O otwartym liście miłosnym do Olgi Tokarczuk
Skoro taka babka siada i pisze grubiastą książkę, to chyba musi wierzyć w słowa, nie!? Skoro inna babka robi, dajmy na to, spektakl teatralny, no to chyba raczej wierzy w teatr, nie?!
Bluza płaska
Przeczytałem wypowiedź jednego z dramatopisarzy. A może to była dramatopisarka? Nieważne. Ważne jest to, że w wypowiedzi padło stwierdzenie: „wiem, jak pisać dramaty”. Sprawdziłem. I przyznaję bez ironii: rzeczywiście wie.
Zrzędność i przekora: Historia
W poniedziałki napotykam w Szkole Piotra Cieplaka – w tym semestrze zaczynamy zajęcia o tej samej porze. Witamy się, przeważnie w milczeniu, bo o czym tu mówić po trzydziestu sześciu latach znajomości – o najnowszych premierach?
Inne historie: Na salonach
Opowieść o tym, jak pomieszkiwaliśmy w poznańskim hoteliku „Zacisze” i do czego potrzebny był nam Andrzej Wanat. Wyjaśniam, czym jest Klub 22, i przyznaję się do rodzinnego pokrewieństwa z poetką Deotymą.
Wendzikowska gate, czyli multimedialna aferka parateatralna
Nikt lepiej, poza Grotowskim, by tego nie wymyślił. Aferka medialna z udziałem Anny Wendzikowskiej z TVN jest najlepszym dowodem na życie pozagrobowe.
Zrzędność i przekora: Z panią Izą za morzem
Otóż pani Iza, zostawszy ministrem kultury, za cel swojej pierwszej zagranicznej podróży obrała Szwecję. Zaproponowała mi, żebym jej towarzyszył jako dziennikarz.
Inne historie: Ameryka, część druga
Opowiem teraz o moim spotkaniu z Miłoszem, próbach zrozumienia amerykańskiej Polonii i o tym, jak w pewnej willi na Zachodnim Wybrzeżu odkryłam jeden okruch z dziejów mojej rodziny.
O przyszłości sztuki reżyserii
Reżyser nie jest w teatrze konieczny. Nie było go sto lat temu i być może nie będzie go za następne dwadzieścia lat.
Strona dialogu (3)
Oczywiście tak jak wszystko w naszym niedoskonałym świecie, tak i dialog nie jest lekarstwem absolutnym, jakąś amantadyną życia społecznego.
Ricky Gervais
Gervais jest interesujący również dlatego, że drwi zarówno z nonsensów światopoglądu lewicowego, jak i prawicowego, z głupoty rozwiniętego kapitalizmu i ze złudzeń o pełnej wolności i równości neoliberalizmu.
Strona dialogu (2)
Rozmowy wrocławskich prawaków i lewaków zostały zerwane. Każda ze stron zamknęła się w swojej „komnacie ech” i słyszy tylko historie, które sama opowiada.
Strona dialogu
Dialog nie jest panaceum na wszystko. Łatwo go nie podjąć, zamknąć się nań, uchylić przed nim. Ale czasami, niekiedy, może nawet bardzo rzadko, ma przecież miejsce i otwiera drogę do porozumienia, którego jedyną alternatywą jest mniej lub bardziej opresyjne podporządkowanie sobie inaczej myślących.