Fenomen Starego Teatru, red. Agnieszka Fryz-Więcek, Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie
![](https://cdn.prod.website-files.com/674247043b5699e4f3d18d17/6792b3e05f1d152d147ed8b8_3588.avif)
Ciągłość i zmiana
„Do dziś praktykuje się tu zasadę – nigdzie wprost nie deklarowaną, ale zauważalną – że powinno się mówić ze sceny tylko to, w czego sens osobiście się wierzy”. Może właśnie na tym polega „fenomen Starego Teatru”?
W czasie deszczu dzieci się nudzą
Rybak i Geniusz Teatru Gdynia Główna to udana adaptacja Klechd sezamowych Bolesława Leśmiana, ciekawie wykraczająca poza stylistykę dotychczasowych przedstawień najmłodszego gdyńskiego teatru.
Szpital na peryferiach. Muzyka do operacji, reż. Maciej Podstawny, Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu
![](https://cdn.prod.website-files.com/674247043b5699e4f3d18d17/6792b3dd120b08d4ef05914f_3586.avif)
Na otwartym sercu
Operacji wszczepu serca do systemu opieki zdrowotnej dokonuje na scenie Szaniawskiego w Wałbrzychu zespół transplantologów pod kierownictwem Macieja Podstawnego.
Przebudzenie
Jura Dzivakov, nie po raz pierwszy goszcząc w otwartym na świat Teatrze Powszechnym, w kolektywnej współpracy polsko-białoruskiego zespołu tworzy sztukę opartą na założeniu pokrewnym greckiej tragedii.
Teatrzyk Zielona Gęś, czyli wstrząs metafizyczny w piętnastu konwulsjach. Kurtyna nie opada nigdy. Prawie nigdy, reż. Paweł Aigner, Teatr Animacji w Poznaniu
![](https://cdn.prod.website-files.com/674247043b5699e4f3d18d17/6792b3d7fe5f016a105913d4_3584.avif)
Szaleństwo na zielono
Kiedy dowiedziałem się, że będę recenzował Zieloną Gęś, którą w poznańskim Teatrze Animacji reżyseruje Paweł Aigner, to po pierwsze, bardzo się ucieszyłem.
Niechęć do pralinek
Niby wszystko się tu zgadza: akcja toczy się wartko, czasami nawet wedle najlepszych reguł rządzących farsą, jednak Głowa w piasek Matta Murraya w Teatrze Polonia ma w sobie coś… dziwnego.
Wszystko jak należy – realistycznie
Czym są i czym być mogą na scenie Czerwone nosy Petera Barnesa, nikogo w Poznaniu nie trzeba uświadamiać.
Wystarczy(ć)
Stella Walsh. Najszybsza osoba świata Anny Mazurek (tekst) i Jana Jelińskiego (reżyseria) niemal na samym początku zawiera scenę, którą trudno wyprzeć z pamięci.
Raczej bez szans
Podejście: „róbmy Masłowską, bo przecież to Masłowska”, wydaje się zrozumiałe, ale we mnie budzi wiele wątpliwości.
„w celu rozchmurzenia melancholijnych dusz”
Książkę Jerzego Limona z ogromnym zainteresowaniem przeczyta nie tylko osoba zajmująca się historią czy zafascynowana fenomenem teatru elżbietańskiego.
Wygnani, wykreowani, fantazmatyczni
Pokazani w Odeonie Emigranci trafili do mojej wrażliwości bardziej jako ciąg przemieszanych ze sobą obrazów.
Czytając Greków
Antologię Współczesny dramat grecki w wyborze i tłumaczeniach Ewy T. Szyler, pod redakcją Doroty Buchwald czytałem z zapałem, jaki rzadko towarzyszy lekturom podobnych publikacji.