43. Opolskie Konfrontacje Teatralne „Klasyka Żywa”, 3–8 kwietnia, Opole

Po jasnej stronie mocy

„Konkurs wrósł już w życie polskich teatrów, a logo «Klasyki Żywej», eksponowane przy okazji prezentacji zgłoszonych spektakli, stało się rozpoznawalne i w pewien sposób – pożądane”. Zgadzam się w pełni z tą diagnozą Jarosława Gajewskiego.
Atak na Pałac Zimowy. Dochodzenie w sprawie pewnego obrazu, kuratorki: dr Inke Arns (HMKV) i prof. dr Sylvia Sasse (Universität Zürich), Muzeum Sztuki w Łodzi

Tu mieszkał Wokulski

Atak na Pałac Zimowy. Dochodzenie w sprawie pewnego obrazu to opowieść o oszustwie historii i tryumfie takiego teatru, który już nawet nie chce stwarzać faktów, ale woli kreować wyobrażenia.
O Krokodylu i Królu Daktylu, reż. Laura Słabińska, Teatr Powszechny im. Jana Kochanowskiego w Radomiu, Scena Fraszka

„A gdzie pani dziecko?”

Myślę, że Marta Guśniowska dojrzała do tego, by tworzyć teatr w pełni autorski: pisać dramaty, reżyserować je (a nawet w nich grać).
Tlen, reż. Aleksandra Skorupa, Nowy Teatr w Słupsku

Tancerze

Słupski Tlen Aleksandry Skorupy jest spektaklem zbudowanym w kameralnej, oszczędnie skomponowanej przestrzeni.
Pijani, reż. Wojciech Urbański, Teatr Dramatyczny m. st. Warszawy

In vino vertias?

Inscenizacja Pijanych w reżyserii Urbańskiego najbardziej przypomina farsę wykpiwającą życie bogatych, którzy dopiero kiedy się zwalą z nóg, zaczynają słyszeć „szept Boga”.
Nowy Don Kiszot czyli sto szaleństw, reż. Roberto Skolmowski, Warszawska Opera Kameralna

Moniuszko i Fredro w gorzkiej krotochwili

Skolmowski otworzył spektakl obiecującą estetyką teatru cieni przeplatanego żywym obrazem.
Kolaboranci, reż. Piotr Ratajczak, Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu

Masz, łotrze, za Polskę!

Dla opolskiego teatru to świetna kontynuacja sezonu eksperymentów i nieoczywistych rozwiązań, dzięki którym cały zespół nabiera coraz lepszej aktorskiej formy.
Wieczór polski: Chopin / Kilar, choreografia: Emil Wesołowski, Teresa Kujawa - Opera Wrocławska

Fantazmaty i ekstazy

Opera Wrocławska zaproponowała nam przewrotne świętowanie stulecia niepodległości.

Niewidzialne

Niewidzialne
Emigrantki, napisane przez Radosława Paczochę i wyreżyserowane dla Teatru Wybrzeże przez Elżbietę Deptę, sięgają po temat, który w powszechnym dyskursie nie doczekał się dotąd głębszej refleksji.

Koniec świata po wrocławsku

Koniec świata po wrocławsku
Zagłada ludzkości pozostaje tu raczej hasłem wywoławczym. Tytułowa zaś metafora escape roomu nieco naciąganą ramą dla tak, a nie inaczej wymyślonej układanki. I reżyserowi Arkadiuszowi Buszko trudno było cokolwiek z tym zrobić.