Znieważeni, oblepieni, bezradni
Dziś wszędzie i codziennie bezradni widzimy, jak dobrze się ma kłamstwo, półprawdy, postprawdy. Przerażająca moc kłamstwa – ta diagnoza Maraiego to zasadnicza treść Znieważonych w Teatrze Ateneum.
Fałszywe rozpoznania, natrętne diagnozy
Opera za trzy grosze w reżyserii Ersana Mondtaga odwołuje się do wydarzeń współczesnych, mimo że akcja, jak w oryginale, rozgrywa się w Londynie, a przynajmniej tak twierdzą bohaterowie.
Kto wolałby nie żyć
Maria Spiss we współpracy z odpowiadającą za dramaturgię Patrycją Kowańską i zespołem artystycznym zrealizowała spektakl czytelny i intrygujący, zaskakujący, ale i spójny.
O stawaniu się sobą
Wrocławski Teatr Pantomimy w najnowszej premierze odważnie podjął jeden z najważniejszych dziś i najtrudniejszych problemów: traumy rozwojowej.
Żałoba po miejscu
Jak przywrócić pamięć o miejscu, po którym nie ma już żadnego śladu? O sosnowieckim getcie w dzielnicy Środula przypomina jedynie skromny, usytuowany między blokami pomnik na placu Braci Kożuchów.
Obelisk
The Employees wciąga. Intrygują chronologiczne zmyłki, tajemnicze obiekty animowane w sensualnych choreografiach i postępująca emancypacja humanoidów.
Bez zbędnych popisów
Szklana menażeria w Teatrze Jaracza to miłe zaskoczenie. Dostajemy oszczędną, niekiedy formalną opowieść demonstrującą tragedię opisaną przez amerykańskiego dramatopisarza.
Fenomen Krystyny Jandy
Czym jest My Way z tekstem, koncepcją, w reżyserii i wykonaniu Jandy? Osobistym scenicznym monologiem, który ma coś z jubileuszowej laurki, estradowego występu, stand-upu i oczyszczającego seansu.
Skąd i dokąd
Krakowskie Jak wam się podoba intryguje i skłania do rozczytywania niektórych reżyserskich rozwiązań. Moje największe wątpliwości budziła jednak adaptacja
Ewa patrzy na Ewę, patrzy na Ewę, patrzy na Ewę
Wprowadzenie do scenicznej adaptacji powieści relacji głównej bohaterki z samą sobą miało być jedną ze strategii podważania męskiego spojrzenia.
Jednym zdaniem
Niemal trzygodzinne przedstawienie zakopiańskiego Teatru im. Stanisława Ignacego Witkiewicza to wielka praca Emilii Nagórki, która nie tylko wyreżyserowała spektakl i zagrała w nim, ale także dokonała adaptacji znakomitej powieści Wiesława Myśliwskiego.
Nasza sprawa
Michał Zadara umieszcza Zemstę we współczesnych realiach porachunków i dwuznacznych relacji.