Dopóki piszę, nie ma śmierci
Spektakl Wojciecha Urbańskiego, który przenika uczucie niepokoju i perspektywa nieuchronności ostatniego aktu, wydaje się mimo wszystko wielką pochwałą życia. Choć śmierć zabiera pisarzowi najbliższych i w końcu upomni się także o niego, słowa zawarte na kartach diariusza objawiają ogromną siłę i stawiają opór wobec tego, co musi nadejść.
Fałszywe rozpoznania, natrętne diagnozy
Fałszywe rozpoznania, natrętne diagnozy
Opera za trzy grosze w reżyserii Ersana Mondtaga odwołuje się do wydarzeń współczesnych, mimo że akcja, jak w oryginale, rozgrywa się w Londynie, a przynajmniej tak twierdzą bohaterowie.
Kto wolałby nie żyć
Kto wolałby nie żyć
Maria Spiss we współpracy z odpowiadającą za dramaturgię Patrycją Kowańską i zespołem artystycznym zrealizowała spektakl czytelny i intrygujący, zaskakujący, ale i spójny.
O stawaniu się sobą
O stawaniu się sobą
Wrocławski Teatr Pantomimy w najnowszej premierze odważnie podjął jeden z najważniejszych dziś i najtrudniejszych problemów: traumy rozwojowej.
Żałoba po miejscu
Żałoba po miejscu
Jak przywrócić pamięć o miejscu, po którym nie ma już żadnego śladu? O sosnowieckim getcie w dzielnicy Środula przypomina jedynie skromny, usytuowany między blokami pomnik na placu Braci Kożuchów.