność i otwartość właściwie na każdego widza. Warto zajrzeć na peron „-1”.


19-02-2014

galeria zdjęć Wielkie ciasto, reż. P. Srebrowski, Teatr Gdynia Główna Wielkie ciasto, reż. P. Srebrowski, Teatr Gdynia Główna Wielkie ciasto, reż. P. Srebrowski, Teatr Gdynia Główna Wielkie ciasto, reż. P. Srebrowski, Teatr Gdynia Główna ZOBACZ WIĘCEJ
 

Teatr Gdynia Główna
Wielkie ciasto
inspirowane opowiadaniem J.R.R Tolkiena Kowal z Podlesia Większego
scenariusz i reżyseria: Piotr Srebrowski
muzyka: Sówka Sowińska
obsada: Konrad Till, Radosław Smużny
premiera: 01.02.2014

skomentuj

Aby potwierdzić, że nie jesteś robotem, wpisz wynik działania:
siedem minus cztery jako liczbę: