O teatrze telewizji, czyli ktoś powiedział, że kiedyś było fajnie
Teatr telewizji jako forma przeniesienia „na żywo” spektaklu z teatru jest formą z konieczności ułomną. Co więcej – widzów świadomych nie wciąga, a widzów nieświadomych irytuje.
O piwie
Przeczytaj przynajmniej noblistów. Łatwo powiedzieć. Bo to nie jest tak po prostu zaliczyć i „aha”.
Co nam zrobi sztuczna inteligencja?
Rozpacz i samobójstwa dotkną raczej autentycznych artystów, bo grafomana znacznie trudniej zachwiać w pewności i samozadowoleniu.
Rekwizyt wysokiego ryzyka
Podczas próby wznowieniowej do spektaklu rozmawiam z instruktorem strzelectwa. Nadzoruje w jednej ze scen prawidłowe użycie karabinów maszynowych, które strzelają oczywiście ślepakami. Bardzo głośno.
Ekstraklasa, czyli komediopisanie
Śmiech jest najzdrowszy, gdy nie rodzi się z niechęci czy nawet nienawiści, ale gdy godzi nas ze światem.
NMS
W radiu trwa medytacja miłości. Gdzieś w oddali słyszę wybuch. Konserwy w piwnicy pospadały z półek.
Na kogo by tu zagłosować?
Pragnę podkreślić, że jak na razie żadna partia (może poza ogólnikami) głosu w kwestii przyszłości kultury narodowej nie zabrała.
Degradacja i wzniosłość
Ci, którzy przez setki lat musieli się wstydzić za swoje niezawinione felery i braki w wiedzy, teraz z zadowoleniem, a nawet pewną ostentacją okazują pogardę zgniłym inteligencikom.
Domek z kart
Zbliża się Wielki Dzień i cały kraj od morza do Tatr natęża się w wysiłku, aby godnie uczcić rocznicę odzyskania Niepodległości.
O Wariacjach Goldbergowskich według Pawlikowskiego
Zimna wojna kończy się muzyką Bacha, ale cała forma i treść tego filmu jest Bachem, a Pawlikowski – Glennem Gouldem, którego słychać z offu w nagraniu arii.
Lewactwo
Taki na przykład Adam Mickiewicz łapiący papieża za pantofel i wołający do niego: „Duch Boży jest dziś w piersi paryskiego ludu!” – lewak czy nie lewak?
Szczęśliwe dni: 9 kwietnia
Dokładnie trzy lata temu na Cmentarzu Prawosławnym w Warszawie w niewielkim gronie uczniów i przyjaciół pożegnaliśmy Jerzego Timoszewicza.